Leczenie - MAM PYTANIE I NIE WIEM, GDZIE JE ZADAĆ
nimka - Czw Gru 03, 2015 20:42
Szczury również drapią się, żeby sobie futerku umyć, z tym że zazwyczaj po takim drapaniu po kilku sekundach następuje włożeniu stópki do buzi i czyszczenie stópki, a potem znów drapanie po futrze.
Hanami - Pią Gru 04, 2015 01:43
Szczury "trapią się" najintensywniej przed pójściem spać oraz po pobudce. To ich normalna toaleta.
Oczywiście nie znaczy to, że szczurka może mieć jakieś pasożyty i dlatego drapie się intensywniej. Wtedy potrzebna konsultacja u weta.
szymysz - Pią Gru 04, 2015 22:38
Jej towarzyszce zmarło się niedawno, a ja mam wątpliwości, czy zdecyduję się na następne szczury, jest więc niestety sama. Obejrzałem ją teraz dokładnie i - choć uszy, pyszczek, okolice ogona i ciało ogólnie wyglądają na zdrowe, to w okolicach karku dostrzegłem coś wyglądającego na małe ranki. Od tego drapania może. Ciekawe, że zauważyłem to tylko po lewej stronie grzbietu (mniej więcej na lewo od karku), mam nadzieję że dobrze opisuję miejsce. Prawa strona jest wolna od czerwonego koloru. Nie wygląda to na duże uszkodzenia, ale mimo to niedobrze. Zabrać ją do weterynarza?
post jest kontynuacją poruszonego wcześniej tematu drapiącej się szczurzycy, na który odpowiedział ozzy, resztę postów dostrzegłem dopiero teraz (edit: ale jeszcze nie przeczytałem, stąd cały ten "bezsensowny" komentarz). Jakiś taki nieinternetowy się zrobiłem ostatnimi czasy.
Karena - Pią Gru 04, 2015 22:40
szymysz, Tak Najlepiej wybierz jakiegoś znającego się na szczurach http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=15780
Luinin - Sob Gru 05, 2015 18:46
Powiedzcie mi proszę taką rzecz. Jeśli kiedykolwiek przyszło by mi dogrzewać szczura (myślę perspektywicznie o Schumiku), to w jakiej temperaturze najlepiej utrzymywać dogrzewanego szczura? Chodzi mi o mniejwięcyjną temperaturę termofora ale też i o ewentualny czas dogrzewania
oxxy - Sob Gru 05, 2015 19:07
Luinin, ja zawsze oceniałam na "oko", a właściwie dotyk. Tak, żeby było ciepłe, ale nie parzące. No i po operacji dogrzewałam dopóki nie wróciła ciepłota ciała szczura. Często w nocy wstawałam, co jakieś 2-3 godziny i wymieniałam wodę w termoforze. Lepiej żeby woda była chłodniejsza niż za gorąca.
Jak wrócę do domu, a nikt nie podeśle linka do tematu o ogrzewaniu (a nie znajdziesz go sama). To edytuje post i go tu wkleję.
edit Tutaj jest wątek o termoforach.
nimka - Sob Gru 05, 2015 22:53
Najważniejsze, żeby szczur miał możliwość zejść z termofora/poduszki grzejącej, gdyby poczuł że jest mu za ciepło. Również wiercenie się na poduszce/termoforze może oznaczać, że szczur nie chce już dogrzewania.
Luinin - Nie Gru 06, 2015 00:14
Dziękuje wam za podpowiedzi
oxxy ten temat znalazłam ale właściwie nie ma tam konkretów, dlatego wolałam dopytać jeszcze ściślej. Jak już miałabym gotować szczura to raczej jednego z tłuściochów, a nie tego szkieletora ;D
Szczurowa - Nie Gru 06, 2015 21:42 Temat postu: Szczur osłabł + brązowe plamy Mój szczur Zyzio kilka dni temu spadł z łóżka podczas wybiegu niby nic, zdarzało się to wcześniej, mała wysokość ale... od paru dni jest po prostu dziwny, kiedyś był bardziej energiczny, ciekawski, troszkę schudł, i chwyta zębami wszystko co spotka na swojej drodze ( nigdy tak nie robił ), w pazdzierniku skończył rok. Dodatkowo na bokach jego ciała pojawiły się brudne plamy. Nie mam pojęcia co to może być - jakieś pomysły? Jeśli stan się nie poprawi na dniach jadę do weterynarza.
Layla - Nie Gru 06, 2015 21:45
Szczurowa, jeśli zachowuje się dziwnie, to może mieć obrażenia głowy lub jakiś guz przysadki się zaczyna. Jeśli chodzi o plamy to z czego są? Z porfiryny? Może wydziela jej więcej z powodu choroby/bólu i rozsmarowuje nosem podczas mycia się? Jak z jego równowagą i trzymaniem jedzenia w łapkach?
Szczurowa - Nie Gru 06, 2015 21:52
Layla, Tego najbardziej się obawiałam... już miałam do czynienia z guzem przysadki, sprawdziłam dzisiaj na wybiegu czy chwyta jedzenie w łapki no i chwyta, nie ma żadnej rany na sierści, po prostu jest ona brudna, lekko brązowa czy pomarańczowa. Z równowagą wszystko okej, skacze, staje na dwóch łapkach, chwyta w łapki, ale po prostu jest 'miękki', taki smutny, i nie oddala się daleko na wybiegu.
Layla - Nie Gru 06, 2015 22:01
Szczurowa, radzę jednak iść już jutro do szczurzego weta. Nie należy lekceważyć zmian zachowania.
malucia1982 - Pon Gru 07, 2015 15:00
wizyta u weta oczywiście, ale ja tak myślę-jak nie ma ran a plamy są brązowe-może uderzył wątrobą? Wbrew pozorom o uraz wątroby łatwo....pomyślałam to samo co wyżej-uraz głowy i może wątroby? Mógł się biedak nieszczęśliwie uderzyć. Daj znać koniecznie co wet powiedział. Tym bardziej, że jest miekki, jak dla mnie uraz przewodu pokarmowego. A brazowe plamy-wątroba.
angelus - Śro Gru 09, 2015 17:26
Nie znalazłam nic podobnego więc zapytam tutaj.
Czy miał ktoś do czynienia z bardzo zaawansowaną grzybicą płuc u szczura?
Płuca Plagi są zajęte w 80%, jej koleżanki Veny w dużo mniejszym stopniu.
Mam te szczury od 2 miesięcy, Plaga od początku mocno oddychała bokami, obie panny kichały, kaszlały i charczały. Leczenie antybiotykami na początku zdawało się dawać efekty (oczywiście wtedy podejrzenie zapalenia płuc/oskrzeli) Vena w zasadzie wydawała się wyzdrowieć, ale u Plagi nie było poprawy. Plaga dostała jeszcze dwa inne antybiotyki, ale też zero efektu. Wetka obstawia, że to najprawdopodobniej grzybica (albo nowotwór płuc, ale Plaga jest młoda i Vena też chorowała)
Wetka zamówiła dla nich Fungizone ale po pierwsze ten lek niszczy wszystko, nie tylko grzyba, ale i nerki serce, wątrobę... Dodatkowo to lek do podawania w powolnym wlewie dożylnym, nie ma możliwości, żeby przez ponad tydzień unieruchamiać szczura na 8 godzin dziennie i podawać mu kroplówkę. Można spróbować rozcieńczać i podawać podskórnie, ale raz, że wtedy skuteczność mniejsza, a dwa, że ogromne martwice gwarantowane...
Można spróbować z lekiem Vfend, możliwe skutki niepożądane te same, ale podaje się go drogą doustną, więc chociaż martwice odpadają. Byłabym gotowa zaryzykować, tylko tu problem stanowi cena. Opakowanie tego leku kosztuje 1300-1600 zł. nie stać mnie na to choćbym chciała.
Mogę jeszcze pozostawić szczury bez leczenia, ale wtedy Pladze nie zostało dużo czasu, a naprawdę nie chcę usypiać 7 miesięcznego szczurka, bo zaczyna się dusić.
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.
oxxy - Śro Gru 09, 2015 19:48
angelus, nie miałam z tym do czynienia, ale poszperałam trochę w Google i znalazłam takiego. Dotyczy to co prawda leczenia ludzi, a raczej przełomu leczenia grzybicy układowej i są podane antybiotyki z rożnych grup.
Będę jechać na kontrolę w tym tygodniu z moim szczurem, podpytam wetki o leczenie grzybicy płuc. Mogłabyś tylko napisać jakie dostawała antybiotyki? Po którym była poprawa?
|
|
|