Oli - Nie Lut 13, 2011 09:29 Nie znajduję słów na opisanie Krasnalka, jest takl przecudny - lizawka, przytulak, zgrzytacz zębowy, skubacz uszu i kradziej kolczyków  no jest cuuuuuudny! nie sądziłam, że jeszcze kiedyś (poza Duplem) zakocham się tak w jakimś mikro szczurze. 
anaa - Nie Lut 13, 2011 10:23 Nigdy nie mieliśmy tak oswojonych szczurasków jak Kayomi i Kiełka 
Dziewuszki się kochają,tulą i tarmoszą 
Kochamyyyy
Agusia - Nie Lut 13, 2011 14:27 Nasz Koliberek aka Susełek (jak śpi) aka Rambo (jak nie śpi) jest małym masakratorem 
Biega z prędkością światła, nie usiedzi spokojnie na rękach, ciągle w ruchu, ciągle broi. Jego największą pasją jest gryzienie wszystkiego co napotka na drodze: ucho, nos, poduszka, usta, palec, chusteczka , rura itd, itd. Jest przecudowny w tym wszystkim i mamy ogromny ubaw. Chłopaki go akceptują, czasami gdy baaardzo przesadza zostaje lekko spacyfikowany
No i taki z niego wiercipięta, że mam tylko jedynie nieostre zdjęcia 
[ Dodano: Pon Lut 14, 2011 21:26 ] Koliberek powinien mieć na imię Kangurek 
aneczka1-13 - Wto Lut 15, 2011 13:45 Maluchy już u mnie. Podróż nie zrobiła na nich żadnego wrażenia. W transporterkru buszowały.W domu na dzień dobry Koćku oblizał mi rękę. W klatce już na samym początku zaczął skubać wapienko. Ogólnie cały czas buszowały i od razu zwiedziły całą klatkę.Karolek jest trochę bardziej odważny. pseudomonas - Wto Lut 15, 2011 21:57 Nareszcie razem:) maluchy po przyjeździe wariowały i biegały, mają motorki w dupkach, są przesłodkie i przekochane... Liżą dłoń i przygryzają:)  Kami lgnie do ludzi, a Haruki jest bardziej rozbiegany... Cała rodzina oszalała na ich punkcie 
więcej o maluchach http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=9153 Dori - Śro Lut 16, 2011 11:12 Niby rude i niby beżowe małe liżące cosie już u mnie 
Dziękuję
quagmire - Śro Lut 16, 2011 11:13 Dori, kiedy przyjeżdżam? 
Dori - Śro Lut 16, 2011 11:27 quagmire, jak się ogarnę ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
aneczka1-13 - Pią Lut 18, 2011 20:19 Tutaj jest wszystko o Koćku i Karolku oraz zdjęcia. http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=9182 AngelsDream - Pon Lut 21, 2011 22:05 A ja dziś widziałam Kajko!
Oli - Pon Lut 21, 2011 22:10 Krasnalek waży całe cudowne 125g i rozrabia jak pijany zając. O ile Honey trzyma się na uboczu i popiskuje cichutko podczas obwąchiwania, bunkruje się też po kątach, o tyle Krasnal jest panem diuny, skacze po wszystkich, łazi po głowach, łapie za ogony i udało mu się w ferworze zabawy wywrócić Karu (386g żywej wagi) na plecy i zagryźć niemożebnie.  Ubóstwiam tego szkraba, normalnie chodzące zuo i występek. 
Anonymous - Wto Lut 22, 2011 12:28 Musze zważyć Kenobika wreszcie, chociaż jakoś wątpię w efekt tych prób.
Kenobi łączy w sobie niespożytą ciekawość świata z nieśmiałością (ale nie strachem) i wielkim przywiązaniem do człowieka. Trochę to wygląda tak, że niby siedzi cały czas u mnie i czasem biega, ale najczęściej cały czas biega i niby siedzi u mnie. Nie wiem jak on to godzi ze sobą, ale jest nakolannym biegaczem.
Jest delikatny i całuśny, za to bawi sie z ręka i chłopakami na całego, z zagryzaniem alfy i jeżdzeniem na plecach Iksiowi włącznie.
No i załatwia się tylko w klatce i tylko w rogach kuwety.  Normalnie, dzięki Jasiowi mam tak czyste stado, że jestem w nieustającym szoku. Kupy i siku lądują tylko w ściółce.
Brzuchy są czyste, bieluśkie i pachnące.
quagmire - Wto Lut 22, 2011 12:32 Viss, specjalnie na Twoją alergię
Anonymous - Wto Lut 22, 2011 12:35 Wiesz, że chyba tak? Wsadzam codziennie nos w te brzuchole i nie padam trupem, tylko mogę całować pępuchy i Pępucha. Zastanawiam się czy to nie dlatego, że brałam je z założeniem, że wykastruję jak najszybciej sie da. A tak, mam większą alergię na cudze niż swoje własne szczury.
Oli - Wto Lut 22, 2011 15:21
|
||||||||
