Archiwum - Psiaki XIII
sachma - Czw Sty 12, 2012 05:13
furburger, i co policja do was zawitała? czy wysłuchała faceta i się zmyła?
Nie wiem jak u was, ale u nas chłopaki by się po czołach postukali i olali sprawę sikania psa na trawnik
furburger - Czw Sty 12, 2012 09:34
no właśnie ja sama nie wiem czy oni przyjechali bo zadzwonił czy to przypadek, bo czasem oni tu przyjeżdżają i sobie stoją a że byli to sobie koleś ich zaczepił, a jeżeli przyjechali przez jego telefon to musiał coś jeszcze dopowiedzieć, bo do zwykłego nasikania na drzewo by nie przyjechali
LunacyFringe - Czw Sty 12, 2012 09:44
Czasami jak nie mam czasu tak na prawdę to wychodze razem, ale staram się osobno i pracuje , nie raz po 10 h dziennie Nie jest tak źle :d Szczylek na pewno będzie wychodził osobno :)Każdy pies potrzebuje czego innego, innego treningu, innego tempa itd. , nie umiem się skupić na wszystkich naraz tak jakbym chciała.
Majszczur - Czw Sty 12, 2012 09:46
furburger napisał/a: | Ninek, ale sików się nie da posprzątać | no mnie kiedyś jedna staruszka przydybała jak łapałam spod Grandy do pojemniczka mocz na badanie i zagadnęła, że "tyko kupki trzeba sprzatać po piesku, tylko kupki "
furburger - Czw Sty 12, 2012 10:00
Majszczur, hahahahaha! musiało to komicznie wyglądać
Nakasha - Czw Sty 12, 2012 11:19
10 stycznia znalazłam psa w lasku w Białymstoku, koło Nadleśnictwa, przy ul. Berlinga, w okolicy skrzyżowania z Maczka. Psa widziano także na Bacieczkach TBS.
Pies jest średniej wielkości, trochę powyżej kolanka. Umie chodzić na smyczy, robić "siad", wie co to klatka schodowa i winda.
Dobrze toleruje inne psy i koty.
Obecnie jest na DT u moich teściów. Szuka kochającego domku! Niestety wiek jest nieznany, ale to już dorosły, starszy pies.
I zdjęcia:
Bardzo proszę o DS, albo chociaż DT dla niego, bo w poniedziałek teściowie zawiozą go do schroniska...
Mój numer tel: 602 22 48 35
Lavi - Czw Sty 12, 2012 17:53
http://www.youtube.com/watch?v=_gePEIFgdYM świetny psiak
Ninek - Czw Sty 12, 2012 19:18
Na chomiczym dziewczyna szuka weta w Wawie do kastracji swojej suki (cocker spanielki). Możecie kogoś polecić?
Oli - Czw Sty 12, 2012 19:19
Nakasha, słodziak z psiaka, taki owczarko-bokser
Lavi, super ten pies
yoshi - Sob Sty 14, 2012 19:14
Psy mi padły 25 kilometrów W śniegu, w śnieżycy. Niestety mamy rannych bo Huxley złamał sobie pazura, dzięki bogu że nie wyrwał. Toudiego niestety oddałam znajomym, bo szli z jednym psem i chyba pusto było im w rękach bo strasznie chętni byli do pomocy żebym nie musiała iść z dwoma psami. Aż miałam wyrzuty sumienia że oddałam im Toudiego bo to moje słońce najukochańsze i rzadko kiedy komu go daje, a co dopiero na tak długo Ale większość trasy szliśmy razem, przy sobie Bo strasznie do mnie ciągnął
Toudi oczywiście najmniejszy uczestnik wyprawy Dawał radę Ja tempo niezłe narzuciłam Trasę przeszliśmy w jakieś 6 godzin Więc jedziemy na zawody! O ile znajdziemy transport
Zdjęcia z mojego aparatu, ale nie ja robiłam. Niestety Huxley jest jaki jest, więc pruliśmy do przody też głównie po to żeby uniknąć nieprzyjemności. Podzielę się kilkoma
Husky oczywiście były Ale tym razem w mniejszości
Ogólnie było 14 ludzi i 15 psów Trzy kundelki, 2 labradory, 5 huskich, 3 owczarki niemieckie, sznaucer i wyżeł
Dzielny Toudzinek jako dziadek mróz
Niestety ostrość była ustawiona manualna a nie automat, czego nie zauważyłam i zdjęcia nie ostre powychodziły...
Eruntale - Sob Sty 14, 2012 20:28
A tu Beksa poznaje śnieg =]
Przemęczyłam ją wieczornym spacerem- godzinę dzielnie brykała po pobliskim nieczynnym lotnisku, szukałyśmy psów z grupy yoshi Ale niestety nikogo nie było, albo ja nie potrafiłam znaleźć- pewnie wszyscy odpoczywali po wycieczce =]
Yoshi, zazdroszczę Może w przyszłą zimę my też tak będziemy mogły...
Kluska - Sob Sty 14, 2012 20:30
Jaka śliczna niunia
Anonymous - Sob Sty 14, 2012 21:19
Beksa jest wspaniała, zawsze uważałam, ze kundle są najpiękniejsze (po jamnikach! ).
yoshi, zazdroszczę taki miejsc na wycieczki, musiało być pięknie.
agacia - Sob Sty 14, 2012 21:45
O jaa, ja też chce snieg, a u mnie tylko błoto do kostek Mimo to jutro zaryzykuje jazde na rowerze z Runą, bo juz psisko niewybiegane
Oli - Sob Sty 14, 2012 22:12
a my mamy śnieg i Kora wczoraj na wieczornym spacerze szalała jak szczeniak kocham patrzeć jak taka 13-letnia babcia w kilka sekund (i na kilka sekund ) przemienia się w szczyla cieszącego się śniegiem, zimnem i zimą. dzisiaj dzielnie maszerowała w śniegu i wcale nie chciała szybko wracać do domu.
|
|
|