PALATINA - Sob Lis 17, 2012 15:32
Była kryta wiele razy. W międzyczasie badana przez wielu specjalistów i nic w niej nie wykryto. W Niemczech też raz urodziła - jedno szczenię, ale martwe. To jedno żywe już w Polsce, ze 2 lata po pierwszym. Koleżance było szkoda, bo to piękna z budowy suka i o fantastycznym charakterze. Jedyny synuś wyrósł na pięknego samca (jest wystawiany i chyba coś krył nawet - ale nie jestem na bieżąco). Co do warunków/metrażu hodowli, to faktycznie jest całkiem dobra sprawa. Wśród hodowli zwierząt z rodowodami też się zdarzają niezłe kwiatki. Edit. Udało i się dziś pobrać trochę imbirowego kału do badania. Imbir znów ma rozwolnienie. Zupełnie mi się to nie podoba. Zwłaszcza, że prawdziwie ładnej kupy nie zrobił u mnie jeszcze nigdy! 
Nakasha - Sob Lis 17, 2012 16:26 Powtarza się te same krycia u psów i kotów więcej niż 2 razy dla pieniędzy. Proste. 
Co do kotów, to wiele zależy od hodowli, są takie, gdzie można dostać kota a nawet kotkę na współwłasność. Chociaż też słyszałam, że udostępnianie sobie kotów do krycia poza kręgiem ścisłych znajomych nie jest praktykowane. A szkoda. PALATINA - Sob Lis 17, 2012 16:55 Zmieniając temat: Czy wiecie coś o długotrwałym użytkowaniu drapaka Banana-Leaf Paradise? Jak z trwałością tych bananowych elementów? Widział ktoś taki drapak po 2-3 latach? edit. Już mam jedną opinię, że drapak się bardzo zużył w ciągu zaledwie kilku miesięcy, więc pozostanę przy planach kupna Rufiego. klauduska - Sob Lis 17, 2012 17:48
ja bym przerzuciła go na trochę na RC gastro intestinal. Świetnie reguluje ukł. pokarmowy i biegunki znikają szybko.
Jest sporo takich hodowli. Nie rozumiem tylko na jakich zasadach kotka jest sprzedawana.. Sobotnie popołudnie: 
Dla każdego po jednym 
PALATINA - Sob Lis 17, 2012 18:00
Był na nim przez tydzień (próbki miałam), po tym jak się w zeszły weekend pochorował po sianie. Wiem, że to nie jest długo, ale konsystencja kup była taka jak zawsze. Ani jedna kupka w tym czasie nie trafiła się lepsza. 
Poza tym naczytałam się na BARFowym forum samych strasznych rzeczy o tej karmie. W sumie o prawie każdej się źle wypowiadali, ale.. Naprawdę się pogubiłam z tym wszystkim. W poniedziałek zaniosę kupę do badania. Oby coś tam znaleźli. Bardzo bym chciała, żeby się okazało, że ma jakiegoś pasożyta i że po porządniejszym (niż standardowe) odrobaczaniu wszystko będzie dobrze. Jeśli tam nic nie znajdą, to czeka mnie długie kombinowanie z dietą.
klauduska - Sob Lis 17, 2012 18:32 PALATINA, dla mnie każda karma oprócz BARFa na BARFowym forum to zło 
Moja miała potworne problemy z jelitami, leczone ze 4 miesiące. Bardzo jej RC pomogło w wyleczeniu. Potem przeszłam na Joserę SensiCat. A on był na jakiś antybiotykach po tym sianie? PALATINA - Sob Lis 17, 2012 19:01
Nie był. W poniedziałek przed pracą go zabiorę do mojej ulubionej kociej wetki, która jest na bieżąco z jego problemami. Może biotyl by mu się przydał? Przecież nie może być tak, że kot przez miesiąc robi na rzadko!
P.S. Dowiedziałam się właśnie, że w DT miał ładne kupki, ale dość mizernie jadł. U mnie pięknie je, a kupale beznadziejne.. Nakasha - Sob Lis 17, 2012 19:18 Może coś z trzustką? PALATINA - Sob Lis 17, 2012 19:23 Nakasha, Nie mam pojęcia, ale kał nie wygląda na 'tłuszczowy'.
Zbadam go (kał) na wszystko, co tylko się da (jak już uzbieram). Devona - Sob Lis 17, 2012 19:37
. Najlepiej tolerowane były Acana i Orijen, z dodatkiem surowego mięsa. Wołowina (tylko taka "brzydka", z tłuszczem, chuda jest mało wartościowa dla kotów) jest bardzo dobra na "ładne kupy". Jest więcej karm bezzbożowych, ale nie testowałam.
Mam pytanie - czy ktoś zna błonnik z "ludzkiej" apteki, który mogę bezpiecznie podawać kotu? Chodzi o taki pęczniejący, wywołujący uczucie sytości. PALATINA - Sob Lis 17, 2012 19:53
Problem jest w tym, że lepsze karmy się W ŻADEN sposób nie reklamują, a ulotki i książeczki z opisami RC czy Hills'a są podrzucane wetom przy prawie każdej dostawie leków z hurtowni - piękne i bardzo przekonująco opisane.
Ja Orijenem karmię (kurczakowy jako podstawa, a rybny sypię do Cat Active Table, żeby jako nagródki koty miały inny smak chrupków). Racuch wygląda na nim pięknie. A Imbir robi na papkowato po wszystkim, co tylko zje. W DT dostawał RC dla kociąt i podobno kupy były OK.
Naciol - Sob Lis 17, 2012 20:07 A co myślicie o Taste of the wild? Mój to obecnie żre, futro mu się poprawiło gdy mu zaczęliśmy podawać. mmarcioszka - Sob Lis 17, 2012 20:09
PALATINA - Sob Lis 17, 2012 20:15 Naciol, Kot moich rodziców ją je i wygląda ślicznie, zdrowy jest, kupki ładne. Mój Racuch też na niej był, ale po ich wpadce z seriami skażonymi Salmonellą przestawiłam się na Orijen i jestem z niego zadowolona, więc do TOTW nie wracałam już. Nakasha - Sob Lis 17, 2012 20:58 Moje parę miesięcy jadły TOTW, bez szału smakowego, ale wszystko było ok. Acana i Orijen też przetestowane. Minus - są bardzo drogie.
|
||||||||||||||||||||||||
