Archiwum - Psiaki IX
AngelsDream - Pią Sie 27, 2010 20:30
babyduck, ja nie wiem, czy jeszcze kupię psa w Polsce. Jakiegokolwiek, kiedykolwiek.
babyduck - Pią Sie 27, 2010 20:36
AngelsDream, ja jestem na 90% pewna, że nie.
AngelsDream - Pią Sie 27, 2010 20:40
babyduck, otóż to, chyba że od kogoś, kogo naprawdę dobrze znam.
Tess - Pią Sie 27, 2010 20:50
Ja mam kilka polskich typów, ale to wszystko sportowe psy znajomych, miałyby badania i byłyby kryte równie fajnymi psami.
Poza tym tylko zza granicy, ale na razie o tym nie myślę, mam potwora i i tak za dużo wrażeń. XD
babyduck, na spacer naprawdę bardzo chętnie, przepraszam, że się wtedy nie odezwałam, ostatnie tygodnie były dla mnie naprawdę szalone i nieogarnięte.
Lama - Pią Sie 27, 2010 22:12
Jestem po pierwszym własnoręcznym podłączeniu psicy do kroplówki z glukozą. Nie wiem jak ja dam radę robić to po dwa razy dziennie do końca jej życia. I chyba muszę się wziąć za szukanie drugiego etatu, bo finansowo też to kiepsko widzę... Glukoza dla psa różni się czymś od tej ludzkiej? Bo wet chyba ze mnie nieco zdziera i chętnie kupowałabym gdzie indziej. Można w aptece?
Ninek - Sob Sie 28, 2010 12:35
Lama, ja sie za bardzo nie znam, ale wiem, że ludzką insuline podawać można, może z glukozą jest tak samo.
Ręka mi ropieje Kurna, nie wiem co jeszcze moge robić. Antybiotyk biore taki, przy którym nawet w ulotce piszą, że po ugryzieniach zwierząt (brzuch mi po jednej dobie wysiada, nie wiem co będzie dalej...) Przemywam kilka razy dziennie wodą utlenioną, przykładam rivanol. O czymś nie pomyślałam?
Ręka nadal cholernie napuchnięta, ale mniej czerwona, chociaż nadal gorąca.
Layla - Sob Sie 28, 2010 13:04
Ninek, idź może do lekarza jeszcze raz?
Ninek - Sob Sie 28, 2010 13:07
Byłam wczoraj.
Jak do jutra nie będzie poprawy to znowu pójde. Na razie przykładam rivanol a później 'wietrze', tzn niczym nie zaklejam, żeby był dostęp powietrza.
Przestało sie sączyć, teraz 'tylko' ta ropa
yoshi - Sob Sie 28, 2010 15:09
hah a ja wróciłam z Toudim z wakacji, krótkich niestety no ale...
I słodka mimika mojego psiaka
jeszcze w długich kłakach ponieważ poszłam w ślady Schamy i obcięłam Toudiego może nie aż tak ale pozbyłam się tych długich włosów z szyi i klatki piersiowej, wygląda nawet dobrze hehehe i odmłodniał bardzo:) znów mi przypomina szczeniaka z czasów jak go przyniosłam
Kla.kier - Sob Sie 28, 2010 16:38
yoshi, świetny !
Moje siersciaste tez byly obcinane, ale im szybko sierść odrasta -,-
Shira byla zakupiona jako szcznie z rodowodem, wolna od dysplazji. Żeby maluchy po niej tez mogly miec rodowod musialaby jeszcze zdobyc noty w wystawach, jednak byla tak strachliwa, ze nie chcielismy sie w to bawic. poza tym - to bylo jakies 11 lat temu, staruszka ma juz 13 lat Jej prawdziwe imie to Aira Arisa.
Pare dni przed zabiegiem sterylizacji moja mama poznala wascicielke Maxa, ktory mial niepewne papiery po tacie i zdecydowala sie na szczeniaki po nm, poniewaz miala wsrod znajomych chetnych na domki dla maluchow. Malcow urodzilo sie siedem, wsrod nich byl Jake, placuszek i miiziiaj-mniee, ktorego zatrzymalismy. wiecej nie chcemy nikogo niczego rozmnazac, wiec piesy sa wykastrowane : )
Babcia Shira
Kochany Jake
nutaka - Sob Sie 28, 2010 17:40
Przekochane dwa Klakierowe grubasy
Ninek - Sob Sie 28, 2010 18:46
Jako, że komuś mogą sie przydać kiedyś takie informacje.
Poszłam do chirurga. Oberwało sie i mi, i mamie. Co najmniej jakbyśmy to my same zlecały sobie leczenie, a nie inny lekarz.
Zmienił nam antybiotyki, dodał kolejny lek, tym razem typowo na beztlenowce, mi kazał sie natychmiast doszczepić na tężca (mama szczepiła sie miesiąc temu. dwóch lekarzy wcześniej powiedziało, że jeśli byłam szczepiona rok temu to wystarczy, on twierdzi, że przy ugryzieniu musze wziąć kolejną dawke).
Ugryzień nie można osuszać. Najlepiej żeby kilka dni nie robiły sie na nich strupy, żeby ewentualna ropa, która podobno jest częsta, miała jak wyjść na zewnątrz a nie gromadziła sie w środku.
Mam chodzić non stop w okładach z rivanolu, zmienianych 3 razy dziennie, żeby rany cały czas były mokre i żeby rivanol wyciągał wszystko na zewnątrz.
Kazał bardzo uważnie obserwować, każde zwiększenie opuchlizny, większy ból czy powiększenie zaczerwienienia klasyfikuje mnie na przyjęcie na oddział i cięcie ręki, żeby przepuścić przez nią dreny, bo wygląda paskudnie.
Takie cyrki z lekarzami to tylko w Brzegu Chyba każdy dobry lekarz w tym mieście musi być wredny (mamy koszmarnie wrednego ortopede, który właśnie lada dzień wyjeżdża do kliniki za granicą, bo u nas sie marnuje przez dyrekcje naszego szpitala i tego chirurga, równie wrednego i równie poważnie podchodzącego do swojego zawodu.)
Lama - Sob Sie 28, 2010 21:50
Łiiiii, mam wyniki suczy. Cukier tylko trochę poniżej normy, nie będzie musiała dostawać glukozy. Glukometry w przychodni pokazywały dwa razy niższe wyniki niż te z laboratorium, nikt nie wie jakim cudem tak się dzieje. Mocz i krew też ma w porządku, tak że będzie musiała brać tylko Propalin na nietrzymanie moczu. Zacieszam jak nigdy.;]
sachma - Nie Sie 29, 2010 14:06
chce kupi flexi, bo mam już dość tej linki która mi się plącze w ręku...
Lenny będzie ważył nawet do 10kg, może i więcej.. teraz ma 37cm w kłębie i waży 7kg.. nie wiem czy lepiej kupić do 15kg czy szukać większej?
widziałam że są różne modele.. czy jakiś konkretny polecacie?
chce taśmę nie linkę..
jakieś inne firmy robią takie smycze? czy flexi jest najlepsza?
Bel - Nie Sie 29, 2010 14:16
sachma, ja mam flexi.http://animalia.pl/produkt,4715,Flexi_Smycz_automatyczna_Funtime_S.html bardzo je polecam
|
|
|