Archiwum - Koty vol. VII
rudziak - Sob Gru 28, 2013 15:13
Myślę, że w normalnych warunkach, przy obecnych temperaturach i ogrzewaniu w mieszkaniach się nie popsuje. Ważne, żeby w pomieszczeniu nie było wilgoci. Ja zawsze suszyłam w swojej kuchni i bardzo ładnie schło co mnie za pierwszym razem bardzo zdziwiło, że to takie proste . Zapomniałam dodać, żeby mięso co jakiś czas odwracać na drugą stronę, żeby powietrze docierało równomiernie. I oczywiście musi być surowe
Spróbuj na małym kawałku jak będziesz robić sobie mięso na obiad.
Ninek - Sob Gru 28, 2013 15:16
Ja mam właśnie dość wilgotne mieszkanie... A kuchnia to w ogóle masakra bo dużo się u nas gotuje i pary jest strasznie dużo.
Chyba, że spróbowałabym powiesić przy kominku i kilka dni cały czas palić.
Dory - Sob Gru 28, 2013 16:10
http://www.youtube.com/watch?v=S-VZc04hLk0
Rozłożyło mnie to na łopatki, kocham ich kanał
Pochwalę się: Lady Tłuścioch zjadła saszetkę (całą!), jest postęp.
klauduska - Sob Gru 28, 2013 20:22
Dory, kocham Twój podpis
Ninek - Sob Gru 28, 2013 20:43
klauduska napisał/a: | Dory, kocham Twój podpis |
Ja też
Myślałam, że będe miała kompaktowego kota, tak maks 4kg. A dzisiaj go zważyłam i ma 2,8kg. Ma 18 tygodni. Koleżanka ma jego rówieśnika i dopiero dobił do 2kg, kotka też w podobnym wieku i ma 1,8kg.
Dory - Sob Gru 28, 2013 20:53
klauduska, Ninek, dzięki Dla mnie to najcudowniejszy kot pod Słońcem. Chyba lekko zwariowałam
Właśnie zamówiłam 3 rodzaje puszek Cosmy. Mam nadzieję, że coś się w tym pustawym łebku odblokowało i zjedzenie Gourmetki to nie był jednorazowy incydent. Bardzo bym chciała wprowadzić mokre, ale do tej pory na wszystko kręciła nosem.
Maniura dostaje dziennie 3 posiłki (każdy to mała garstka TOTWa). Myślicie, że mogę 1 zastąpić małą puszką (85g), czy lepiej ją podzielić na 2? Nie muszę chyba pisać, że Lady Tłuścioch się odchudza
Ninek - Sob Gru 28, 2013 21:22
Dory napisał/a: | Dla mnie to najcudowniejszy kot pod Słońcem. Chyba lekko zwariowałam
|
Spoko, nie Ty jedna
Mam wrażenie, że Mefikowe siki zaczynają śmierdzieć kocurem. To chyba dosyć szybko? Dużo też chodzi gruchając (kojarzy mi się to z wiosennymi nawoływaniami kotów) i dalej dobiera się do zabawek.
Coś czuję, że kastracja jednak będzie w styczniu, nie w lutym jak planowałam.
Tuś - Sob Gru 28, 2013 22:00
ech, a u nas znowu Stef zasikał dziurę koło pieca nie mam już sił na to wszystko. przydałby nam się jakiś dobry behawiorysta ale ani tu takiego pewno nie ma, ani w tym momencie nie stać nas na niego. rodzinka nie pomaga a potem się dziwią że Stef zrobił to czy tamto. oszaleć przyjdzie.
mikanek - Nie Gru 29, 2013 10:06
Dory ja Mewie puszkę Cosmy dawałam na 3 razy, też kobita ma tendencję do tycia ... 2 x dziennie łyżka suchej karmy i na wieczór 1/3 małej puszki
Dory - Nie Gru 29, 2013 14:28
mikanek, mnie by chyba moja głodomorra zamiauczała przy takich porcjach Ale swoje też waży. Jeśli jej podpasuje, będę dzielić na 2 i zastępować 2 posiłki. Dzięki
mikanek - Nie Gru 29, 2013 15:05
Ja jestem zaskoczona, dawałam po 1,5 łyżki karmy i obie kotki zaczęły tyć, wet zwróciła mi uwagę, że małej już brzusio rośnie a Mewa w ogóle waży za dużo...W rezultacie jedzą bardzo symboliczne ilości (i nie sa niczym dokarmiane pomiędzy posiłkami), ale może to kwestia rodzaju karmy. Bezzbożówki są bardzo treściwe, a i puszki dostają z dużą zawartością mięsa... Ekonomiczne te koty
Ninek - Nie Gru 29, 2013 21:02
Jakie puszki polecacie dla kota? Cena nie gra roli bo to ma być wersja 'awaryjna', chce mieć po prostu zawsze kilka puszek/saszetek. Zależy mi na tym, żeby były małe, maks 100 gramów.
Chociażby teraz mam opcję pojechania na sylwestra na 3 dni ale nie ma tam lodówki więc nie wezmę barfa bo się zepsuje. I mam problem...
DOPISANE
Bozita, ta w kartonikach, jest znośna? Bo kojarzę, że w jednym zoologu u mnie w mieście jest i może by ten wyjazd wypalił
Devona - Nie Gru 29, 2013 21:07
Ninek, ja na taką ewentualność kupuję Lux z Aldiego. Skład mają nie najgorszy (bez zbóż), cenę niską, puszki małe (200 g), koty umierają z radości już podczas otwierania - same zalety. Dzięki nim nauczyłam chłopaków jeść mniej (tzn. w sensie energetycznym, bo objętościowo dostawali więcej niż na barfie przed przerwą) i Elmo schudł ponad kilogram (w końcu!). Trzeba tylko koniecznie puszki brać, bo w saszetkach z tym samym logo są zboża.
DOPISEK
Bozita jest w porządku, to jedna z ulubionych karm moich kotów, ale kartoniki mają prawie 400 g.
Ninek - Nie Gru 29, 2013 21:10
Devona, dzięki!
Znalazłam też taką pojemność Bozity:
http://www.zooplus.pl/sho...a_recart/285041
Jak Mefisto będąc już na 100% barfie dostał Felixa to się pokazowo rozesrał - choć jadł ją wcześniej, przed barfem.
Jutro w takim razie idę szukać i do zoologa i do aldiego.
limomanka - Nie Gru 29, 2013 21:13
Ninek napisał/a: | Bozita, ta w kartonikach, jest znośna? |
Bozita niezła i raczej lubiana (nawet Solo-wybreda wsuwa z chęcią). Akurat mam tę z reniferem, bo koty dostały na święta od szwagierki: 8,5% białka, 4,5% tłuszczu ale niestety w składzie i dodatek wieprzowiny. Ale w każdym razie bezzbożowa.
Polecam jeszcze Animondę - są też mniejsze puszki. Moje koty lubią, ale nie każdą. Lux aldikowy wchodzi im bardzo - zwłaszcza te wersje z galaretką.
|
|
|