Zachowanie, psychika i oswajanie - [STADO] Kopulacja w stadzie między szczurami jednej płci
irmina85 - Pią Sty 23, 2009 14:52
moje ogoniaste, jak mam je miesiąc, ciągle się dobierają do siebie jak nie jedna to druga.. w sumie już przywykłam
nutaka - Nie Sty 25, 2009 13:43
Ja w ciągu prawie roku posiadania moich bab takie zachowanie widziałam tylko raz i to całkiem na początku.. ; P
H. - Nie Sty 25, 2009 13:54
Moje dziewczyny się nigdy nie seksiły, może są z innej planety
Mangalarga - Nie Sty 25, 2009 14:00
Jak jeszcze Nezu żyła, średnio raz w tygodniu odbywał się nocny szał ciał I to zawsze mniejsza, zdominowana Nezucha była gwałcicielką
Teraz, cóż, Ilo chyba nie za bardzo wie o co Pańce chodzi XD
Mao - Nie Sty 25, 2009 23:54
U mnie przy każdej rujce odbywają się prawdziwe sceny gwałtu, może nie tak drastyczne jak u natki-100, ale też można poobserwować >_>
Hinata zawsze ucieka, niby próbuje się bronić, ale kiepsko jej to wychodzi (trudno, żeby jej to wychodziło lepiej, jak tylko rączkami odgania Hexe na zasadzie "Nie! ") i cóż... Hexe dopina swego.
Mnie to jakoś nie razi, co mnie obchodzi, jak one spędzają swój wolny czas; one mają swoje rozrywki, a ja mam swoje
Anonymous - Pon Sty 26, 2009 08:08
U mnie chlopaki sie teraz poznaja i jeden jest kastrowany, a drugi pelnojajeczny i sie smiejemy, ze chyba bierze kolege ze panienke. Czasem go gania lapie go za skore na grzbiecie i probuje gwalcic. Kolega mimo, ze hormony nie buzuja jest wiekszy o 2 razy i gwalciciel zawsze dostaje dziaba, ale czasem jak podejdzie po partyzancku to mu sie udaje Musze bardzo uwazac, bo miedzy panami napieta sytuacja jest. Przez te proby gwaltu i ciagle wachanie po jajkach kastrat ucieka ciagle przed kolega, albo mi na kolana albo gdzie sie da, a jak nie ma gdzie uciec to potrafi zaatakowac. Mi tez by sie cierpliwosc skonczyla
Bema - Pon Sty 26, 2009 11:12
tamiska, damsko-damskie zabawy
[ Komentarz dodany przez: Ren: Czw Sty 29, 2009 11:35 ]
Scaliłam z istniejącym tematem
nutaka - Pią Sty 30, 2009 21:11
ojojo przed chwilą byłam świadkiem gwałtu Blusi strasznie się to nie spodobało i był straszny kwik. Teraz mozna wyczuc napięcie w kaltce, aj babole babole..
Martuha - Pon Lut 02, 2009 18:49
Hmmmm,a ja jakos u swoich szczurasek nigdy niezauwazylam scen gwaltu
lazarko - Pon Lut 16, 2009 01:44
u mnie nigdy nie było takich scen;-) ani u chłopaków ani u dziewczyn... może dlatego, że od początku szczurasy ustaliły między sobą hierarchię?
Layla - Pon Lut 16, 2009 11:31
lazarko, nawet w czasie rujek się nie gwałciły?
Martuha - Pon Lut 16, 2009 13:09
U mnie nawet w czasie rujek sie nie gwalcily,a mialam kilkanascie juz szczuraskow i ani jedna!!!Raz mi sietylko zdarzylo ze szczur kolezanki-samiec zaatakowal moja reke jak pies
Layla - Pon Lut 16, 2009 14:02
Skąd wy macie takie samice, moje się gwałcą nieustannie, a poprzednie także to robiły. Mam wrażenie, że niesamowicie je to bawi
Mangalarga - Pon Lut 16, 2009 14:15
Martek, a może one to robiły w nocy, kiedy spałaś?
Mi też ciężko sobie wyobrazić, żeby samice się nie gwałciły
H. - Pon Lut 16, 2009 14:18
Layla, nasze nigdy nic Jakieś inne są
|
|
|