anaa - Nie Lut 06, 2011 11:00 jakie ślicznośći rosną 
coraz ciężej się czeka jak się patrzy na słodziaki takie 
 za domek dla Koliberka
heniok - Nie Lut 06, 2011 11:18
Najmniejszy, ale po rozłączeniu dzisiaj maluchów płciami i wrzuceniu chłopaków K i H do jednej klatki to Krasnalek tłucze wszystkich i przewraca na plecy 
Agusia - Nie Lut 06, 2011 11:27
A jak Koliberek? Jak opiszesz jego charakter? Wiem, że już męczyłam o to Emilkę, ale ja lubię męczyć wszystkich.
Pyl - Nie Lut 06, 2011 12:08
Oli, drugi Świderek-cholerek tylko tym razem bez świderka? 
Oli - Nie Lut 06, 2011 12:54
Krasnalek najwidoczniej korzysta z okazji przebicia się wyżej. 
pseudomonas - Nie Lut 06, 2011 14:11 Maluchy rosną jak na drożdżach  Rozbraja mnie ta gromadka słodkich pysiów
http://www.fotosik.pl/pok...3d06df12b6.html heniok - Nie Lut 06, 2011 14:53
Wszystkie nasze szczury są urocze i proludzkie
Koliberek nie chciał uciekać przy robieniu zdjęć i pięknie pozował, nie wygląda na strachliwego, ale też nie widziałem żeby tłukł inne jak ten pershing Krasnal
susurrement - Nie Lut 06, 2011 15:02
potwierdzam
i piękne.. moglibyście już nie ogłaszać więcej miotów? bo utonę w szczurach 
Agusia - Nie Lut 06, 2011 16:39
Idealnie
quagmire - Nie Lut 06, 2011 16:50 susurrement, no chyba Cię czeka jeszcze jeden 
Na 11 moich rodowodowych szczurów 7 jest od Emilki i Roberta
Agusia - Nie Lut 06, 2011 18:14
Rozumiem, że oficjalnie należy do kręgu przyjaciół hodowli. Jak dobrze pojdzie ja będę szczęśliwą posiadaczką 2 szczuruńków! Pyl - Pon Lut 07, 2011 10:19
emileczka - Pon Lut 07, 2011 14:04 Biegały... Ja nie potrafię pisać o szczurzych charakterach 
Chłopców jest 15, więc ogólnie jest ciężko. Ale maluchy są przesłodkie... wypuszczone na łóżko biegają, wspinają się na oparcie, skaczą na szafkę, ale jak tylko zbliżam się do łóżka wszystkie są na brzegu robią stójki i niuchają. Jak siadam to (dodam że jest ciężko usiąść) wszystkie na chura biegną mi na kolana i wchodzą pod sweter, w rękawy, wchodzą na ramiona liżą po policzkach, niuchają do uszu, podgryzają w palce i liżą dłonie. Lubią tłuc się za moimi plecami, już zaczynają ganiać za ręką. I urosły od wczoraj  , ale jeszcze można brać je garściami i międlić.
Krasnalek jest piszczałkiem i pierwszy zaczął lizać mi rękę, ma ogromne czarne węgielki zamiast oczu. Ma motorek w pupalku Kleoś ma przepiękne białe łapy, lubi całowano i lubi też kotłowaniny. Koliber to mały podgryzacz. Kot i Karolek są przepiękni i mięciutcy tylko całować brzuchy i międlić. Koćku jest takim małym przytulakiem, lubi wejść za swetr i spać słodko. Kenobi skręcona dupka nie chce siedzieć grzecznie w miejscu wyrywa się i wyślizguje na wszelkie sposoby, ale i tak go całuję. Kami-Sama jest takim ciapciakiem, który znosi w spokoju moje pieszczoty. Kajko wolał siedzieć w kokosie, ale czasami zdążyło mu się przyjść i wejść pod sweter. quagmire - Pon Lut 07, 2011 14:08 emileczka, całkiem nieźle Ci poszło
Anonymous - Pon Lut 07, 2011 14:14
Całuj, nie poddawaj się!
Dziękuję za opisy, poszło super. 
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
