taivas - Nie Mar 25, 2012 22:44 Ale zapuściłam ten temat... Przepraszam. 
Co do transportu, wszystko się zgadza, smeg zgodziła się odebrać Julka, a skoro wzięłaby też Gustawa, to ja i natkapatka jakoś się umówimy, żeby wszystkim pasowało.
Filmiki są super, ale maluchy faktycznie mają motorki w odwłokach. 
natkapatka - Pon Mar 26, 2012 08:14 o rany, ale maja przyspieszenie  Ja się w sobote wygadałam córci o Gustawie, bo byłysmy w zoologicznym. A tam były podobne
Pyl - Pon Mar 26, 2012 16:22 Odnośnie teleportacji maluchów: Od strony zdrowotnej nie widzę przyczyny przedłużania standardowego okresu niańczenia Wuszątek - rozwijają się zupełnie prawidłowo, są duże i sprawne. Dziewczynki zostają z Wuszką minimum do końca piątego tygodnia życia, czyli do 1.04, chłopacy ze względu na socjalizacje powinni być razem również minimum do końca piątego tygodnia życia. Czyli dla obu płci optymalny będzie odbiór ok. 7-8.04.2012. Ewentualne wcześniejsze odbieranie maluchów jest możliwe, jeśli jest uzasadnione sensownym transportem i nie ucierpi żaden zostawiany samotnie ogonek. fraisee - Pon Mar 26, 2012 16:31 https://picasaweb.google.com/lh/photo/n4uHb9IsJXzwoysFikrbkRJPfpL_KQSpMSX8-75Cum8?feat=embedwebsite MATKO! PIERWSZY PLAN! 
Martini - Wto Mar 27, 2012 01:48 Transportowo
dla szczurków podróżujących poza Warszawę Motylove - pomagać? Natkapatka - szczurki weźmie Smeg Taivas - szczurki weźmie Smeg Motylove - Wto Mar 27, 2012 10:22 Martini, nie trzeba, dziękuję
taivas - Czw Mar 29, 2012 08:26 Hop hop, co tam u naszych robaczków?
natkapatka - Czw Mar 29, 2012 08:31 Pyl, jak tam pędraczki?Mam nadzieję, że bateryjki już troszkę im się wyczerpały
Pyl - Czw Mar 29, 2012 13:20 Robaczki-pędraczki strasznie rosną, z dnia na dzień są większe i bardziej pękate - któreś z lżejszych ważyło wczoraj 117g. Obawiam się, że za 2 tygodnie to dostaniecie 200-250 gramowe ogony  Od dziś przechodzą na dietę - sesje dokarmiania Wuszki przenoszę do izolatki-transportera, bo na razie to maluchy jej podjadają i grubną w oczach.
Baterie niestety nadal pełne, nie daje się pędraków już ogarnąć. Jak otwieram klatkę to nie zdążam wyjąć/wstawić miski, a już połowa z nich gania po łóżku. Dziś nie mogłam zamknąć klatki, bo nie nadążałam z wpychaniem maluchów do środka. Dziś oddzielam chłopaków - miałam nawet wczoraj, ale po wczorajszej przedłużonej towarzysko wizycie u weta padłam. No i cytując samą siebie:
Motylove - Czw Mar 29, 2012 13:33 Toż to małe krówczątka będą z motorkiem pod ogonkiem
Chociaż to nieładnie tak mamie podkradać. Mam nadzieję, że Wuszka cała i zdrowa będzie, skoro tak jej pasuje mała sesja smarowania. 
Majszczur - Czw Mar 29, 2012 14:10 Łooooo Pylowa, szczurencje podmieniłaś, toż to jakieś krówska wielkie, a nie miniwuszki słodkie. ale krówska też słodziaki. I jakie mają wieeelkie stopy
taivas - Czw Mar 29, 2012 21:02 Jeju, jakie wielkodupki, znowu dostanę szczura-giganta.  Czy kiedykolwiek będzie mi dane nacieszyć się maluchem?
A tak na marginesie... Są jakieś nowe fociszcza?
natkapatka - Czw Mar 29, 2012 21:10 taivas, no mogłaś mieć małego Yukiego Teraz to już mojej "kluseczki" nie oddam, taka chudzina mała z niego była.
Pyl - Czw Mar 29, 2012 21:25 taivas, fotów niet, ale jak będą grzeczne i nie będą ganiać to może coś cyknę. Np. ostatnie chwile chłopaków z Wuszką. A a propos krówek z ogonkami - już przeszły na dietę, zrobię z nich przecinaki
Lux - Czw Mar 29, 2012 21:26 Dziewczyny, jeśli mi podsuniecie, jak się zabrać z trzema szczurzątkami (mój jeden i dwa wasze, mam jeden transporter, taki szczurzy) pociagiem, to my z lubym jedziemy w ten poniedziałek do Warszawy po myszunię ze Szczurków Wiosennych i możemy zabrać. Wtedy się jeszcze może maluchami nacieszycie  Tylko, że to będzie mój pierwszy przewóz szczurów i wszelkie rady będą mile widziane ;p No i pomysły jak rozmnożyć cudownie transporterki.
Docelowo jedziemy do Pruszcza, ale wyjeżdżamy i przyjeżdżamy z/do Gdańska Głównego. |
||||||||
