Zachowanie, psychika i oswajanie - Oswajanie młodego szczura
LunacyFringe - Wto Sie 14, 2007 22:22
Mały przymus musi być
W końcu przekonają się że to owocuje czymś przyjemnym . I same będą się cisnąć do " bezczelnej łapy"
sophiya - Śro Sie 15, 2007 09:26
Hmm, możliwe, że coś w tym jest, bo nadal uciekają, ale już nie w takim tempie
Uspokoiłyście mnie
EDIT:
Postępy!
Ah, Anton sam wszedł do mojego rękawa
Dają się pogłaskać i mrużą przy tym oczka
Maestro ucieka przed ręką głównie wtedy, kiedy je coś smacznego a ja chcę go capnąć. Łapię go w końcu i daję już poza klatką ten przysmak który tak szama. I szczur syty i ja zadowolona:)
No jeszcze raz dziękuję:)
Dmarcin1985 - Wto Lis 20, 2007 02:12 Temat postu: Pomocy!!?? Witam:)
Mam Leona od tygodnia już mnie troszkę lubi nawet. Jest strasznie płochliwy ciągle ucieka boi sie jak go głaszcze i nie daje sie wziąć za nic na ręce. Już z nim do wanny wchodzę żeby mógł sobie mnie wąchać i chodzić po mnie wtedy robi sie spokojny ale gdy wraca do klatki to kiszka znów ucieka i nici z głaskania. Gdy coś sobie je to wtedy daje sie głaskać ale wydaje przy tym ciche piski . Co mam zrobić żeby dal sie brać na ręce Pozdrawiam
Layla - Wto Lis 20, 2007 06:49
Dmarcin1985, po pierwsze trzeba cierpliwości, po drugie, szczur MUSI mieć kolegę tej samej płci. Szczury są zwierzętami stadnymi. W obecności oswojonego (najlepiej adoptowanego) kolegi będzie czuł się pewniej i nauczy, że człowiek nie jest straszny. Inna sprawa, że młode szczury rzadko dają się długo głaskać, bo mają mnóstwo ciekawszych rzeczy do roboty A że piszczy kiedy je - boi się, że mu zabierzesz, to logiczne.
Dmarcin1985 - Wto Lis 20, 2007 15:29 Temat postu: Pytanie Cześć. Mam takie pytanie czy szczurek może być w jednej klatce z chomikiem. Czy to jest raczej nie wskazane??
S - Wto Lis 20, 2007 15:34
Nie może.
Mówiąc brutalnie: nakarmisz szczurka chomikiem.
Oba zwierzaki muszą być w oddzielnych klatkach, odseparowane.
Dmarcin1985 - Wto Lis 20, 2007 22:47
hehe odkąd szczurek mieszka z chomikiem a raczej mieszkał bo już je oddzieliłem to daje sie głaskać i brać na ręce zrobił sie bardziej przyjazny niż wcześniej i wcale nie zjadł mi chomiczka
LunacyFringe - Śro Lis 21, 2007 10:01
Ale w każdym momencie mógłby to zorbić
Chyba lepiej nie ryzykować prawda ?
nezu - Śro Lis 21, 2007 19:27
Szczurki to zwierzaki spoleczne. Byc moze wlasnie dlatego zaczal ci ufac i byc bardziej towarzyski w chwili kiedy zamieszkal z chomikiem. Zwlaszcza jesli chomik nie nalezy do plochliwych.
Widze jednak(i cale szczescie), ze w temacie uswiadomiono ci, dlaczego trzymanie tych zwierzakow razem jest zlym pomyslem. I ze je rozdzieliles.
Mam troszke inny pomysl.
Doszczurz sie, a na pewno zauwazysz zmiane na lepsze.
Poza tym, nie dodam nic wiecej niz osoby powyzej. Tu potrzebna cierpliwosc.
Pamietaj, ze szczury to zwierzaki spoleczne i jesli mozesz miec tylko jednego(bo rodzic nie pozwala, bo brak miejsca, pieniedzy), juz lepiej go komus oddaj. Komus, kto mu sprawi towarzystwo wlasnego gatunku..
Jaro - Śro Maj 21, 2008 06:56
Troche pomocne są waszerady:P
[ Komentarz dodany przez: AngelsDream: Sro Maj 21, 2008 10:09 ]
Pisz posty, które coś wnoszą do tematu. Takimi uwagami, choćby najbardziej pozytywnymi tylko śmiecisz.
Afera - Śro Maj 21, 2008 20:00
Bo to jest tak: człowiek się stara, staje na głowie, siedzi ze szczurem w wannie (pokryty nerwo-kupkami:P) a tu przychodzi mój chłopak(który co prawda miał 2 szczury ale chyba tak bardziej intuicyjnie się nimi zajmował ) no i wymyślił coś takiego ot po prostu a więc: rozłożył koc na środku pokoju i TYLE:P i tak sobie teraz godzinkę co najmniej ze szczurkiem siedzimy i jest coraz lepiej nie robi kup z nerwów i w ogóle robi się coraz bardziej ciekawski
majka - Śro Maj 28, 2008 20:02
pomóżcie prosze,
moja mela ma jakieś 4 miesiące, kupiłam ją na początku miesiąca. jednak zanim ją oswoiłam okazało się, że jest w ciąży i urodziła dwa szczurki. majką teraz dwa tygodnie i nie wiem co robić. Tzn. mela nie jest jeszcze oswojona do końca, maluchy próbują podjadać ziemniaki gotowane, które daje meli. nie wiem kiedy mogę wziąść maluchy na ręce tak żeby mela ich nie zagryzła czując mój zapach. poza tym nie wiem czy mając dwa tygodnie mogą już jeść ziemniaki proszę o szybką odpowiedz!!!!!!!!!
kasjena - Pon Cze 16, 2008 10:00
sophiya,
Twój Maestro jest jak odbicie w lustrze mojego Tolka Niemal że identyczny
Ja kiedyś w swym życiu miałam 3 szczury, pierwszego szczura wychowałam jako samotnika, był rewelacyjny nauczyłam go wielu sztuczek i wychodził ze mną na spacery i chodził za mną jak pies
Po nim miałam dwa szczurki z jednego miotu, dwa diabły !! Dwa inne charakterki, poruwnywalne do Chipa i Daila, jeśli ktoś ogladał kiedyś tą bajkę z Kaczorem Donaldem to wie o czym pisze
Teraz mam małego Tolka samca. Straszny śpioch i strasznie trzęsie portkami. Boi się nowości. I uczepił się jednego kąta 2 piętra klatki i tam przesiaduje całymi dniami. Staram się go zachęcać do zejścia niżej, ale bardzo ciężko mu to idzie.
Zastanawiam się nad tym by dokupić mu jakiegoś towarzysza. Chciałam by były z jednego miotu, ale niestety zostały same samiczki
A kupowanie samca z innego miotu to jak kot w worku kto ich wie czy się dogadaja razem Choć i bracia potrafią rywalizować ze sobą o miano przywódcy !
Samiczka nie jest zla, rozmnażać się bedą w szybkim tempie Na rok 4 mioty
A zalezy mi aby chowały się w jednej klatce
strup - Pon Cze 16, 2008 10:16
kasjena, Może zaadoptujesz samca dla Tolka?
LunacyFringe - Pon Cze 16, 2008 10:26
kasjena napisał/a: | kto ich wie czy się dogadaja razem |
Raczej na pewno dogadają się ,zwłazcza , że są młode
Masz moje słowo , że się zaprzyjaźnią
Teraz masz mioty w dziale oddam , z Wroławia i Katowic , to blisko , nie byłoby problemów.
A dwa szczurki oswajają sie lepiej , są bardziej pewne siebie i na pewno weselsze
kasjena napisał/a: | Samiczka nie jest zla, rozmnażać się bedą w szybkim tempie Na rok 4 mioty |
Samiczka jest zła, jeśli masz samca. Towarzysz mus być koniecznie tej samej płci . A nie będa to 4 mioty , tylko znacznie więcej,samica od razu po ciąży gotowa jest do zapłodnienia , a ciąza trwa około miesiąca...
|
|
|