Anonymous - Sob Sty 23, 2010 22:51 bosky jest, jakby miał rudą mapę skarbów na ciele. powiedzcie mi, kota można uczyć komend 'po psiemu'? bo jeszcze mi książka nie przyjszła i nie wiem, czy nie ma jakiś przeciwwskazań. AngelsDream - Sob Sty 23, 2010 23:21 agu, w sensie klikać i nagradzać? 
Anonymous - Nie Sty 24, 2010 10:29
Czytalam o tym na necie i ludzie ucza tak koty roznych komend i sztuczek. Czytalam tez o tym jak nauczyc kota komendy 'zostan' i tez nauka wygladala podobnie jak u psow
Ja lucka wlasnie nagradzam smakolykami i tak go ucze roznych rzeczy i na razie dziala. Co do cats best wszystko fajnie tylko jest za gruby na moja lopatke i musze nabyc inna, kotu ciagle sie wydaje, ze tam cos jest i mimo, ze posprzatam to on cos niewiadomego zakopuje, jak kot zrobi do tego kupe to nie dosc, ze kupa ma swoj zapaszek to jeszcze zwirek dodaje dziwnego intensywnego zapachu (ogolnie bleee  ) no i straszliwie sie roznosi. Ogolnie lekko sie rozczarowalam, ale choc tyle dobrze, ze wyrzucam do toalety wszystko.
H. - Nie Sty 24, 2010 11:04 satanka666, piękny jest!
Anonymous - Nie Sty 24, 2010 11:09 no niekoniecznie klikanie, ale ogólnie sposób uczenia. młodego nauczyłam 'daj głos' bez problemu, ale przy podawaniu łapy się zaczął wściekać, więc pomyślałam, że może kotów się nie powinno uczyć, czy coś ;p Anonymous - Nie Sty 24, 2010 19:14 Wydaje mi sie, ze uczenie kota dawac lapy jest zbedne... Kot to kot i moim zdaniem bedzie wykonywal polecenia tylko wtedy kiedy on chce. Nasz aportuje ale tez nie na taka komende jak pies, ze bezwzglednie ma to wykonac, a wtedy kiedy mu sie wkreci. TŻ dziadek nauczyl kota przeskakiwac przez obrecz na komende, ale to tez nie zawsze i bezwzglednie, bo czasem kot sie wkurzy i zbuntuje i coz takie jego prawo... Ja mam strasznego cykora bo nasz maly jutro o 9:30 bedzie mial zabieg ucinania jajek i ja juz cala w stresie jestem. Niby babka jest polecana na miau i ma tytul specjalisty od kotow, ale i tak sie martwie. Zaraz dostanie ostatni posilek i posucha na nastepne 12 h Poza tym zakupilismy znow malemu Orjen aby sprawdzic jak teraz mu wchodzi, bo jest troszke lepszy od Acany i pierwsze co to nad ranem obudzila nas cuchnaca kupa...  Zobaczymy jak bedzie dalej, bo kupilismy 2.5 kg. Wczesniej nie bardzo mu pasowalo, a teraz wcina i wcina i konca nie ma
Fea - Nie Sty 24, 2010 20:34 Ale kocie kupy generalnie śmierdzą. Ja mam trzy koty karmione tylko dobrym żarciem i sorry Winnetou, bezwonne to one nie są. Nie wiem, jaki masz żwirek, ale Benek jest do duppy. Spróbuj Catsana, świetnie pochłania zapachy. Anonymous - Nie Sty 24, 2010 21:00
Wiem, bo pamietam jak moja kotka robila jednak nigdy ze smrodu sie nie obudzilam
Cats best. Kupilam za namowa innych ludzi
Trzymajcie jutro kciuki za Lucyferka Czytalam, ze rude koty moga gorzej niz inne odmiany znosic narkoze itd. i mam cykora...
Devona - Pon Sty 25, 2010 12:41
Anonymous - Pon Sty 25, 2010 15:56
Acane pomaranczowa z kurczakiem i Orjen tez pomaranczowy  Nie pamietam pelnych nazw. W kazdym razie to nie byla karma w stylu Pacyfika itd.
Lucek juz po zabiegu Poniewaz weta mam przez ulice to po podaniu antybiotyku i przeciwbolowych lekow od razu babka mi oddala go do domu i bez stresu w domku sie wybudzil. Zabieg trwal 30 min
Maly wazy prawie 3.5 kg  Wybudzanie mialo trwac nawet do 19 ale o 15 (po 3h od konca zabiegu) lucek sobie normalnie wstal, a teraz chodzi i prosil o jedzenie wiec mu dalam to troszke pochrupal i napil sie. Ma lekko sztywne lapki i smiesznie okrakiem chodzi bo mimo wszystko go boli pewnie, ale kontaktuje, czai sie na klatke i nawet zrobil juz siku, wiec chyba wszystko wraca do normy
Babka mowila mi, ze moze zwracac po wybudzeniu, ale nic takiego nie bylo. Wetka jest fajna ale chyba ma umowe z RC bo od razu do mnie z tekstem, ze mam kupic mu RC dla kastratow, ze ona taka ma itd. Czy ta karma dziala?? Ona tlumaczyla, ze zapobiega ona kamieniom drog moczowych itd. i ze bezwzglednie musi jesc karmy, gdzie nie ma ryb lub jest ich znikoma ilosc. Co o tym myslicie?? Devona - Pon Sty 25, 2010 16:20
. U nas ogólnie "zapaszki" z kuwety są raz bardziej, raz mniej intensywne, a karma np. się nie zmienia, więc nie zrażajcie się do Orijena .
Co do karm dla kastratów i kamieniom - nie wystarczy kastracja, żeby kot nabawił się kamieni w pęcherzu moczowym, musi jednocześnie zaistnieć skłonność do tego typu schorzeń oraz sprzyjający temu skład karmy. Przeczytałam mnóstwo wątków na miau na temat kamieni u kastratów/kastratek i niestety dedykowana karma nie zapobiega powstawaniu kamieni. Sporo osób pisało, że właśnie na RC dla kastratów koty miały większą skłonność do tego typu problemów. Większość osób metodą prób i błędów zmieniało karmy, kontrolując stan kota u weterynarza. Gizmo jest pół roku po kastracji, jadł Orijen, teraz Acanę, puszki z rybą także, a nawet wędzone ryby i nie ma żadnych objawów sugerujących kamienie. Niestety, wielu weterynarzy jest na usługach firm produkujących karmy, jeśli więc chcesz kota karmić czymś innym i kontrolować jego stan - chyba trzeba zmienić weta  .
Anonymous - Pon Sty 25, 2010 16:44
No wlasnie ta babka wszystkim wciska RC i ma tylko RC u siebie i mi tez juz chciala sprzedac
Wlasnie porownalam sklad RC dla kastratow i Orjen jesli chodzi o pierwiastki i w RC jest 1 % Ca a w Orjenie 1.2-1.4 czyli poronywalnie. I to samo z innymi. Tylko jest wieksza kalorycznosc. Tam reklamuja, ze w RC wiekszosc energii pochodzi z wielkiej zawartosci bialka czyli 36%, a w Orjenie jest 42%. Nie bede zmieniac na inna diete tylko mniej bede dawac. KaTasia - Pon Sty 25, 2010 16:46 Dla kociarzy.! http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=6828 Proszę chociaż o hopsnięcie.
Anonymous - Pon Sty 25, 2010 17:48
w przeciwieństwie do zakładania mu durnowatej ćwiekowej obróżki:] nie uczę go dla własnego kaprysu i chęci popisania się przed rodziną kotem, ale dlatego, że ponoć wysiłek umysłowy też dobrze wpływa na rozwój zwierząt, ja wybrałam taką jego formę. jakoś nam te komendy zaczynają iść, mógłby mi ktoś, kto się zna choć odrobinę na tresurze doradzić ile należy poczekać przed wprowadzeniem kolejnej sztuczki? bo nauczyłam go 'daj głos' i 'siad' ale chyba za szybko przeskoczyłam do następnej, bo teraz jak siada to miałczy ;p a kocie kupy śmierdzą, to fakt. zwłaszcza przy zmianie karmy mają do tego prawo. na miau też tak piszą. L. - Pon Sty 25, 2010 18:24 Dawanie łapy jest chyba jednym, jak nie najbardziej pożądanym elementem tresury kotów. O ile ktoś ma zamiar kota sztuczek uczyć. A to dlatego, że bardzo ułatwia obcinanie pazurów nawet u kota, ktory tego nie cierpi (obcinania). W książce było napisane, aby następnej sztuczki uczyć w momencie, gdy kot na zawołanie i bez smakołyku umie wykonać poprzednią
|
||||||||||||||||||||||||
Działa