quagmire - Sob Kwi 07, 2012 19:12 Nie umiem Ci pomoc, może dostał pazurkiem, ale może to być też coś innego. Odpowiedź to po prostu: zabierz go do weta. Ale są Święta, więc to trudne, wiem 
peppies - Sob Kwi 07, 2012 20:45 Dokładnie to pod światło słoneczne wydawało się być niebieskie ale teraz gdy patrzę z bliska jest sino-bordowe ale oko jest przejrzyste i kolor zmieniło całe oczko, natomiast źrenica pociemniała. Sam szczurek zachowuje się tak jak zawsze, znaczy teren, bawi się i je. A do weta pójdę na 100% ale niestety nie w tym tyg:( Kasik - Sob Kwi 07, 2012 22:50 peppies, nie możesz zwlekać. Na Twoim miejscu pojechałabym nawet jutro, czy pojutrze najpóźniej, o ile masz gdzieś jakąś klinikę czynną w święta (czemu takie rzeczy zawsze dzieją się w święta...  ) To nie może długo czekać, bo po pierwsze może szczura bardzo boleć, a po drugie nie wiadomo co to, a może nawet zagrażać życiu, może wdać się zakażenie (a stąd bliziutko do mózgu). Nie ma żartów.
peppies - Śro Kwi 11, 2012 19:05 Temat postu: . Witam wszystkich raz jeszcze, udałam się w końcu wczoraj do weta i na szczęście moje obawy się nie sprawdziły. Wet powiedział, że to "tylko" zwiększenie ciśnienia śródgałkowego jednak nie podał przyczyny czym to może być spowodowane. Nie utrudnia to szczuraskowi na szczęście widzenia i dostaliśmy krople, które powinny w niedługim czasie pomóc. Dodał jeszcze, że ciśnienie w gałce ocznej rośnie również gdy ma się jaskra, dlatego dostaliśmy takie same kropelki jakie stosuje się przy tej chorobie oczu. Dziękuję Wszystkim za pomoc, pozdrawiam:) Ninek - Czw Paź 25, 2012 20:05 Wydaje mi sie, że Grażyna, moja tymczaska, jest ślepa. To albinoska, jedno oczko ma jakby takie perłowe, nie klarownie różowe jak zawsze mają jasnookie. Od początku kąsa, bardzo energicznie łapie jedzenie, często przy tym łapiąc za palca. Zwalałam to na brak socjalizacji, ale wszystko zaczyna mi sie układać w całość. Jak siedze przy klatce i z jednej strony mówie, a z drugiej przykładam jedzenie - zawsze idzie w strone głosu. Na wybiegu chodzi z wysoko zadartą głową i węszy. Nigdy sie nie kiwa i nie wpatruje w nic. Ma taki 'tępy' wyraz pyszczka, tzn nie głupi tylko właśnie taki ślepy. Nie patrzy na palec przesuwający sie przed jej pyszczkiem. Zwykły wet, nie spec od gryzoni, będzie potrafił to potwierdzić? Cegriiz - Czw Paź 25, 2012 20:14 Ninek, coś podobnego do tego? http://imageshack.us/phot.../s70000012.jpg/ Ninek - Czw Paź 25, 2012 20:16 Cegriiz, nie do końca. Nie ma jakby powłoki na gałce, tylko wewnątrz jakby było takie perłowe. Postaram sie to jutro złapać na zdjęciu. Ale tylko jedno a z obu stron nie reaguje na ruch. AngelsDream - Czw Paź 25, 2012 20:17 Ninek, biała zmiana jakby pod powierzchnią oka? Ninek - Czw Paź 25, 2012 20:27 AngelsDream, no właśnie nie do końca. Wygląda po prostu jak różowa perła. Nie jest takie szkliste i 'przezroczyste', tylko jakby troszke zabielone. Jutro spróbuje zrobić zdjęcie tego oczka, bo na żadnym aktualnym tego nie widać. To jedno oczko jest odrobine większe a szczurka z tej strony miała ropnia na pysku. AngelsDream - Czw Paź 25, 2012 20:28 Ninek, może jest zmienione po stanie zapalnym? Ninek - Czw Paź 25, 2012 22:03 AngelsDream, nie mam pojęcia. Moje szczury nigdy nie miały problemów z oczami a Grażyna (imie z poprzedniego domu xD ) jest u mnie na dt niespełna 2 tygodnie. Pokaże to wetowi w najbliższym czasie, może coś mi powiedzą. Heh, jak ja znajde ds ślepemu szczurowi... Cegriiz - Czw Paź 25, 2012 22:10
Nie sądzę aby to był jakiś wielki problem. Szczury bardzo dobrze sobie dają radę ślepe. Tą szczurę co teraz na zdjęciu widziałaś, jest ślepa od roku 
Jest po prostu trochę bardziej ostrożna 
EDIT: trzymam kciuki na zapas za panienkę 
Ninek - Czw Paź 25, 2012 22:12 Cegriiz, gdyby to była sama ślepota. Ale ona gryzie i zawsze mieszkała sama. Nie wiem jak będzie wyglądało jej łączenie z innymi szczurami czy chociażby przyzwyczajanie do ludzi. Do tej pory niewiele miałam z nią kontaktu, bo ma zaawansowany świerzb... Cegriiz - Czw Paź 25, 2012 22:20 Ninek, aaaa.... to już inna sprawa. To w każdym razie trzymam za nią kciuki. Jeśli faktycznie by były z nią takie kłopoty, żebyś nie dawała rady, to zawsze można ją do mnie podesłać... Lubię trudne przypadki 
Ninek - Pią Paź 26, 2012 08:27 Cegriiz, co tu dużo mówić, dla mnie to jest 'kłopot'. Od pogryzienia przez psa boje sie gryzących przypadków. A pomyśleć, że miałam dwie własne baby, które mnie notorycznie gryzły i nic sobie z tego nie robiłam 
No ale jak stwierdziłam, że jest ślepa, to przynajmniej wiem dlaczego mnie kąsa i rozumiem. Wrzuce później filmiki. Na razie mam w klatce, chce jeszcze na wybiegu nagrać, jak sie zachowuje. |
||||||||
