Mioty urodzone - rok 2011 - Miot POTTEROWY Happy Feet - 2 lata 3 miesiące
AngelsDream - Pią Mar 01, 2013 11:44
quagmire, Voldemort dał swoim dzieciom absolutnie piękne głowy.
(Niefortunnie to brzmi z jego imieniem... )
quagmire - Pią Mar 01, 2013 11:52
Dał głowy Toma Riddla
AngelsDream - Pią Mar 01, 2013 11:55
quagmire, Ty to napisałaś.
Godryk ma niesamowicie szlachetny, ujmujący profil. Ale jaki miałby mieć z tym imieniem?
Wczoraj zjechał mi po nodze jak szmatka bez mięśni. Zmiękcza się w rękach, zwłaszcza w momencie zakraplania oczu. Potrzebowałam go na chwilę odłożyć, a on jakby tego nie odczuł i po udzie spłynął na kanapę, zdziwiony. Jak to tak?
Vaco - Pią Mar 01, 2013 13:08
Na zdjęciu tego nie widać, chociaż uchwyciłam po części spojrzenie "jak śmiałaś wyciągnąć mnie po drzemce", ale Portkey patrzy na wszystkich "z góry" Ma minę wiecznie zażenowanego, gdy podaje mu się smakołyk wygląda jak "a cóż to za przekąska? ah, skosztuję, ciesz się"
AngelsDream napisał/a: | Potrzebowałam go na chwilę odłożyć, a on jakby tego nie odczuł i po udzie spłynął na kanapę, zdziwiony |
AngelsDream - Pią Mar 01, 2013 13:13
Vaco, to nie jest śmieszne, on biedny sądził, że do stania wystarczą łapy. Nie pomyślał, że należy ich także użyć.
Vaco - Sob Mar 02, 2013 02:33
Portkey, normalne zdjęcia
   
AngelsDream - Sob Mar 02, 2013 12:05
Vaco, piękny jest!
Chociaż te 40-50 gramów mniej piękności by mu nie ujęło. Ale to wiem, że wiesz.
Vaco - Sob Mar 02, 2013 13:03
AngelsDream napisał/a: | Chociaż te 40-50 gramów mniej piękności by mu nie ujęło. Ale to wiem, że wiesz. |
tak, tak pracujemy nad tym
gratis - Pon Mar 04, 2013 01:38
Vaco, cudowne zdjęcia. Spełnione marzenia i idealne wyważenie pomiędzy Avadą i Voldemortem.
A.... ojciec kończy dzisiaj 3 latka nie mogę przez to spać! Tyyyyle czekałam na ten dzień, bojąc się, że go nie doczekamy.
W czwartek byliśmy na kontroli u dr Ani Rzepki. Wszystko cacy, reszta to już podeszły wiek, ale Voldka nie zapomina, że ma tylne łapki i używa wszystkich czterech.
To cudowny, mój szczur. Z niepewnymi obcymi ma problem. Ci bardziej pewni siebie mogą liczyć na jego pełną akceptację.
Przed 1,5 tygodnia zawitaliśmy do domu. Podróż zniósł tak-sobie. Porfirynka w oczka poszła, ale odespał i było dobrze. Ustawia psa i jest strasznym maminsynkiem (on nie będzie siedział gdzieś sam/z zarazą, kiedy mógłby obok mnie ).
Dla mnie to idealny charakter szczura - jednego właściciela.
Mam nadzieję, że dzieciaki dostały po nim zdrowie i biologiczny zegarek.
No i, jeśli się zmieści, to prosiłabym jednak o zmianę tytułu, Avada, to Avada, zwłaszcza, kiedy spisujemy rodziców miotu. ; )
AngelsDream - Pon Mar 04, 2013 08:31
gratis napisał/a: | ojciec kończy dzisiaj 3 latka nie mogę przez to spać! |
Gratulujemy i liczymy na dużo więcej (myślę, że spokojnie mogę pisać w imieniu swoim, Avu i Godryka).
gratis napisał/a: | jeśli się zmieści |
Nie zmieści się.
AngelsDream - Wto Mar 05, 2013 09:14
Bardzo proszę Potterowe domki o to, by w najbliższym czasie śledziły wątek mojego stada, począwszy od tego wpisu:
http://forum.szczury.biz/...p=848724#848724
Avada, mama miotu, wczoraj w trybie pilnym musiała przejść zabieg.
W kości tworzącej dół oczodołu pojawiła się zmiana.
AngelsDream - Wto Mar 26, 2013 08:38
Uwaga, dwie Potterowe dziewczynki zmieniają miejsce zamieszkania:
Mika29 napisał/a: | Trochę się pozmieniało. Z powodów finansowych, jak i z racji tego, że mam alergię musiałam zmniejszyć swoje stado. Czort został oddany - znalazł dom u mojej koleżanki, Rose i Ariana pojechały do gratis. |
Avada dziś będzie miała kontrolę.
Wciąż jest żwawa, chętna do eksplorowania otoczenia, niestety z oka zaczęła znów ciec porfiryna, wczoraj obficie.
Godryk, prócz zwyczajowych już dla niego problemów z higieną oczu, czuje się dobrze.
Testral miał ropnia w okolicy penisa, ale po oczyszczeniu wrócił szybko do stada. Dobby w normie.
AngelsDream - Śro Mar 27, 2013 00:02
Cytat: | Wyniki posiewu z ropy Avady też w końcu zostały przysłane.
Wyszły dwie bakterie. Jedna obfita, druga skąpa. Obie wrażliwe na m.in. tetracyklinę, więc antybiotyk z tej grupy Ava będzie dostawać. Czuje się dobrze (nie, żebyśmy nie widzieli ), szczęka omacana, jest w porządku.
Zgodnie z wynikiem posiewu może nie jednoznacznie, ale stosunkowo logicznie można jednak wykluczyć nowotwór. Ten raczej już by małą zabrał, a ona trzyma się stabilnie i jest jak na swój stan bardzo wesołym zwierzakiem. |
Kami - Czw Mar 28, 2013 16:26
Bellatrix i Roxanne:
Bellatrix nigdy nie chorowała. Roxanne po kastracji czuje się świetnie i jest pełna energii, odzyskała wagę (nawet aż za bardzo, koniec ze smakołykami). Ciągle kicha, czasem chrumka, płuca osłuchowo zawsze w porządku.
Więcej zdjęć w moim temacie.
AngelsDream - Czw Mar 28, 2013 16:30
Kami napisał/a: | Ciągle kicha, czasem chrumka, |
Mam nadzieję, że to tylko taki jej urok.
|
|
|