Archiwum - Gady, płazy i inne potwory :)
Alexis - Śro Gru 03, 2008 12:41
no kurczę... teraz się napaliłam na płaczące, bo nie wymagają strasznie dużego terra...
chyba wiem, o co poproszę świętego Mikołaja
Mangusta - Śro Gru 03, 2008 12:53
http://www.terrarium.com....ic.php?t=319955 gościu wart polecenia, i ma płaczki
babyduck - Śro Gru 03, 2008 13:15
Mazoku napisał/a: | u płaczków nie ma samców | Mazoku, a możesz rozwinąć tę myśl?
Mangusta - Śro Gru 03, 2008 13:22
płaczki rozwijają się partenogenetycznie, samice po uzyskaniu dorosłości składają zapłodnione jaja z których lęgną się tylko samice. tym sposobem w Polsce nie ma w ogóle samców, są one również rzadkością w naturze.
babyduck - Śro Gru 03, 2008 13:22
Czy to znaczy, że one tak same siebie co jakiś czas składają jaja i nie można temu zapobiec?
Natalia - Śro Gru 03, 2008 13:24
Podobnie jak większość podgatunków (?) patyczaków - gekony płaczące rozmnażają się partenogenetycznie.
Zapobiec składaniu jaj? Mi się wydaje że nie.
Mangusta - Śro Gru 03, 2008 13:25
tak, ale bez inkubatora wyklute młode często zostają zjedzone lub okaleczone przez dorosłe osobniki.
yoshi - Śro Gru 03, 2008 17:46
i zdaża się że jaszczurki zjadają jajeczka, szczególnie gdy mają za mało wapnia, wiec tego trzeba pilnować...
Natalia ja osobiście Ci radze zdecydować sie na początek tylko na jeden gatunek. Moim zdaniem bezsensu jest upchanie zwierząt na minimum, jakie możesz im zapewnić i inwestować w ilość a nie jakość. Czyli np. kup terra o wymiarach d80xs40xw30/40 i samca gekona gruboogonowego z dwoma samiczkami... takie stadko będzie kosztować Cię coś około 300 iluś złoty, no chyba że tak jak pisałaś ze znalazłaś oferte grubci za 60 zł... czy nawet kup tego jednego po atrakcyjnej cenie, i dokup durgiego za normalna...
w takim terra jaszczureczki będą czuć sie dobrze, ty bedziesz miała pole do manewru...
moim zdaniem jest to lepsze wyjście niż upychanie jak najwięcej na jak najmniej...
a jak Cię to wciągnie, wierz mi ze znajdziesz miejsce z latwościa np. na male terra z płaczkami...
możesz też zacząć od płaczków, a dopiero póżniej gruboogonowe...
co do UVB, ani płaczki ani gruboogonowe nie wymagaja go, ponieważ są to jaszczurki i aktywności zmierzchowej/nocnej, i nie czerpią nic z promieni słonecznych.
wedłog mnie wymiary terra podane na TCP, ja osobiście dla pary minimum bym polecała 50x30x30, sama w takim trzymałam samiczki nim doszedł samiec...
Zasada jest jedna... terrarium nigdy nie jest za duże
ja zachorowałam na boa constrictory... jakie one mają cudne te ogonki chyba już wiem co będzie nastepne podobają mi się też bardzo boa leśne, no i nie ma co wspominać o pytonie zielonym, bo to perełki i mam o tyle szczęście ze do mojego pokoju spokojnie wejdzie terrarium o 3 metrach długości, metra szerokości i z 2 metry wysokości, zostawiając jeszcze cały metr do sufitu co bardzo mnie cieszy patrząc na chęć nabycia jaszczurek perłowych i boaska
Myśle ze jakoś uda mi sie dobrze zagospodarować i rozplanować aby było dobrze
tylko trzeba poodkładać troszeczkę, bo niestety wiadomo, nie nabęde tego wszytskiego na raz... i terra takie wielkie to też troche zachodu, ale sukcesywnie, w swoim czasie myśle ze wszytsko się spełni
ps. Moja ślicznotka wyliniła przez noc już ma ładniutkie oczęta...
Natalia - Śro Gru 03, 2008 18:18
Hmm, właśnie też tak myślę i myślę i postanowiłam, że na początek jeden gatunek - a dokładniej dwa gekony, potem jak się rodzina przyzwyczai i nabiorę doświadczenia to inne kupię .
Poproszę o dwa gekony pod choinkę, niech sami wybiorą które wolą.... (płaczące czy gruboogonowe). Ale będę bardziej namawiać na gruboogonowe. Kupię terrarium właśnie gdzieś o wymiarach 50x30x30. I dwie samiczki, bo po pierwsze z tego co wiem to samiec zamęczyłby jedną samiczkę, a po drugie jak na razie nie chcę rozmnażać.
Jeszcze coś. Znalazłam taką dziewczynę z Krakowa, która po 25 sprzedaje płaczki. I gadam z nią na gg; karmi je głównie muszkami owocówkami, czasem świerszczami. Wydało mi się to dziwne; owocówki nie są za małe dla płaczków? Skoro dla dorosłych kumaków nie bardzo, to co dopiero dla gekonów.... (nawet w dużych ilościach). ?
Mangusta - Śro Gru 03, 2008 18:26
yoshi napisał/a: | ja zachorowałam na boa constrictory... jakie one mają cudne te ogonki chyba już wiem co będzie nastepne | pamiętaj tylko że boasy to bezdenne worki na karmę i jak dorosną będziesz musiała je karmić dorosłymi królikami. widziałam ostatnio wylinkę kilkuletniej boasicy szefa i łojesu, wielgachna kobita... 2,5 metra, jakieś 20kilo wagi. Ja sobie właśnie uświadomiłam patrząc na Migotę, że ona mi za parę lat dojdzie do jakichś dwóch metrów i mi to przytłumiło trochę rządzę dusicieli. ino powoli dziołcha rośnie, jak to cenchrie
swoją drogą przecież mam takich bydlastych "podopiecznych" w schronisku że strach się bać... choć regiusek jest najsłodszy, jak mi się go nie uda adoptować to pewnie sobie takiego kupię
[ Dodano: Sro Gru 03, 2008 18:27 ]
Natalia, płaczki są malusieńkie, szczególnie młode
Natalia - Śro Gru 03, 2008 18:30
Wiem, ale jakoś mi się wydawało, że dla dorosłych za małe są owocówki .
Szukam terrarium, uzyskałam od taty zgodę na gruboogonowe! Pytał czy gryzą .
Mangusta - Śro Gru 03, 2008 18:33
nie wiem jak gruboogonowe, ale lamparcie liżą po paluchach
Natalia - Śro Gru 03, 2008 18:44
O właśnie yoshi, liżą? .
Gościu z Krakowa może mi sprzedać terrarium z płyty meblowej z szybą z przodu za 20-30 zł (robi sam). O wymiarach 50x30x30. Ale czy płyta meblowa nadaje się....? Czy szklane terraria są lepsze?
yoshi - Śro Gru 03, 2008 19:06
płyta meblowa jak najbardziej się nadaje tyle ze szkoło jest poprostu bardziej estetyczne )
ja na Twoim miejscu zamówiłabym odrazu terra na te wymiary które podałaś, 88x38x30 jak sobie możesz pozwolić to sobie pozwalaj
jeśli chcesz, moge Ci podesłać kontakt do znajomego który zrobi Ci terra 80x40x30 ze szkla za 100zl profesjonalnie
Co do lizania, to hmmm mnie moje nigdy nie lizały, ale co nieznaczy ze nie liżą
Za to gryźć też za bardzo niegryzą choć mnie mój samiec dwa razy ugryzł, raz jak go kupiłam i niosłam do domu, a drugi raz jak chciałam podnieść kamień. Niepopatrzyłam się gdzie leży i go "zaatakowałam" paluchem
oj tak już mnie oświecili że boasek dusicielek, to woreczek bez dna... perłowe niby też, nawet mnie to nieprzeraża, a chyba bardziej w przypadku perełkowych hehehe
Natalia - Śro Gru 03, 2008 20:29
Takiego szoku to nie mogę zasponsorować rodzince . Nie dość, że gady, to jeszcze terra wielkie na całą szafkę . Z nimi trzeba powoli .
A mocno Cię wtedy ugryzły? Leciała krew?
Sama już nie wiem jakie zamówić to 50/30/30. Szkło czy płyta meblowa..... Może z płyty, tanie jest, a z czasem kupię większe szklane.
|
|
|