To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

W kupie raźniej - szczury są stadne - Łączenie młodych (do trzeciego miesiąca życia) szczczurów

PALATINA - Nie Mar 16, 2008 21:10

Ja dopiero co łączyłam dwa 5-tygodniowe gnojki z 5tką dorosłych.
Różnica wagi: maluchy po 80g mieli, a np. Cyryl i Dziocha po 700g! To była dopiero różnica. A jednak nic się nie stało. :wink:

Star - Pon Mar 17, 2008 16:05

One nawet się lubią. Może lubią to za duże słowo. Nie ma między nimi agresji. Dopuki nie włożę ich do klatki starszej. Da się coś na to poradzić? Starszy szczur uznaje klatkę za wyłącznie swoją własność
Oli - Pon Mar 17, 2008 16:13

Trzeba klatkę wyszorować dokładnie (wszystko - kuwetę, kratki, wszelkie sprzęty wewnątrz), tak aby nie było zapachu dorosłego szczurka. Dobrze jest też zrobić przemeblowanie w klatce. Jeśli masz jakieś drewniane elementy, to je wyrzuć, bo z nich nie pozbędziesz się zapachu dorosłego. Potem na krótki czas (jakieś 20-30min) należy wpuścić do klatki młode szczurki (bez dorosłego) i potem dopiero dołączyć go do nich. To powinno zadziałać.
Star - Pon Mar 17, 2008 17:43

Dziękuje za rady ^^ tak zrobię.
A szczurki też kąpać? Czy można bez kąpieli?

Oli - Pon Mar 17, 2008 20:26

Jeżeli na wybiegu nic sobie nie robią to bez kąpieli. Poza tym chodzi w tym wszystkim o to, aby starszy znalazł się niejako na terytorium maluchów (dlatego powinny być one jakiś czas wcześniej w klatce żeby mogły zostawić swój zapach). Dorosły nie powinien wtedy czuć się aż tak pewnie. Kąpanie szczurów i smarowanie je różnymi rzeczami (typu ryba) stosuje się dopiero, gdy żadne metody łączenia nie skutkują.
Star - Pon Mar 17, 2008 21:08

U mnie pod tym względem jest dobrze. Zamknęłam je obie w klatce małej i nie było żadnej agresji :)
Martwie się tylko tym, że starsza ciągle wywala malucha na plecy

idaa - Sob Kwi 19, 2008 21:49

Ja łączyłam dziś 8-mio tygodniowe chłopaki. Wsadziłam obu do wanny wyłożonej kocykem. A w międzyczasie szorowałm klatkę. Wspólna niedola w "tej okropnej wannie" połączyła obu panów. Potem najpierw do klatki wpuściłam nowego lokatora. Rodney dołączył po paru minutach. I jest spokój. A tak się bałam :lol:
Detarame - Wto Sie 25, 2009 04:19

Witajcie,
Jestem tu nowa, chociaż czytam Was już od dłuższego czasu. Konkretnie od końca lipca, kiedy to zdecydowałam się na kupno szczura.
Zaraz pójdę się przywitać we właściwym miejscu :wink:


Aktualnie mają mnie dwa szczury. Starszy, Ciućmok (nie pytajcie :oops: ), który ma teraz 10tyg. i Ogryzek mniej więcej 6tygodniowy.
Dziś dołączył do nas ten młodszy.
Źle zaczęłam niestety, bo od razu wsadziłam je do (wysprzątanej na błysk-połysk i "odzapaszonej") klatki. Myślałam, że zwyczajnie się pokochają od pierwszego wejrzenia, jako, że oba są jeszcze młode.
No niestety. Futro poleciało, piski były, maluch został przyduszony do gleby kilka razy.
Ja jakoś strasznie się nie przejęłam, będąc po lekturze forum (ogólne porady dot. łączenia, jeśli chodzi o ten wątek to jestem na 15 stronie :wink: ) ale moja mama i mój chłopak są przerażeni.
W rezultacie od godziny siedzę z książką przy wannie, w której to siedzą oba śmierdziuchy.
Wannę zakupkały i obsikały strasznie, trochę się powspinały szukając wyjścia a teraz leżą wtulone w siebie i przymykają oczka, zmęczone po dniu pełnym atrakcji.
Wiem, że oczekuję cudu ale uwierzcie mi... mocno muszę się wysilać żeby nie faworyzować małego. Taki biedny, odrzucony, nie wpuszczony do większego domu, musiał się zadowolić takim troszkę kijowym, na innym piętrze :cry:

Ale będę twarda i cierpliwa.

A Was proszę o trzymanie kciuków, żeby łączenie przebiegło szybko, w miłej atmosferze i bez szczególnych strat na futrze :)




Off-Topic:

Właściwie to powinnam zamieścić ten post w "łączeniu maluchów", wybaczcie



[ Komentarz dodany przez: Hally: Sro Sie 26, 2009 10:02 ]
scaliłam z maluchowym tematem ;)

Julissa - Śro Gru 09, 2009 15:31

Dostałam 2 szczurki jednocześnie. Jak nauczyć ich imion , by się nie myliły który jest który ?
izoldka - Śro Lut 10, 2010 08:04

do mojego 5-cio osobowego stadka przygarnelam wczoraj dwa malenstwa, na razie bylo spodkanie zapoznawcze na neutralu, moje starsze panny zareagowaly dosc obojetnie w pierwszym momencie, ale po chwili jedna,najbardziej brojaca zaczela pokazywac maluchom "kto tu rzadzi"...i wiecie co? pogadalam z nia chwile ;) i sie uspokoila, tak ze... gadajcie ze swoimi szczurciami ...mowie to oczywiscie pol zartem,aczkolwiek czasami pomaga ;)
lola900 - Śro Lut 10, 2010 17:59

W następnym tygodniu będę miała 2 samiczki,siostrzyczki.Będą miały ok. 4 tygodni.Czy między nimi może dojść do krwawych bójek?
izoldka - Śro Lut 10, 2010 19:09

jezeli to siostrzyczki,sa razem od urodzenia,dobrze sie znaja,wiec nie powinno dochodzic miedzy nimi do zadnych powaznych bojek:) moze pozniej kiedy beda chcialy ustalic hierarchie w swoim stadku dojdzie do jakichs malych przepychanek..aczkolwiek nie sadze :)
szczurzapanna - Sob Lut 13, 2010 16:43

a ja właśnie zaczynam "proces" łączenia 3 miesięcznej z 1 miesięczną. i weterynarka przy okazji poradziła mi żeby najpierw oswoić małą ( jest nowa) w osobnej klatce ( ja mam spory kosz(plastikowy) / transporter na ok. 3/4 szczury to powiedziała że świetny), potem zamienić im te ściereczki na których śpią żeby poznały swój zapach, a dopiero na końcu połączyć w jakimś miejscu którego żadna nie uzna za swoje ( najlepiej transporterek) i zostawić tam na chwile, a potem przełożyć razem do umytej klatki i już tylko mieć nadzieje że się polubią :D mam nadzieje że komuś się ten post przyda 8) :roll:
sandra280586 - Czw Mar 11, 2010 19:56

W najgorszym wypadku mogę mieć bardzo podobną sytuację, więc od razu zapytam doświadczonej posiadaczki :) polubiły się? :-P
Małpa - Pią Mar 12, 2010 16:20

Joy ma ponad miesiąc może miesiąc i 2 tyg. a Jamal ma miesiąc, może niecały. Nie są ze sobą od początku, najpierw był Joy, nie wiedziałam,że trzeba umyć klatkę..... No ale teraz już jest za późno, maluchy są ze sobą od dwóch dni. Łączenie odbywało się w wannie i Joy był obojętnie nastawiony do Jamala.... Całą dzisiejszą noc Joy dominował Jamala i niewiem co robić, bo się martwię. Co prawda jak narazie obeszło się bez rozlewu krwi, ale proszę Was o wszystkie pomocne rady. Z góry bardzo Wam dziękuję i pozdrawiam.

[ Dodano: Sob Mar 20, 2010 21:24 ]
No a jednak. Joy ugryzł Jamala, maluch miał dużego strupka, ale już się na szczęście zagoił. Co robić,żeby nie było więcej takich sytuacji?
Proszę Was o pomoc! :(



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group