To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki vol. V

Tess - Pon Kwi 27, 2009 01:18

Justka1, wiem, że bull też może pogryźć. Jak każdy inny pies, czy to border, czy pudel miniatura. Nie uściśliłam, chodziło mi o przypadki, o których się trąbi w mediach, że bulle to psy mordercy, etc. Mam znajomych bullowych, którzy się tym interesują i praktyka pokazuje, że w takich przypadkach okazuje się, że pies pseudorasowy, właściciel narkoman lub chory psychicznie i tego typu inne rzeczy...
Fauka - Pon Kwi 27, 2009 07:10

Justka1, odnoszę wrażenie jak piszesz, że wszystkie psy prawdę mowiąc są nie takie jak trzeba tylko ttb są najlepsze i nikt się nie zna i nie mamy racji i to oazy spokoju oraz jakieś psy indygo. Rozumiem że je lubisz, ja też ale nie bronię ich histerycznie za wszelką cenę n każdym kroku.

Jak wcześniej pisałam, sasiadka miała rottka, ies łagodny, naprawdę ciapa ale niestety nie ufałam mu do końca, np. potrafil sobie pozwolić odebrać 100 razy piłkę a za 101 nagle ugryzł... to fajne psy ale wydaje mi się że zbyt mało przewidywalne.
Najwięcej jest przypadków pogryzień przez bulle, najczęściej przez te pseudorasowe bo a)są to wybuchowe mieszanki b) nikt nie przykładał uwagi do temperamentu rodziców, w porzadnej hodowli nikt nie rozmnoży agresorów c) ludzie najcześciej nie mają pojęcia na co się szykować d) bulle były stworzone do walk, są cięte na psy bo nie były tworzone by gryźc ludzi ale w złych rękach ta agresja może zwrócić się przeciwko człowiekowi, spojrzmy prawdzie w oczy, one zostały stworzone jako maszynki do gryzienia, mięśnie, szczęki, sila, temperament, w zlych rękach to tykające bomby!
To też wyjaśnia czemu ich tak wiele w schroniskach, ludzie sobie nie radzą, kierują się beznadziejną modą.

Szura - Pon Kwi 27, 2009 07:55

Fauka, a mi się wydaje, że du ludzi nigdy nie dotrze różnica między TTB, a psach w typie rasy... Wśród rasowców prawie nie ma już psów "zwichrowanych", są stabilne psychicznie, a i szansa, że hodowca sprzeda psa osobie nieodpowiedniej jest duuuużo mniejsza.

a co do "nacisku szczęk" :roll: cytat z forum bullów, gdzie o to zapytano:

Cytat:
1. Krokodyl (4,7 m. długości) - 1133 kg.

2. Żółw Sępi (47 kg wagi) - 455 kg.

3. Hiena - 453 kg.

4. Tygrys - 313 kg.

5. Rekin Żarłacz biały (6 m długości) - 303 kg.

6. PIT BULL - 148 kg.

7. Owczarek niemiecki - 143 kg.

8. Człowiek - 57 kg


Listę mam z national geographic ale jakoś nie mogę w necie teraz znaleźć mam tylko wydruk...niestety bullterriera nie było ale myślę że można spokojnie porównać nacisk szczęk do pitbulla


BZDURĄ jest, że bullowate mają jakiś "wybitny" nacisk - one po prostu są odporne na ból i uparte...

Odnośnie tego:
Cytat:

Cytat:
Tyle, że większa rasa jest w stanie wyrządzić większa krzywdę

I to jest największy problem, stąd ta lista. Przynajmniej aj ją tak odbieram.


To nadal ta lista będzie bzdurą - należałoby w takim razie ustalić, powyżej jakiej wagi/wzrostu psa należy mieć pozwolenie na niego i tyle... A nie niemalże losowo wybierać "agresywne" rasy, często nawet nie znając ich historii... :| Przecież dużo bardziej powinniśmy wg. tego obawiać się obronnych, a nie bojowych. :roll:

A teraz z przyjemniejszych rzeczy. ;) Chciałam pokazać staffika, w którym ostatnio się zakochałam. :serducho: Oto Franek. :D (fot. Vectra)


(miał tu 11 m-cy ^^ )


Następnie pokazać dość nietypową, bo prawie całą białą stafficzkę :D


(ogromny, przerażający TTB, uciekajcie! :P )
i taka piękna foteczka black&white.

(zdjęcia nie moje)

Anonymous - Pon Kwi 27, 2009 14:25

Cytat:
ogromny, przerażający TTB, uciekajcie!

nie ma to jak popadac z jednej skrajnosci w druga.
Kazdy behawiorysta wie, ze ttb, kaukaza, anatolijskiego, akbasha czy buldoga am. latwiej zepsuc niz pudla, charta, labka, itp. co nie znaczy ze sie nie da.

Tess - Pon Kwi 27, 2009 14:28

Można zepsuć inaczej, niekoniecznie łatwiej. :roll: Zepsułam szetlanda, gdybym miała bulla (czy innego psa z mocniejszą psychiką), zepsuty by nie był. Na pewno nie w takim stopniu i w takiej skali jak szetland. Nie można patrzeć na to jednowymiarowo, że tego zepsuć łatwiej, tego trudniej, ten gorszy, tamten lepszy... :roll:

Poza tym prawda taka, że odpowiedzialny człowiek bierze psa, który mu odpowiada i z którym sobie poradzi. A to, że osiedlowe dresy rozmnażają bez opamiętania i pomyślunku psy w typie bulli, nie jest bynajmniej winą tych psów. Gdyby wybrali sobie chociażby pudle, sprawa wyglądałaby podobnie, ale nagonka byłaby na pudle, nie na bulle. :roll:

AngelsDream - Pon Kwi 27, 2009 14:55

Tess, ma rację. Teraz tacy panowie zasadzają się na wilczaki, czemu? Bo to wygląda jeszcze bardziej lansersko, niż zwykły "amstaw".
marhef - Pon Kwi 27, 2009 15:25

Tess napisał/a:
Poza tym prawda taka, że odpowiedzialny człowiek bierze psa, który mu odpowiada i z którym sobie poradzi. A to, że osiedlowe dresy rozmnażają bez opamiętania i pomyślunku psy w typie bulli, nie jest bynajmniej winą tych psów. Gdyby wybrali sobie chociażby pudle, sprawa wyglądałaby podobnie, ale nagonka byłaby na pudle, nie na bulle. :roll:

Dobrze powiedziane, zgadzam się w 100%

Jeszcze dodam parę słów na temat psychiki u pseudoamstaffów, a właściwie u jednego z nich. Znajomi mają amstaffka "w typie" wziętego ze schroniska, w którym siedział ponad dwa lata, został wyłapany z ulicy więc cholera wie co i kto maczał palce w tym psie (tak, chodzi o Luisa). Pies jest nieufny do obcych, trochę potrwało, zanim się z nami oswoił i przestał stawiać sobie irokeza przez plecy przy każdym spotkaniu. Zdarza się, że warknie na właścicieli jak wpiernicza sobie akurat smaka i ktoś chce mu pogmerać przy legowisku. Zdarza mu się rzucić do człowieka, jeśli jest obcy i podejdzie znienacka pchając się od razu do głaskania. Ale i tak pełna jestem podziwu dla tego psa, bo psiak ma sześć lat, z czego cztery lata był prowadzony przez cholera wie kogo, a pozostałe dwa spędził w schronie. I cholera, jest stabilny, jest przewidywalny, jest słodko-ciapkowatą miziastą krową, która uwielbia być w centrum zainteresowania, który do znanych sobie ludzi przychodzi po porcję głasków. Pies, który daje ze sobą zrobić prawie wszystko, który bez problemu daje sobie grzebać w pysku (bo trzeba mu wyciągać jedzenie, które utknęło w sparaliżowanym faflu), który daje sobie zakraplać oczy i smarować nosek i nawet przy tym nie warknie. A historia jego życia w pełni usprawiedliwiłaby zamknięcie, wycofanie i agresję. Bo dwa ostatnie lata nie był w ogóle wychowywany, o wcześniejszym wychowaniu nic nie wiadomo. Czyli pies, jeden z tych rzekomo łatwych do zepsucia, powinien być demonem, a nie jest nim. Mimo tego, że przez kilka lat był zostawiony sam sobie. To chyba o czymś świadczy.

jokada - Pon Kwi 27, 2009 15:29

mój radosny kudłacz :mrgreen:



jeszcze nie wie co go czeka ;)
w połowie maja tniemy jajka...



a to coś co powoli zaczyna przypominać psa ;) to suńka która ze 4 tygodnie będzie u mojej siostry :mrgreen:
bearded colli



słitaśna strrrasznie :serducho: mam nadzieje że moja siostra dobrze ją wychowa, i jak się psy za 1,5 roku poznają to się polubią i będziemy mogły razem na długie spacery chodzić :)

Anonymous - Pon Kwi 27, 2009 15:31

amstaffy wcale nie sa latwe do zepsucia :P tak samo jak wieksza czesc bullowatych, ale uwazam ze sa rasy ktore latwo zepsuc i zdania nie zmienie.
babyduck - Pon Kwi 27, 2009 16:05

jokada, bardzo fajne włochacze, oba dwa. Sunia ma śliczną maść.
Tess - Pon Kwi 27, 2009 16:38

jokada, spróbuj namówić siostrę na jakiś sport z psem, beardedy są do tego świetne, sama się nad takim zastanawiam. :mrgreen:

katasza, sama wyżej pisałaś o TTB...

jokada - Pon Kwi 27, 2009 16:43

Tess, rasa wybrana włąśnie pod tym względem - siostra na pewno będzie z psicą ćwiczyć :)
na pewno nie będzie to tylko i wyłącznie pies kanapowy ;)

Tess - Pon Kwi 27, 2009 16:48

jokada, a wiesz coś więcej? W sensie, czy ma jakieś konkretniejsze plany? :D I w jakim mieście, jeśli można wiedzieć? :]
sachma - Pon Kwi 27, 2009 16:55

jokada napisał/a:
a to coś co powoli zaczyna przypominać psa ;) to suńka która ze 4 tygodnie będzie u mojej siostry :mrgreen:
bearded colli


nie wyświetla mi się foto ;(

Anonymous - Pon Kwi 27, 2009 17:43

Cytat:
nie wyświetla mi się foto ;(

i mi.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group