Archiwum - Psiaki XVII
PALATINA - Wto Cze 18, 2013 10:48
Jak najbardziej tyczy się też przed.
Ja bym poczekała do jutra, dla pewności.
Podobno preparat lepiej się rozprowadza na "brudnym" psie. Ja osobiście wolę nie ryzykować, skoro poczekanie nic nie kosztuje (a producent je zaleca).
Bel - Wto Cze 18, 2013 10:52
serio? ja w sumie nigdy nie kąpałam i przed ale i też nie zwróciłam na to uwagi. Myślałam, że tyczy się tylko kąpieli po.
katasza - Wto Cze 18, 2013 10:55
Dzieki
Poczekam, chociaz zgubil obroze przeciwpchelna gdzies w krzakach w piatek, a ja sie panicznie boje kleszczy dlatego chcialam szybko
Tess - Wto Cze 18, 2013 12:34
katasza, po jak Ci się zmoczy deszczem np. to też nie ma tragedii. Wiadomo, lepiej, żeby nie pływał w stawie, czy cuś, ale zakaz kąpieli tyczy się przede wszystkich środków chemicznych, nie wody.
katasza - Wto Cze 18, 2013 13:38
Tess, dzieki. My wlasciwie codziennie w takie upaly chodzimy nas staw i Frodo tam sie lubi pluskac, chociaz nie plywa nigdy.
klimejszyn - Wto Cze 18, 2013 22:03
Primo mój za 4 dni kończy 3 lata... ale ten czas leci
mmarcioszka - Wto Cze 18, 2013 23:04
klimejszyn, zabójczy kolor, uwielbiam takie czekoladki
A z okazji nadchodzących urodzin życzę mu dużo zdrowia
katasza - Wto Cze 18, 2013 23:13
bosh jak ja bym chciala drugiego psa...imie mam juz nawet wybrane i wiem jaka pierwsza obrozke bym jej kupila
Primo jest cudowny
edit/ o matko, ale jestem podjarana. Znalazlam dzisiaj szkolke szkolenia pozytywnego dla psow z moim miescie. I sa tam raz w tygodniu kursy agility A ja myslalam ze moim miescie nic takiego nie ma....
Takze we wrzesniu, jak wrocimy z wakacji, idziemy na podstawy posluszenstwa a potem bedziemy probowac sil w agi. Ciesze sie jak durna
Nakasha - Sob Cze 22, 2013 00:04
klimejszyn, to dziś? Wszystkiego najlepszego!
katasza, super.
Zdjęcia czerwcowe.
Stado:
Shira zaczepia i gania Nemo
a następnie kradnie mu gałązkę, więc on gania ją:
Shirka nie daje wytchnienia Nali:
Włochata dupka.
rudziak - Sob Cze 22, 2013 14:47
Nakasha super stadko i ogromnie zazdroszczę takiego terenu
A wracając do dyskusji o preparatach na kleszcze to ja od lat używałam Sabunolu i był skuteczny. W tym sezonie jednak Santa miała już dwa wbite kleszcze, muszę więc pomyśleć o czymś innym. Nie wiem jaki wpływ ma na to fakt, że w listopadzie miała sterylizację i jakoś fizjologicznie się jej organizm zmienił.
klimejszyn - Sob Cze 22, 2013 14:50
Nakasha, tak, dzisiaj, dziękuję w imieniu Primka
a Tobie to ja zazdroszczę strasznie takiego zgranego stada... u mnie Edi wszystko psuje, ja bym Primkowi chętnie przygarnęła kolege, bo on uwielbia inne psy, ale Edi zaraz się rzuca z zębami, wystarczy, że Primo koło niego ogonem zamacha i go poliże
Nakasha - Sob Cze 22, 2013 15:17
Nie zawsze jest idealnie, czasami zdarzają się spięcia, tym bardziej, że Nemo jest psem dominującym, Nala drażliwym, a Shira lubiącym zaczepiać. Ale ogólnie dogadują się dobrze, widać, że trzymają się razem. Zresztą przy takim stróżu jak Nemo i zaganiaczu jak Shira nie mają wyjścia.
Co do dołączania innych psów, sądzę, że spokojne i w miarę uległe mogłabym dołączać bez problemu. Tylko nachalne i zaczepne samce miałyby kłopoty z Nemo.
Zaczyna też tworzyć się "duet" Nemo + Shira, z Nalą trzymającą się nieco z boku. Shira jest w Nemo wpatrzona i wszędzie za nim łazi (a on jej na to pozwala), a z Nalą lubi się bawić. Za to Nala często szwenda się po działce sama. I chyba tak im pasuje.
katasza - Sob Cze 22, 2013 15:25
ja wlasnie chcac drugiego psa najbardziej nie moge sie doczekac tych psich relacji.
Zdaje sobie sprawe ze nie musi byc kolorowo, szczegolnie ze Frodo np. u tesciow nie wpuszcza ich psa na mojego TZta lozko, bo my na nim zawsze spimy jak tam jestesmy, o ich psa jest zazdrosny ale raczej tak ze jak Fiona do mnie przyjdzie to on tez leci sie potulic, a jej nie wygania. Ale np. z psem mojej babci ktory jest zaborczy, szczeka i warczy na niego i juz pare razy byla bojka, nie dogaduje sie wcale i babci pies nie moze sie nawet kolo mnie polozyc bo Frodo go atakuje
Jak przynioslam kiedys na pare godzin szczeniaka do domu to zwariowal, wygladal jakby chcial ja zgwalcic, nie dawal jej spokoju, caly czas napastowal a ona byla przerazona. Ale wtedy byl przed kastracja i chcial gwalcic wszystko co sie ruszalo.
Mam nadzieje ze jak wybiore jakiegos uleglego w miare szczeniora to bedzie ok.
sachma - Sob Cze 22, 2013 16:08
katasza napisał/a: | Fiona do mnie przyjdzie to on tez leci sie potulic |
u mnie tak jest do tej pory z Odiem on leci zawsze jak widzi, że interesujemy się Lennym, wpycha się i próbuje go odsunąć i zająć jego miejsce - czasem poleci, czasem uda się go odesłać na posłanie (nadal ma kłopoty z ekscytacją i po prostu głuchnie, jest wtedy jak czołg, nie czuje bólu - można na niego przez przypadek nadepnąć a on nic..) a czasem Lenny go ustawi..
Od września pracujemy i konsekwentnie go odsuwamy, kiedy głaszczemy Lennego, ale na Odiego działa tylko "spier dalaj", kiedy już nam serialnie puszczają nerwy, wcześniejsze interwencje nie wiele dają, czasem trzeba go po prostu złapać za kark i przesunąć na posłanie, bo jest nie do opanowania.
przed kastracją było gorzej, teraz jest odrobinkę lepiej, ale nadal jest to uciążliwe i to chyba jedyna wada Odiego - nachalność, po za tym można go określić jako bardzo ładnie ułożonego psa.
katasza - Sob Cze 22, 2013 16:14
Ja bym chciala wziac mojej babci psa we wrzesniu na troche do siebie zeby go odchudzic, bo jest wielkosci Froda (troche masywniejszy, Frodo jest ciut wyzszy ale krotszy) i moj wazy niecale 9 kg, a ich 15.... Ostatnio jak chcialam ja podniesc,to wyla z bolu, boje sie ze stawy jej siadaja a ma 4 lata dopiero. Niestety je jakas najtansza karme z biedronki i nie ma zadnych spacerow, nidgy. Strasznie mi jej zal, ale oni mi sie tu pozagryzaja
Sachma, wydaje mi sie ze to taka przywara wiekszosci psow zabranych jako dorosle ze schroniska.
|
|
|