quagmire - Czw Gru 20, 2012 13:28 Bo pewnie smaczny 
AngelsDream - Czw Gru 20, 2012 13:31 quagmire, mi smakował, Raumowi jeść go nie dałam. 
heniok - Czw Gru 20, 2012 13:45 AngelsDream, genialne zdjęcie, z tym światłem wygląda jak 100% kanalarz 
quagmire - Pon Gru 24, 2012 00:04 Remus       
Zeze      
gratis - Pon Gru 24, 2012 11:01 Mały, biały Miś! 
http://s319.beta.photobuc...G_1377.jpg.html quagmire - Pon Gru 24, 2012 11:02 Żeby uściślić - on tu mruży oczka z przyjemności
gratis - Pon Gru 24, 2012 12:16
quagmire - Pon Gru 24, 2012 12:19
gratis - Pon Gru 24, 2012 12:30
quagmire - Pon Gru 24, 2012 12:33
Majszczur - Pią Sty 11, 2013 19:09 
ROPUCH, Ropuszon, Żab, Ropucha Roccoco SR Całe 430g esencji szczurowatośc - czujna, szybka, ostrożna, nie spoufalająca się zbytnio, a już szczególnie z kimś lub czymś obcym. W znajomej bezpiecznej scenerii przyjazny zwierz, w sprzyjających okolicznościach potrafiący się nawet rozmaślić... ale nie na długo. Gdyby nie jej wrodzona płochliwość miałaby zadatki na wzorowego ucznia - ma niezłą pamięć. Nie mamy już problemu z łysieniem. Sierść pięknie odrosła. Jednak do dziś przyczyna jej awangardowej fryzury sprzed kilku miesięcy pozostała niezbadana i nieodgadniona. Przed wystawą warszawską pechowo nam zaniemogła i pokrzyżowała wystawowe plany przedłużającą się infekcja górnych dróg oddechowych (enroxil, a potem oxyvet). Obecnie w osłuchu - jak dzwon. Foty niestety z flashem, niestety mam czas na zabawę z aparatem jedynie wieczorem, a światło u mnie wówczas skąpe.      
     
    
edit: poprawiłam nazwy leków. AngelsDream - Pią Sty 11, 2013 19:48
Raum ciut odważniejszy, ale też dość ostrożny, więc pod tym opisem możemy się podpisać. Szkoda, że siostra na wystawę nie dotarła - dobrze jednak, że już w porządku. Majszczur - Pią Sty 11, 2013 22:13 Jest wielce prawdopodobne, że Ropuch ma pewność siebie całkowicie w normie, tylko ja mam nieobiektywny punkt odniesienia w postaci LaLunki, która się garnie do wszystkiego i wszystkich oraz BaBuni której wszystko równo zwisa i powiewa  Jedno jest pewne - kot to nie jest jej najlepszy przyjaciel - przede wszystkim to mam na myśli mówiąc o płochliwości.
AngelsDream - Pią Sty 11, 2013 22:17 Majszczur, trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że na zachowanie szczura wpływa także jego płeć i pozycja w stadzie. Ten sam szczur na innym miejscu i w innej grupie mógłby się zachowywać diametralnie inaczej. Ostatecznie Raum na wystawie bardzo ogarniał pozostałe trzy wyjątki i bynajmniej na przestrachanego nie wyglądał. Majszczur - Pią Sty 11, 2013 22:35 Ano właśnie... a jak tak sobie przypomnę Rauma z wystawy to zachowanie nie odbiegające od tego, które prezentuje zwykle Ropucha. Nie potrafię dokładnie ocenić jej pozycji - z pewnością jest gdzieś pośrodku - ani nie u koryta, ani nie całkiem w tyle. Ogólnie jest dobrze zsocjalizowaną szczurcią, np. u weta jest bezproblemową spokojną pacjentką, więc można by powiedzieć, że skoro nie stresuje jej tak specyficzne obce otoczenie jakim jest gabinet to wszystko ok. Tymczasem w domu potrafi niekiedy wykonać ekstremalny w tył zwrot w miejscu pod wpływem... byle szelestu... który ją znienacka zaskoczy jak podąża z punktu A do punktu B. Jest jedynym szczurem w stadzie, który niespodziewanie potrafi zrobić pionowy podskok w miejscu na wysokość... stołu! (ile to może być? 80cm?) gdy usłyszy nieznany dźwięk lub gdy na horyzoncie pojawi się stary znajomy... kot. I takie tam słodkie dziwactwa... |
||||||||||||||||
