Klatki i wyposażenie - W cieplejsze dni: płytka kamienna
unicorn - Nie Lip 01, 2012 15:16
A macie pomysł na coś do sputników? Teraz tak gorąco, a na tych płytkach nie bardzo chciały, bo wylegują się tylko w sputnikach. Niestety mam za duże zamrożone wkłady, więc się nie zmieszczą.
Nashi - Nie Lip 01, 2012 22:16
Off-Topic: | Myślę, że ogólnie wkładanie do klatki czegoś w temperaturze "zamrożonej" nie jest dobrym pomysłem, bo szczury mają się ewentualnie chłodzi, a nie przeziębić. Skoro siedzą w sputniku wszystkie razem to widocznie tam jest im najlepiej i upal aż tak im nie doskwiera. |
AngelsDream - Wto Lip 03, 2012 13:59
Niektóre szczury bardzoooo lubią płytkę. Perkun pokazuje to całym swoim pyszczkiem.
gaun - Nie Lip 08, 2012 15:04
U mnie dużym większym powodzeniem cieszy się coldhot pack. Wkładam na co najmniej 2 godziny do lodówki, potem owijam materiałem i dziewczyny się chłodzą. Polecam. Cieszy się dużo większym powodzeniem niż płytki. Jak włożę do klatki to średnio po minucie już któraś się chłodzi. Dodatkowa pełni funkcję szczurzego łóżka wodnego, straszną mają z tego radochę, że chodzą po tym a to się przelewa. Dodatkowo można tego używać tego także w formie podgrzewacza, co z pewnością wypróbuje zimą.
Największa wada to niestety opakowanie, które niektóre szczury mogą dość szybko przegryźć. Ja swoje za pierwszym razem uważnie obserwowałam, bałam się że się tego żelu najedzą. Prób zniszczeń nie zaobserwowałam, jednak zawsze zabieram go na noc. Czas utraty zimna zależy od czasu spędzonego w lodówce. Ja zostawiam na noc, a rano wkładam.
AngelsDream - Nie Lip 08, 2012 15:51
gaun, a jesteś pewna, że wkład jest bezpieczny dla szczurów w przypadku przegryzienia?
gaun - Nie Lip 08, 2012 16:24
Producent twierdzi, że żel jest non toxic, ale jak zadziała na szczura nie wiem. Dodatkowym zabezpieczeniem jest w moim przypadku materiał, którym szczelnie owijam. Sprawdzały co jest pod spodem, i chyba stwierdziły że to zimny kawałek polaru. Obecnie wsadzam jeszcze w skarpetę Jednakże na wszelki wypadek dostają tylko wtedy kiedy jestem w pokoju i mam je na oku.
Miałam pewne obawy kiedy wkładałam za pierwszym razem. Z drugiej stronie widocznie im to pomaga. Szczególnie jedna dziewczyna źle znosi upały, a kiedy mości się na takim zimnym posłanku, to zaraz zaczyna zgrzytać zębami i pulsować oczętami. Móc pomóc szczurowi bezcenne. Myślę, że to nie jest złe rozwiązanie, zwłaszcza przy tak wysokich temperaturach. Kiedy temperatura spadnie do dwudziestu paru stopni, to pewnie zrezygnuje.
AngelsDream - Nie Lip 08, 2012 16:27
gaun, brzmi całkiem fajnie.
U nas płytkę lubi trzech panów z pięciu, pozostałym wystarczą półki z prętów. Ale może i "wodne" łóżko przemyślimy, zwłaszcza, że ja dużo w domu, więc mogłabym przynajmniej na dzień im wkładać.
gaun - Nie Lip 08, 2012 18:35
Na zachętę kilka zdjęć z użytkowania wodnego, szczurzego łóżka
Tak wygląda wnętrze:
A tak szczęśliwi użytkownicy:
- polarowe wodne łóżko
Nawet spanie obok jest przyjemne
- skarpetowe łóżko wodne
Skarpetowe wersja jest bardziej bezpieczna. Wiążę się supeł z jednej strony i nie dokopią się do wnętrza.
Bezsenna - Pon Lip 23, 2012 13:52
Fajne patenty i z kamieniami/płytkami i z wodnymi łóżkami
Kamienie przetestujemy, ale żelu z wkładu się boję. Moje nędze nie darują ani polarowi ani skarpetce. Do tej pory radziliśmy sobie z upałem przez wstawienie płytkiego, plastikowego pojemnika w charakterze wanny z wodą. Towarzystwo właziło pomoczyć sobie łapki i brzuszki. Nawet w czasie wybiegu wpadało na szybką kąpiel
Minus jest taki, że prędzej czy później zawsze jakieś rozpuszczające się bobki pojawiały się w tej kąpieli. Ogonkom to nie przeszkadzało-najpierw do wody, później na ręce i po meblach…
Dla mnie to jednak trochę obrzydliwe
Kasik - Pon Lip 23, 2012 15:26
A ja dziś wpadłam na pomysł wykorzystania zamiast kompresów żelowych, wkładów do lodówki turystycznej są plastikowe, więc i ryzyko przegryzienia trochę mniejsze.
Cola - Pon Lip 23, 2012 15:59
Kasik, moje szczury zjadły 6 takich wkładów w zeszłe wakacje. zajęło to ok godziny po włożeniu do klatki. o dziwo nic im nie było, ale nie wiem co tam w środku pływa ;p
Agniesha - Śro Lip 25, 2012 17:23
No dobra, to ja powiem tak:
mam lód w zamrażarce, nie mam kafelka, ani żadnej płytki a jestem uziemiona bo mam skręconą nogę więc nie pójdę i nic nie kupię.
Co myślicie o wsadzeniu talerza? Może najpierw na chwilę go do lodówki i potem do klatki bo widzę, że chłopakom gorąco i nie wiem już co robić
albo tez takie łóżko wodne tylko z lodem w środku, tzn. taki miękki worek z lodem owinęłabym w dwie trzy skarpety żeby chociaż na chwilę miały chłopaki chłód, co myślicie?
AngelsDream - Śro Lip 25, 2012 17:26
Agniesha, "gruby" talerz spod zimnej wody z kranu, wytarty do sucha, powinien spełniać właściwą rolę.
Agniesha - Śro Lip 25, 2012 17:30
hmm... "gruby" talerz mam tylko zwykły najzwyklejszy, nie jakiś mega gruby
A co z tym lodem? Może chociaż ze 4 kostki by im zawinąć ?
AngelsDream - Śro Lip 25, 2012 17:36
Agniesha, lód jest dość skrajny temperaturowo, a talerz można jeszcze na chwilę do lodówki wsadzić.
|
|
|