To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki X

nutaka - Pią Lut 04, 2011 16:12

no właśnie czasu mam bardzo mało i tu jest największy problem. A pies się szybko uczy. Potrafi już siadać, dawać łapę i puszczać coś (np zabawkę) na komendę, a długo nie trzeba było go tego uczyć. No i nauczyłam go chodzić na smyczy,a z tym był na początku straszny problem bo bardzo się bał, a teraz cieszy się na widok smyczy i pięknie chodzi nie ciągnąc ; )

Muszę w ciągu dnia 3 razy go wyprowadzić i to nie mogą być krótkie spacery bo to żywiołowy pies i musi się wybiegać, szczury też bardzo potrzebują mojej uwagi, do tego dochodzi nauka i odpoczynek, więc daje to zero czasu na cokolwiek innego. Chyba mnie to przerasta..

AngelsDream - Pią Lut 04, 2011 16:19

pituophis, ja nie mam ambicji hodowlanych. A przynajmniej jeszcze ich nie mam.

Jest merdanie i merdanie, trzeba znać swojego psa, żeby móc właściwie ocenić, czemu merda i jakie opcje rozważa.

sachma - Pią Lut 04, 2011 16:40

AngelsDream napisał/a:
jeśli już, to do ZKWP


raczej do FCI ;) albo jeszcze dokładniej do Francji i hodowców francuskich, którzy zgłosili taki a nie inny wzorzec, bo fryzura jest we wzorcu ;) co mi po tym że ZKwP ustali inne fryzury? Lenny nie będzie tylko w Polsce wystawiany ;)

AngelsDream - Pią Lut 04, 2011 16:44

sachma, tak czy inaczej, nie sądzę, żebym miała kiedykolwiek pomysł z rozmnażaniem swoich psów przyszłych, ale to długi temat.

nutaka, a bardzo Ci zależy na tym, żeby szczury mogły biegać z psem?

Ninek - Pią Lut 04, 2011 19:05

Grr. W takie dni jak dzisiaj idealnie sobie uświadamiam, że w tym domu nie moge wziąć kolejnego psa.
I nie przez to, że domownikom to nie odpowiada, itp
Po prostu tutaj nie da sie czegokolwiek tego psa nauczyć :|
Co z tego, że ja sie ścieram, że sie męcze, ćwicze, truje psu, po 1000 razy powtarzam jak ma sie zachowywać, jak później w ciągu sekundy ktoś depcze tą całą prace?
Od długiego czasu usiłuje nauczyć moją suke, że jak dzwoni domofon, to nie jest powód, żeby lecieć do drzwi drąc sie jak zarzynane prosie i przy okazji gryząc koty czy Vege. I co z tego? Tylko ja (i mama jak jej sie przypomni) przestrzegamy tego, co wypracowałam.
Zawsze odprowadzam suke na legowisko i każe tam zostać (teraz wystarczy, że wskaże legowisko ręką i sucz tam siedzi). Trwa to dosłownie kilka sekund (legowisko od drzwi dzieli maksymalnie 5 metrów) ale to oczywiście za długo, bo babcia musi natychmiast pędzić do drzwi bo ciotka przyszła i 'nie będzie stała na tym zimnie'.
Nosz kurna, te 20 sekund ją zbawi? To właśnie babci najbardziej przeszkadza mój pies, ale jakiekolwiek chęci współpracy nie istnieją ze strony tego człowieka.

Musiałam pomarudzić bo mnie szlag trafia :?

Narowista - Pią Lut 04, 2011 19:11

nutaka napisał/a:
Chyba mnie to przerasta..

I co zamierzasz?

nutaka - Pią Lut 04, 2011 20:03

AngelsDream napisał/a:
nutaka, a bardzo Ci zależy na tym, żeby szczury mogły biegać z psem?

nie za wszelką cenę, bo jakoś od 2 tygodni żyjemy, ale byłoby nam łatwiej i przyjemniej ; )

Narowista, zobaczymy.

Asaurus - Pią Lut 04, 2011 20:08

nutaka, z perspektywy osoby, która stawia na kontakt psy-szczury powiem, że to wymaga ogromu pracy i dobrego poznania psa. Warto zacząć od tego, żeby pies mało zwracał uwagę na szczury w klatce. Tu możesz np. klikać, ale co, to już kwestia indywidualna i zależy od psa. Łatwiej odpowiadać na konkretne pytania, znając zarówno psa, jak i szczury.

To znów ja, AD, ups.

nutaka - Pią Lut 04, 2011 20:13

Asaurus, dzięki. Będę próbowała odciągnąć jakoś uwagę od klatki, ale to będzie wymagało sporo czasu, bo szczury to dla niego najbardziej fascynująca rzecz na świecie.
Narowista - Pią Lut 04, 2011 20:36

Musisz go na prawdę dobrze poznać bo j naszej psinie w kontaktach z gryzoniami nie dawno zaufałam, a wiesz jaka ona jest pohamowana :)
jokada - Sob Lut 05, 2011 23:50

is it safe now ?



:lol1:
chyba większość mokrych psów wygląda jak siedem nieszczęść
a jeśli do tego jeszcze dojdą wyłupiaste oczka :serducho:

furburger - Sob Lut 05, 2011 23:52

Mój pies się zawsze na mnie obraża i nie chce nawet dać buziaczka i ma taki słodki ryjek wtedy :*


a zdjęcie zabójcze ;D

Anonymous - Nie Lut 06, 2011 00:01

;d
jokada - Nie Lut 06, 2011 00:17

słodki ryjek - oj fakt
a jaki potem pachnący :serducho:

idę zgarnąć zaraz kudłacza z kanapy i pójść razem się zakopać pod kołderką
robi wtedy za miks termofora z maskotą :lol:

nutaka - Nie Lut 06, 2011 17:36

Major ; )






Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group