Planowane mioty - Miot kontrolny Cz of Anahata: 15.10 - krycie! =)
Nakasha - Nie Wrz 27, 2009 16:24
wuwuna, ja go widziałam tylko jako malutką kluseczkę. Jesteś pewna ?
Oli - Nie Wrz 27, 2009 16:25
heh, to już trzeci rasiak u mnie, który zmienia umaszczenie.
agacia - Nie Wrz 27, 2009 16:55
American blue, moje marzenie Szkoda, że to nie w przyszłym roku
wuwuna - Nie Wrz 27, 2009 16:57
Nakasha napisał/a: | wuwuna, ja go widziałam tylko jako malutką kluseczkę. Jesteś pewna ? | Jasne Nakasho.
Ma prześliczny kolorek i bardzo czyściutki. Bez żadnych przebarwień i domieszek innych odcieni. Taki idealny powder mogłabym rzecz. Niczym innym nie ma szans być, bo nie ma drugiego tak delikatnego koloru z linii blue.
Macałam go pod tym kątem solidnie . Bo, że nie jest platyną to od razu było widać, o te oczka.
A w ogóle to on jest obłędny no. I gdyby nie ten niesymetryczny berek to miałby szanse daleko zajść wystawowo. No i te uszka. Prasuj mocniej Oli. Bo są prawie dobre.
Oli - Nie Wrz 27, 2009 17:00
wuwuna napisał/a: | A w ogóle to on jest obłędny no. I gdyby nie ten niesymetryczny berek | w kategorii najładniejsze niestandardowe znaczenie by miał duże szanse, ja uwielbiam jego brzuchol.
Nakasha - Pon Wrz 28, 2009 01:15
Sprawa wyjaśniona. Windu jest prawdopodobnie genotypowo lavender z tym, że fenotypowo prawdopodobnie bardziej przypomina powder blue. Niedługo osobiście go obejrzę
Pewność powinnyśmy zyskać, gdy urodzą się kluseczki
Nakasha - Pon Paź 12, 2009 12:11
No więc.
Windu jest już u mnie
Dzisiaj pewnie zaczniemy zapoznawanie się pary
Windu nie jest american blue na 100% .
Ma szaro-beżowo-niebieski odcień, nie widziałam jeszcze takiego. Albo to dziwna platyna, albo lavender.
Ma też dużo srebrno-białych włosków, zastanawiam się, czy on nie jest silvered...
Aż sama nie mogę się doczekać maluszków
Anonymous - Pon Paź 12, 2009 12:39
Nakasha napisał/a: | Windu nie jest american blue na 100% . | hehehe, mówiłam, że to żaden niebieski.
Anonymous - Pon Paź 12, 2009 13:07
Nakasha napisał/a: | fenotypowo prawdopodobnie bardziej przypomina powder blue |
ze zdjęć na pewno - na fotach wygląda identyko, jak moja Risula, a ona powder była podobno. ale kijowo zawsze na fotach, najlepiej na żywo zobaczyć
kciukam mocno za owocne randki!
Oli - Pon Paź 12, 2009 15:11
a jak mój księciulek przeżył podróż? bardzo się stresował?
Nakasha - Pon Paź 12, 2009 15:46
mataforgana, nie, to nie jest powder blue jest na to zbyt "beżowawy" czy raczej "popielatoróżowy".
Oli, mocno się zestresował, ale już doszedł do siebie niedługo będą fotki
Oli - Pon Paź 12, 2009 23:11
biedny misio, to jego pierwsza samotna w życiu podróż. Ucałuj pana ode mnie, chociaż pewnie jak zwykle będzie się wzbraniał...
Nakasha - Pon Paź 12, 2009 23:47
Tak szczerze to wcale się za mocno nie wzbrania
Para została zapoznana - obwąchali się i poszli razem spać pod kocyk. Obecnie śpią w diunie zagrzebani w polarkach...
No to czekamy na rujkę.
Oli - Pon Paź 12, 2009 23:50
Nakasha napisał/a: | Tak szczerze to wcale się za mocno nie wzbrania | czyli po prostu w domu przed kumplami zgrywa twardziela...
strasznie dziwnie ogląd się swojego szczura na czyichś zdjęciach piękna z nich para i bardzo fajnie widać różnice w kolorze
Anonymous - Wto Paź 13, 2009 12:10
Piękna para, tak niebiesko, że aż oczy bolą.
Oli, jak bez synka?
|
|
|