Szura - Czw Kwi 30, 2009 10:20
I właśnie TO by unieszczęśliwiło Bezę.  A pływanie? Pływając trenuje ciało, a nie umysł, pływanie jej nie wystarczy. Dla tego psa agility to największa radość, ona się sama pakuje na treningi czasem, taka jest nakręcona. xD
Devona - Czw Kwi 30, 2009 10:24 Na czym polega kopiowanie psa? AngelsDream - Czw Kwi 30, 2009 10:29 Devona, na obcięciu uszu i ogona. Indiana, nie każdy pies kocha pływać, a trenuje się nie tylko dla mięśni psa, ale mam wrażenie, że to oczywiste.
babyduck - Czw Kwi 30, 2009 10:32 Dla mnie kaprysem był w zeszłą sobotę (było chyba z 18 stopni jak nie więcej) york ubrany w kurteczkę z futerkiem.
Ostrzyżenie czy ogolenie psa to nie jest jakaś wielka zbrodnia. indiana jones - Czw Kwi 30, 2009 10:36
a po co klima? mieszkasz na poddaszu bez izolacji że masz ukrop w mieszkaniu? nie przesadzaj...
a czy napisałem gdzieś że nie może?  może tak samo jak z normalną sierścią.
Wam się nie podobają "szyszki" i najchętniej byście je pogoliły na zero, a mi sie nie podobają ogolone/obcięte psy. jak bym wiedział że jedyny słuszny kierunek to pisanie że pies wygląda super i wspaniale to bym się nie odzywał 
obcinanie dla mnie to fanaberia i tyle. Szura - Czw Kwi 30, 2009 10:45
Nie musi Ci się podobać, ale Ty piszesz, że właścicielka zrobiła jej krzywdę i porównujesz to do kopiowania. 
AngelsDream - Czw Kwi 30, 2009 10:49 indiana jones, ja bym nie goliła wszystkiego, ale uważam, że histerycznie podchodzisz do tematu obcinania włosów - zupełnie niepotrzebnie. Pies znajomego miał zwyczaj tarzać się w różnych rzeczach, a miał łatwo plączącą się sierść i tendencję do zwiewania. Nie raz chodził ogolony i żył ponad dwanaście lat. Jak widać nie zabiło go to fryzjerstwo. I nie chodzi o to, żebyś swoje psy ogolił, a o to, jakie masz podejście do ludzi, którzy swoje psy golą - rzekłabym, że lubisz obrażać ludzi.
indiana jones - Czw Kwi 30, 2009 10:59
jak kogoś obraziłem to przepraszam, dla mnie strzyżenie psa to fanaberia i tyle takie jest moje zdanie. kogoś to obraża? że swoje zdanie które jest sprzeczne z innym (dominującym) wygłaszam? AngelsDream - Czw Kwi 30, 2009 11:06 indiana jones, to, że porównujesz strzyżenie psa z kopiowaniem i piszesz [wcześniej], że to krzywdzi psa i kilka innych twoich wypowiedzi w tym temacie, dotyczacych weterynarzy także pozwoliło mi sądzić, że nie tylko lubisz wyrażać swoje zdanie, ale lubisz robić to tak, żeby innych zmieszać z błotem. A zdanie większości nie ma tu nic do rzeczy, bo ja wcale entuzjastką golenia wszystkiego nie jestem, co nie znaczy, że uwazam, że Beza doznała jakiejś ujmy na honorze. Widziałam ją, prowadziłam ją na smyczy, fotografowałam i jest takim samym Bzem, jak wcześniej - z tą różnicą, że dzięki pracy spokojniejszym i mądrzejszym o kolejne kilka sztuczek i poleceń.
indiana jones - Czw Kwi 30, 2009 11:19
Tess - Czw Kwi 30, 2009 12:42 indiana jones, ogolony pies nie musi Ci się podobać, Twoje prawo. Zresztą nie ogoliłam jej, żeby się komukolwiek podobała, czy nie. Jak sam powiedziałeś, nieodpowiedzialny właściciel może w upał skrzywdzić i puchatego psa, więc nie widzę problemu, uważam się za odpowiedzialną.
Poza tym zrobiłam to jednorazowo, na próbę jak będzie psu lepiej i widzę pozytywne efekty. I krótkowłose szetlnady się rodzą, więc nie widzę w tym nic dziwnego. Być może za parę lat będą tak samo uznane jak krótkowłose collie... Następna sprawa - yorki nie mają podszersta. Yorki mają włosy. I wolę psa ogolić, co jak mówiło wiele osób przede mną go nie krzywdzi, i zapewnić mu tyle ruchu, ile mu potrzeba, niż trzymać go w domu całe lato. Moja suka pływać nie lubi, poza tym to nie zmęczyłoby jej psychicznie. Jest psem sportowym, pracującym i wymaga ode mnie, że sprostam jej wymaganiom. Ja jej, nie ona moim. A jak się któregoś dnia nie uda to mam piekło w domu...
A tak z zupełnie innej beczki - http://www.youtube.com/watch?v=qre7e9z055M Anonymous - Czw Kwi 30, 2009 12:53 indiana, chyba ze złej strony to ugryzłeś. okej, beza ci się nie podoba, twoje prawo. ale tess ją obcięła nie ze względów estetycznych, tylko po to, żeby psu ułatwić życie, więc to jak wygląda jest sprawą drugorzędną. w związku z czym twoje wypowiedzi o właścicielach, którzy mogą skrzywdzić psa poprzez strzyżenie są.. nie na temat? 
a ty tess, wiesz czemu psa ostrzygłaś, wiesz, że słusznie, więc nie musisz się mu tłumaczyć któryś raz ;p a co do filmiku, to mój pies też tak na drzewa wbiega a potem jest płacz i mamo zdejmij bo się boję ;p Tess - Czw Kwi 30, 2009 12:59 aga, mogę zrozumieć, że taka Beza się nie podoba, że ktoś by nie ogolił psa. Mogę nawet zrozumieć, że ktoś nie rozumie argumentu, że mam psa pracującego i chcę mu życie ułatwić. Ok, przeżyję. Jednak nie życzę sobie, żeby ktoś, kto nigdy mojego psa (czy to łysego, czy nie), mojej pracy z nim, jego warunków bytowych nie widział, insynuował mi, że jestem bezmyślną sadystką etc. Po prostu sobie tego nie życzę. A jeśli chodzi o drzewa, znam wiele borderów, pyrków i innych pomykających po drzewach. Głęboko wierzę, że Beza w przyszłości też nabierze takiej umiejętności. XD indiana jones - Czw Kwi 30, 2009 13:22 a ja sobie nie życzę żeby ktoś wmawiał mi w usta słów których nie powiedziałem ani nie napisałem. zacytuj gdzie nazwałem Cię SADYSTKĄ !! a czy wypowiedzi są nie na temat? skoro Twoim zdaniem aga wystawienie skóry psa na poparzenie przez ogolenie psa jest nie na temat to nie mam więcej pytań. i nie mówię że Tess tak robi! takie mogą być skutki nieodpowiedniego zachowania względem psa ogolonego! tak samo jak pies nie ogolony może w rękach nieodpowiedniego właściciela się zagrzać. Anonymous - Czw Kwi 30, 2009 13:42 indiana chodziło mi o to, że jeżeli ktoś strzyże psa dla wyglądu, to owszem, może przez bezmyślność zrobić mu krzywdę. ale jeżeli ktoś strzyże psa z konkretnych powodów, przemyślawszy to wcześniej i robi to w odpowiedzialny sposób, co dla mnie jest równoznaczne ze świadomością zagrożeń i temu, że właściciel im zapobiegnie (do tego przypadku zaliczam tess), to nie godzi się porównywać go do bezmyślnych debili, którzy krzywdzą psa dla własnego widzimisię. tyle. |
||||||||||||||||||||||||||
