Archiwum - Koty vol. V
Devona - Nie Lis 18, 2012 00:16
Zapomniałam o Taste of the Wild, tę również polecam dla kotów, stosowałam zamiennie z Orijenem, ale przez krótki czas, bo to było niedługo przed przejściem na barf. | PALATINA napisał/a: | Problem jest w tym, że lepsze karmy się W ŻADEN sposób nie reklamują, a ulotki i książeczki z opisami RC czy Hills'a są podrzucane wetom przy prawie każdej dostawie leków z hurtowni - piękne i bardzo przekonująco opisane. | Na tym właśnie polega marketing. Naprawdę skład tych karm jest bardzo ubogi w stosunku do ceny, a te przeznaczone na konkretne problemy nie różnią się niczym szczególnym od innych o podobnej jakości (które są tańsze). Ich skuteczność w "leczeniu" czegokolwiek nie została potwierdzona żadnymi badaniami.
Jeśli kot jadł karmę ze zbożami, to może warto kupić podobną (w sensie składu) i mieszać na razie z docelową? Surowa wołowina "polepsza" kupy.
Ponowię swoje pytanie, żeby nie zginęło .
| Cytat: | | Mam pytanie - czy ktoś zna błonnik z "ludzkiej" apteki, który mogę bezpiecznie podawać kotu? Chodzi o taki pęczniejący, wywołujący uczucie sytości. |
PALATINA - Nie Lis 18, 2012 11:00
| Devona napisał/a: | | Jeśli kot jadł karmę ze zbożami, to może warto kupić podobną (w sensie składu) i mieszać na razie z docelową? |
On w DT był krócej niż u mnie. A co jadł wcześniej nie wiadomo (to znaleziony kot) - pewnie whiskasa w najlepszym wypadku.
W RC intestinal głównym składnikiem jest ryż. Ryż ma właściwości absorbujące, więc teoretycznie ma prawo działać na biegunki. Zwykłego ryżu, nawet zmiksowanego z kurczakiem Imbir nie chciał tknąć (ale Racuch się nim zajadał).
Wczoraj chcieliśmy poprzeglądać czasopisma pod kątem remontu, który mamy w przyszłym roku.
Pierwotnie w pojemniku były gazety.
Ninek - Nie Lis 18, 2012 13:13
To w takim razie czym karmić 'pęcherzowego' kota, jak nie RC?
Mój tylko na tym nie ma problemów z pęcherzem.
Devona - Nie Lis 18, 2012 21:54
Ninek, a co jadł, zanim miał problemy z pęcherzem i jakie inne karmy były testowane? Co mu dokładnie dolega? RC to naprawdę dużej mierze zboża, poza tym tak w zasadzie przy problemach z drogami moczowymi nie powinien dostawać suchej karmy. To nie jest tak, że wciągam na ślepo wszystko, co napiszą na forach, analizuję i porównuję opinie, najbardziej przekonują mnie zestawienia składów i tłumaczenia artykułów, są też pewne osoby, o których wiem, że ich poziom wiedzy w sprawie żywienia kotów jest bardzo zaawansowany i wtedy proszę je o radę.
/edit
Polecam zapoznanie się informacjami zawartymi tutaj:
o problemach urologicznych,
jak analizować skład gotowych karm,
dyskusje o gotowych karmach
co mówią etykiety karm - warto przeczytać, pokazują tutaj, że prawie połowa RC to zboża, producent rzecz jasna się tym "nie chwali" na opakowaniu.
To nie jest prawda, że na forach barfowych nie ma merytorycznych dyskusji na temat gotowych karm, tylko tam się nie głaszcze po głowie tych, którzy podają chrupki ze zbożami i ja się z tym zgadzam. Poza tym warto dokładnie przebadać kota, bo często np. struwity w moczu są objawem infekcji bakteryjnej albo wynikiem złego przechowywania próbek, a nie przewlekłych problemów z pęcherzem. Warto też wprost napisać, że nieprawidłowości w działaniu układu moczowego są bardzo efektem podawania suchej karmy, która jaka by nie była świetna, zawiera za dużo węglowodanów i powoduj, że kot otrzymuje za mało wody z pożywienia.
Ninek - Nie Lis 18, 2012 22:21
Devona, nie wiem co jadł wcześniej, nie ja sie zajmuje karmieniem naszych kotów (w każdym razie nie żadne kitkaty, itp, raczej coś z półki Puriny, itp).
To starszy (prawie 13 lat) kastrat z nadwagą, ma nawracające zapalenia pęcherza. Krwiomocz i sikanie co chwile po odrobinie. Badania moczu wskazują wyłącznie na zapalenie.
Devona - Nie Lis 18, 2012 23:08
Ninek, Purina to bardzo słaba karma, pozostałe z tej półki cenowej też. Zresztą jeśli jadł suchą, a ma skłonności do zapaleń pęcherza i krwiomoczu, to mogła mu ona dodatkowo szkodzić. Ja też mam kota z podobnymi predyspozycjami, częstotliwość problemów tego typu znacznie zmalała na barfie (to i tak była tańsza wersja niż dobrej jakości puszki). Zresztą jeśli kot je RC, to w podobnej cenie jest Acana, Orijen czy Taste of Wilde (wszystkie bez zbóż).
PALATINA - Nie Lis 18, 2012 23:23
Mam dość.
Imbir robi wodniste kupy i nijak nie umiem zebrać z nich odpowiedniej wielkościowo próbki do badania. To jakby wybierać jogurt z mocno zbrylającego żwirku!
Myślałam, czy by im nie nasypać tego, który mam u świnek (takie drewniane wałeczki, niezbrylające się), ale boję się, że nie będą się w to chcieć załatwiać, albo co gorsza zaczną sikać u świnek w klatce (już to przerabiałam na początku).
Czatuję i jak tylko Imbir wchodzi do kuwety, to zdejmuję górę (to kryta kuweta). Gdy robi kupę, to mu nie pozwalam zakopać, ale to i tak niewiele pomaga.
Chyba będę musiała chochlę mu zacząć podstawiać, bo inaczej się nie uda.
Żeby tylko robił kupy, gdy będę akurat w domu!
agacia - Nie Lis 18, 2012 23:58
PALATINA, może faktycznie ma robale? Runa robiła takie kupy jak do nas trafiła i sie okazało, że ma włosogłówki i giardie. A może mu węcej włókna potrzeba, skoro mu pomogło to sianko
Devona - Pon Lis 19, 2012 00:14
Też mi przyszło do głowy, że może to pasożyty, jakieś nietypowe (bo domyślam się, że był odrobaczany).
PALATINA - Pon Lis 19, 2012 10:21
Też stawiam na robale. Wolałabym to niż inne problemy zdrowotne.
Pewnie, że był odrobaczany, ale nie na wszystko jedna magiczna tabletka działa.
mata - Pon Lis 19, 2012 14:44
a my "mamy" trzeciego kota. jest duży i przepiękny, intensywnie rudy kocur. szwenda się po okolicy, widuję go odkąd się wprowadziliśmy. podobno jest totalnie bezpański. zaczął jakiś czas temu przychodzić do nas na parapet kuchenny - siedzi sobie od strony podwórka, a nasze futra od środka i się na siebie nawzajem gapią/pacają łapami przez szybę/pomiałkują. no i zaczęłam Rudemu wystawiać miskę na parapet. szama znikała, ale nie miałam pewności, że to on się stołuje, bo ogólnie okolica taka, że masa kotów z sąsiedztwa szwenda się luzem. ale wczoraj przydybałam, jak jadł. przestraszyłam go niechcący, bo zapaliłam w kuchni światło. ale chociaż wiem, że to on Rudy boi się ludzi, ale to nic. niech sobie przychodzi i wie, że zawsze coś na niego będzie czekało w misce na parapecie.
PALATINA - Pon Lis 19, 2012 15:41
Imbir został dokładnie zbadany przez moją znajomą wetkę (straszną kociarę ).
Podobno panikuję, że jest chudy zupełnie bezpodstawnie.
Jest młody, rośnie i ma taki być (taki patyczak z niego, z kościstą miednicą).
Ma piękne futerko, bardzo zdrowo wyglądające.
Oczka również.
W uszach nadal coś się dzieje, ale na razie mam nic nie robić.
Jak się nazbiera coś z paru dni, to obejrzymy pod mikroskopem, czy to cały czas świerzb uszny, czy coś innego.
Na odrobaczanie znajoma ma już masę pomysłów, bo oczywiście to, czym był do tej pory nie działa np. na włosogłówkę itd.
Ale truć go będziemy dopiero po tym, jak uzbieram kał i będą wyniki badania.
Znajoma raczej stawia na pasożyty, bo ogólny stan zdrowia jest świetny, więc nie powinno to wynikać ze złego przyswajania pokarmu.
No nic. Zbieram kupale zatem.
Przy okazji mały został zaczipowany.
Dorzucam foty Imbira
Imbir latający!
Racuszek
Ninek - Wto Lis 20, 2012 09:33
Obaj śpią ze świnkami? Cudowne chłopy!
PALATINA - Wto Lis 20, 2012 10:43
Obaj.
Imbir częściej.
klauduska - Wto Lis 20, 2012 12:19
zrobiłam zamówienie w zooplusie. Kupiłam ToTWa. Ciekawe czy moje to tkną..
Z BARFa totalnie rezygnuję, zawracanie tylka z tym tylko, a koty jeść nie chcą kompletnie.
I jeszcze kociaki dostaną takie coś: http://www.zooplus.pl/sho...ta/trawa/321742
|
|
|