Archiwum - Koty vol. IV
Bel - Czw Lis 24, 2011 17:55
qrka miałam dwa koty od małych pipek i nic kompletnie mi nigdy nie zniszczyły.. raz była próba kopania w doniczce ale to wszystko... miały koci drapak,mebli nie ruszały,kable były całe,ściany też
Nakasha - Czw Lis 24, 2011 17:59
Wiesz co, mi też się tak wydawało, moje koty za bardzo nie niszczyły, ale kilkadziesiąt tymczasów zmieniło moje poglądy na ten temat.
Anonymous - Czw Lis 24, 2011 18:42
a ja aktualnie uodparniam mieszkanie na kota. już skumał, że grzebanie w donicach jest złe i nawet się podnosić nie muszę, żeby go stamtąd wywalić, wystarczy, że wymownie spojrzę. to mnie napawa optymizmem, że kiedyś skuma, że w ogóle nie należy tam włazić
kabli nie gryzie, gryzie za to czasami moją rękę, ale też go próbuję oduczać.
ma teraz obcięte pazury i to już jest meeeega plus. sama mu będę teraz ciachać w domu, szczęście, że ma białe łapki i jaśniuteńkie pazury, dokładnie widać bezpieczną granicę.
furburger - Czw Lis 24, 2011 20:44
ja się boję obcinać pazurów a drapie mnie przeokropnie tydzień temu miała obcinane a już jej strasznie odrosły...
w kwiatkach grzebie tylko dwóch w sumie można powiedzieć że to drzewa i są w wielkich donicach w przedpokoju
a używał ktoś z was odstraszaczy dla kotów ?
Ninek - Czw Lis 24, 2011 21:34
furburger napisał/a: |
a używał ktoś z was odstraszaczy dla kotów ? |
Tak, bardzo lubiły sie przy nich wylegiwać
furburger - Czw Lis 24, 2011 22:34
Ninek napisał/a: | furburger napisał/a: |
a używał ktoś z was odstraszaczy dla kotów ? |
Tak, bardzo lubiły sie przy nich wylegiwać |
o, haha no to ładnie ;D
Tygrys - Pią Lis 25, 2011 12:00
furburger, ja nasmarowałam kable skórką cytrynową i na razie zdaje egzamin, poza tym doszłam do tego że : Maniek, nie wolno!
skutkuje : Miaaaaaaau i pitawą do swojego pokoju
Kwiatki mam w miejscach niedostępnych, a meble i ściany nie są obiektem zainteresowania kota
L. - Pią Lis 25, 2011 12:36
Tygrys, robisz jeden błąd, nigdy nie uzywaj imienia zwierzęcia jak je karcisz bo później je zacznie traktować jak kare czyli "maniek=nie wolno, jesteś nie grzeczny, zły"
Mów samo "nie wolno"
furburger - Pią Lis 25, 2011 13:44
ja już myślę o jakiejś siatce na te kwiatki, bo ich nie ma gdzie teraz przenieść dopiero na wiosne są wynoszone na balkon
Nakasha - Pią Lis 25, 2011 14:11
L. ma rację, nie powinno się używać imienia zwierzaka jako upomnienia.
Nasze kocice rezydentki też doskonale wiedzą co to znaczy "zostaw". Wystarczy, że syknę i na nie spojrzę, nawet nie muszę tego mówić.
Tygrys - Pią Lis 25, 2011 14:16
Dobra, będę krzyczała "gnojku, nie wolno!"
furburger - Pią Lis 25, 2011 14:59
ja na moją eee"psikam" haha i się boi
Tygrys - Pią Lis 25, 2011 16:14
Oo, ja też psikam
Bel - Sob Lis 26, 2011 20:25
a ja mam pytanie do kociarzy : czy wasze kociaki chętnie jadły suchą karmę(jak tak to jaką) czy tylko puszki?(jeśli tak to jakie)
Nakasha - Sob Lis 26, 2011 20:30
Puszki i suchą. Jeśli chodzi o mokrą - puszki i saszetki - to zjadały wszystko, nawet Whiskasa. Co do suchej, to każdy kot miał swoją ulubioną. Z droższych dobrze im wchodziły dowolne Royalki, Taste of the Wild, także Sanabelle, Iams, Orijen, z troszkę niższej półki Animonda, Purina Pro Plan, ostatnio dałam im Smillę i też zjadły.
Ale to zależało i zależy od kota, np. Diana je wszystko, Freya w ogóle nie jadła Iamsa, a TotW średnio.
Parę razy gdy zamówienie z zooplusa nie przyszło na czas i musiałam lecieć do najbliższego sklepu i kupić cokolwiek - dostały Friskesa, w ogóle go nie jadły, Whiskasa niechętnie, Purina im wchodziła.
Tymczasy, szczególnie te z podwórka, jadły wszystko, byle było tego dużo.
|
|
|