Archiwum - Psiaki X
furburger - Czw Lut 03, 2011 17:25
a chyba że tak ;p
AngelsDream - Czw Lut 03, 2011 17:26
sachma, pewnie weźmiesz do siebie to, co teraz napiszę, ale bardzo podziwiam normalność pudla, którego w ostatni wtorek poznałam na agility. Obcięty na krótko, po prostu normalny, z piękną sylwetką - nie przemawia do mnie fryzowanie psów, zwłaszcza takie, która obowiązuje u pudli. Jeśli kiedyś pudel, to wyłącznie obcinany na krótko, bez wymysłów, pomponów, kasków, lakierów do włosów i kąpieli co chwilę, bo włos się skołtuni. Nie widzę, przy ich obecnej użytkowości, żadnego uzasadnienia dla takiego czesania. I wiem, że nie każdemu psu jest wszystko jedno, czy się go traktuje suszarką i szczotką w taki sposób.
sachma - Czw Lut 03, 2011 17:36
AngelsDream, nie biorę do siebie - gdyby pudel mógłby być wystawiony jakkolwiek to Lenny i tak miałby grzywę - pozbyłabym się jedynie rozet na dupie bo mnie wkurzają nigdy nie mogę ich równo zrobić ja kocham tą długą prostą i jedwabistą sierść (sierść Lennego na grzywie ma już 15cm!) - nawet mój TŻ kocha fryzurę Lennego - o, uszy bym mu jeszcze uciachała bo włażą do pyska i wynosi na nich wodę i jedzenie z misek ale po za tym reszta by została mój pies musi się mi podobać, a co inni to wiesz zwłaszcza że on przywykł - nie lubi się kąpać - ale suszarkę lubi a przynajmniej nie okazuje zniechęcenia/niepokoju/lęku/zniecierpliwienia
AngelsDream - Czw Lut 03, 2011 17:43
sachma, to też kwestia tego, czy kogoś bawią wystawy - mnie bardziej jednak pociąga współpraca z psem na innej płaszczyźnie (żeby dobrze psa wystawić, też trzeba go poznać, porozumieć się ze zwierzęciem), ale również w agility nie chodzi mi o puchary i "sportowość" psa, co raczej o pogłębienie więzi, stworzenie sznureczków, dzięki którym pies może pracować na odległość, nie tracąc kontaktu, a za chwilę odwołać się od tunelu, bo został zawołany. Z Celarem przechodzimy razem raczej krętą ścieżką, ale każdy mały sukces to milowy krok - zwłaszcza, że potencjał duży u Czarnej Plamy, ale ukryty pod warstwami różnych dziwnych zachowań.
agacia - Czw Lut 03, 2011 21:41
Ja moje psy spłukuje woda po każdym spacerze. Oczywiscie nie cale, tylko same lapki. Jak nie ma blota to tylko między poduszkami, jak jest bloto to cale lapy i podwozie w razie potrzeby. Po ilosci piachu jaka z nich splywa widze, ze ma to sens, zwlaszcza jak od zeszlego roku na naszej trasie spacerowej jest jeszcze pelno workow z piaskiem, ktory sie juz zdazyl powysypywac. Zima mi w tym nie przeszkadza, bo w domu mam cieplo, a psy nie sa jakos mocno zmoczone woda.
yoshi - Pią Lut 04, 2011 11:44
ja również Toudiego po każdym spacerze podmywam (łapy, brzuch), i nie wyobrażam sobie inaczej, bo to mój łóżkowy kaloryfer Więc aby nie zmieniać codziennie pościeli, cóż... musi być myty. Jeśli chodzi o takie pełne mycie, to zwykle jak się w czymś wytarza - nieżywe zwierzątka, czy czasami ciężkie do identyfikacji substancje/rzeczy.
Gdy jest ładna zima, i porządny śnieg, nie ma potrzeby wycierania z błota i piachu, wiadomo, w tedy zwykle tylko ograniczamy się do wycierania brzucha suchym ręcznikiem, dla wysuszenia Toudiego
Agacia miałaś rację co do krakvetu już mnie doprowadza do... ech... zamówiłam dwie rzeczy, żadnej nie mają... na jedną trzeba czekać 7 dni z drugą może być problem... więc dzisiaj dla odmiany zamówiłam w świeciekarm i zobaczymy, tam przynajmniej zaznaczają przy produktach że trzeba czekać te 3-7 dni, i już całkiem inaczej, gdy masz tego świadomość. A i dają większe rabaty, bo przy pierwszych zakupach za 120 zł dostałam 5% a w krakvecie przy drugich zakupach za podobną sumę 1%
satanka666 - Pią Lut 04, 2011 11:52
yoshi, nie wiem od czego zależą te rabaty w świeciekarm, ja do pierwszego zamówienia za 118zł dostałam 7% rabatu. Poza tym jestem mega zadowolona, zamówiłam, zapłaciłam i za dwa dni miałam paczkę. No i gratisy dodają ;D
Ninek - Pią Lut 04, 2011 12:09
Moje suki są dosyć często kąpane (średnio co 3 miesiące). Zawsze są kąpane po wieczornym spacerze, żeby do rana porządnie wyschły.
pituophis - Pią Lut 04, 2011 15:00
Cytat: | Obcięty na krótko, po prostu normalny, z piękną sylwetką - nie przemawia do mnie fryzowanie psów, zwłaszcza takie, która obowiązuje u pudli. |
Uważam, że hodowla "dla pięknego włosa" to często pójście w ślepą uliczkę, zwłaszcza, jeśli zaniedba się budowę (ile to razy tuszuje się mankamenty budowy "fryzurką") czy użytkowość. Z drugiej strony nie ma siły, chce się hodować pudle, trzeba strzyc - trudno mieć pretensje do Sachmy, wzorca nie zmieni. Pewnie gdybyś miała pudla i chciała go wykorzystać w hodowli - klęłabyś, pomstowała, ale nic by to nie zmieniło, musiałabyś go ostrzyc i wystawiać jak każą
nutaka - Pią Lut 04, 2011 15:30
Da się coś zrobić, żeby pies nie chciał zjeść moich szczurów? ; >
Nie reaguje agresywnie jak widzi je w klatce, macha ogonem i cieszy się jak je widzi, czasem jak szaleją to się irytuje i skoczy na klatkę ale nie warczy itp, jednak kiedy miałam szczura na kolanach to mało brakowało żeby go ugryzł...
wkurzające jest to, że kiedy wypuszczam szczury to muszę wszystkim w domu tłumaczyć żeby nie wpuszczali psa do mojego pokoju. stresujące jest to, że może coś im zrobić, a tego bym sobie nie wybaczyła.
AngelsDream - Pią Lut 04, 2011 15:43
nutaka, pewnie, że się da. Tylko spokojnie i etapami. Naucz go najpierw olewania szczurów w klatce. Jak? To już kwestia, ile masz czasu i jakie preferujesz metody.
furburger - Pią Lut 04, 2011 15:43
mój pies nie ruszy jeśli mu powiem że nie wolno chociaż wiem że gdyby mnie przy nim nie było to z chęcią by sobie przekąsił takiego malucha, a tak to ślini się na widok każdego gryzonia raz dostał po nosie gdy podszedł do klatki od małej dlatego już unika podchodzenia do niej
sachma - Pią Lut 04, 2011 15:48
mój podłazi do klatki i szczeka - wtedy wychodzi Fago i zaczyna go odganiać.. i zaczyn się bójka przez kraty.. kiedy wyjrzy Zodiak to liżą się z Lennym przez kraty.. i jakoś mi nie zależy na bliższych kontaktach - jak szczury biegają Lenny ma zakaz schodzenia z łóżka , a pokój przegradzam, żeby szczury do łóżka nie zawędrowały.
AngelsDream - Pią Lut 04, 2011 15:50
pituophis, nie mam pretensji do sachmy, jeśli już, to do ZKWP.
Pewnie bym strzygła albo i nie, nie wiem. Trudno mi teraz powiedzieć.
pituophis - Pią Lut 04, 2011 15:58
Cytat: | macha ogonem i cieszy się jak je widzi, |
Psy obserwujące potencjalną zdobycz dla niuewprawnego obserwatora mogą wyglądać tak, jakby się cieszyły, bo w zasadzie ten widok je cieszy... tylko niekoniecznie tak, jak byśmy chcieli.
Cytat: | Pewnie bym strzygła albo i nie, nie wiem. |
Tak, jakby był wybór przy uzyskiwaniu praw hodowlanych
|
|
|