To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Przyjmę dziewczynkę

Mao - Śro Cze 11, 2014 16:02

Agmana, ale tu nie chodzi o własne zdanie, a o to, że obserwacje, które tu podajesz, gryzą się z doświadczeniem wieloletnich (!) hodowców i szczurarzy.
Klatka jest za mała nawet na jednego szczura i to nie ma znaczenia, że on długo biega. Szczur, wracając do klatki, powinien mieć w niej też jakieś miejsce. To nie jest tak, że jak Ty idziesz spać, to on też. Będzie się wspinał, będzie sobie po klatce dreptał. Zwłaszcza, że to samica, której dodatkowo chcesz doadoptować jej koleżankę (co się chwali). Powinnaś albo zmienić klatkę, albo ją powiększyć.

I spieszę wyjaśnić pewną kwestię. Nie ma i nie może być popytu i celowego utrwalania cech przy adopcjach. Popyt może być tylko przy kupnie, bo to się wiąże z opłacalnością. Czy mi się opłaca wydać Ci szczura, choć mi on osobiście nie przeszkadza, skoro za niego nie płacisz? Nie. Więc jaki popyt i jakie utrwalanie cech? Nie ten adres chyba ;)
Twoja samica potrzebuje towarzystwa i przebieranie w odmianach, bo poglądy (średnio zasadne zresztą) to nie jest dobra postawa. Ja np. uważam, że szczury z adopcji ogólnie są bardziej chorowite niż rodowodowe, a jednak jak nad nami zawisła groźba, że szczur będzie sam, wzięłam najzwyklejszą samicę odratowaną z karmówki, bez czekania na miot w hodowli.
Jeśli jakimś cudem nie znajdziesz szybko innej towarzyszki, rozważ mimo wszystko te czerwonookie/gołe ;)

pituophis - Śro Cze 11, 2014 16:03

Nie są predys;ponowane do problemów z termoregulacją, chyba że są chowane w szopie na mrozie...
Agmana - Śro Cze 11, 2014 16:09

zuuzuushii

dr Różańska jest chirurgiem, nie oczekuję od niej wiedzy o odmianach itd.
a do dr Ziętka, jak już się dało zauważyć nie mam zastrzeżeń. Wszystko wyjaśni, pokaże. Ma tendencje to używania fachowej terminologii. Moim zdaniem koleś który zapoczątkował specjalizację z gryzoni siłą rzeczy nie jest laikiem w temacie.

Generalnie mam same pozytywne doświadczenia i znam wiele małych pacjentów, którzy trafili do kliniki ponieważ gdzie indziej juz nie potrafiono im pomóc.

Karena - Śro Cze 11, 2014 16:17

Agmana napisał/a:
Moim zdaniem koleś który zapoczątkował specjalizację z gryzoni siłą rzeczy nie jest laikiem w temacie.

Laikem pewnie nie. Co nie oznacza, że jest nieomylny, najlepszy a jego twierdzenia są święte. Też ma prawo się mylić i na to Cię uczulają pozostali użytkownicy.

Mimo wszystko radziłabym Ci przede wszystkim skupic się na szukaniu odpowiedniej klatki i jak najszybciej towarzystwa dla swojej szczurzycy. Jeśli chcesz się skupić na umacnianiu cech genetycznych i wspieraniu hodowli, wybierz rodowodowego. Jeśli nie - adoptuj ;) Zawsze jest mnóstwo ogonków do adopcji. Jeśli nie z Lublina to z innego miasta. Transport z reguły nie jest problemem.

Agmana - Śro Cze 11, 2014 16:19

Mao

mój szczur około godziny 2 - 3 idzie spać. I nieważne czy to gniazdo w klatce czy gdzieś "w plenerze" Creepy intensywniej biega około godziny 10-12 przed południem (średnio to bieganie około godziny). Póżniej pakuje się pod poduszkę, lub inne miejsce które sobie wymysli i śpi do godziny 20-21. W między czasie oczywiście coś przekasi, napije się. Od 21 jest już na nogach, robi sobie gniazda w różnych miejscach, uzupelnia te gniazda polenerowe o nasiona - ogolnie jest w ruchu. Ponownie do snu uklada się tak jak mówilam koło 2 - 3w nocy. Kiedyś z ciekawości sprawdzałam czy faktycznie śpi, czy tylko leży gdy jest w klatce. Śpi, głównie "na czole".

A co do klatki - jak już pisałam, mam dostawkę.

karola - Śro Cze 11, 2014 16:21

Agmana napisał/a:
A co do klatki - jak już pisałam, mam dostawkę
Ale ktoś Ci to już napisał parę postów wcześniej - klatka się nie nadaje, bo minimalne wymiary kuwety to 60x40 cm.
nezu - Śro Cze 11, 2014 16:22

Nikt tu nie deprecjonuje lek. wet. Ziętka jako specjalisty od chorób gryzoni.

Specjalizacja z gryzoni nie dotyczy jednak hodowli tych zwierząt. Specjalizujący się w gryzoniach lekarze weterynarii nie mają w domach zwierząt odmian o których piszą.
Bez naocznego stwierdzenia danych informacji, można najwyżej gdybać. Widzę, że Pan Ziętek trafił ze swoimi naiwnymi opiniami na podatny grunt, ale to nie zmienia tego, że człowiek ten nie miał nigdy do czynienia z tymi zwierzętami inaczej, niż w swoim gabinecie. Czyli, jak przypominam, z tymi które już są chore.
Osobiście bardziej ufam komuś, kto przez 20 lat hodował/hoduje daną odmianę niż komuś, kto dostaje wiedzę specjalizacyjną w tematyce LECZENIA danych chorób wewnętrznych naszych pupili, a nie ich chowu i hodowli.
Większą wiedzę o odmianach może mieć ktoś po studiach rolniczych, niż lekarz weterynarii.

Co do fuzzów jeszcze.
Nigdy nie miałam fuzza, któremu zrobiłby się ropień w mieszku włosowym od wrastających włosów. Kaszaki się zdarzały.
Nigdy nie miałam też fuzza, który by zmarzł.
Mój pierwszy fuzz w życiu jechał z nieodpowiedzialną osobą z Czech, przy 20stopniowym mrozie, w odkrytym transporterze do Polski.
Przeziębił się tak jak reszta tamtych importów. Źle leczony, zanim do mnie dojechał, dorobił się zapalenia płuc. Tak jak pozostałe szczury z tego importu. Mia niespełna 5 tygodni, ot, maluszek.
Tylko, proszę sobie wyobrazić, w odróżnieniu od kilku tamtejszych ciemnych standardów sierstnych i jednego rexa, ten konkretny, bezwłosy szczur wyzdrowiał całkowicie w przeciągu 2 tygodni. Przeżył, czego nie można było powiedzieć o tamtych szczurach.

No, ale co ja tam wiem.

Nikt Ci nie broni mieć szczurka czarnego lub agouti, proszę Cię tylko. ZANIM zaczniesz szerzyć takie bzdurne informacje, weryfikuj wiedzę w więcej niż jednym źródle.

Karena - Śro Cze 11, 2014 16:23

Agmana, Szczur może spać z błahego powodu - ma małą klatkę, zero atrakcji i towarzystwa.
Szczury noca się bawią, wstają się najeść i napić. W Twojej klatce nie ma możliwości na żadną z tych czynności i tylko dlatego śpi.

Dostawka spowoduje powiększenie klatki w górę lub w bok. Tymczasem potrzebujesz szerszej i jednoczesnie wyższej klatki.

Agmana - Śro Cze 11, 2014 16:26

SITH HAPPENS

Do klatki jest dostawka która poszerza klatke - z dostawką wymiary to 75x45. wysokość bez zmian. Nie przypuszczałam, że brak całościowej klatki jest takim problemem.

Chciałbym mlodszą koleżankę, dla mojej kluski (która zaczeła własnie 7 miesiąc), myślałam nad szczurkiem z rodowodem, ale wiem, że wiele ogonków potrzebuje domu.

Jeszcze jedno - są szczurzynki do adopcji ale np. z wrocławia. Nie wiem czy jest sens męczyć zwierzaka wielogodzinnym transportem. Dlatego zaczełam poszukiwania od najbliższej okolicy.

karola - Śro Cze 11, 2014 16:29

Agmana napisał/a:
Nie wiem czy jest sens męczyć zwierzaka wielogodzinnym transportem.
Odpowiednio zorganizowany transport nie będzie aż tak bardzo męczący dla zwierzęcia. Większość moich szczurów adopcyjnych "przyjechała" do mnie z Bydgoszczy, z przesiadką we Wro. Nie zauważyłam żeby to na nie jakoś negatywie wpłynęło ;)
Mao - Śro Cze 11, 2014 16:30

Agmana, ale to nie zmienia faktu, że jest ciasnawa. Sugerowałabym klatkę po prostu powiększyć o dostawkę na stałe i z taką szukać koleżanki :) Będzie na pewno łatwiej, a myszom też wygodniej.
Agmana - Śro Cze 11, 2014 16:33

Karena

Ależ ona nie musi spać - może się bawić, tylko że nawet jeśli nie jest w klatce to koło godziny 3 układa się do spania w gnieździe plenerowym i śpi do tej 10 około. Gdy zabrałam ją ze sklepu miała rozregulowany zegar biologiczny, biegała przez przedpołudnie i popołudniu, później jej się zmieniło i biega od mniej więcej 21. Czasami wcześniej.

Agmana - Śro Cze 11, 2014 16:37

Mao

Jeśli będą dwie dziewczyny to dostawka będzie na stałe, mam świadomość, że bez niej byłoby ciasno. Nie wiem przecież jak im się humory pozmieniają, może gdy będą dwie to będą chciały spać tylko w klatce?

Jeśli byłaby potrzeba powiększenia klatki w góre to jeśli się usmiechnę do taty to strzeli im apartemant ;)

Karena - Śro Cze 11, 2014 16:40

Agmana napisał/a:
Karena

Ależ ona nie musi spać - może się bawić, tylko że nawet jeśli nie jest w klatce to koło godziny 3 układa się do spania w gnieździe plenerowym i śpi do tej 10 około. Gdy zabrałam ją ze sklepu miała rozregulowany zegar biologiczny, biegała przez przedpołudnie i popołudniu, później jej się zmieniło i biega od mniej więcej 21. Czasami wcześniej.

Może ale nie ma warunków ani możliwości bo jest sama i w małej klatce. Nudzi się więc śpi.

Dobrze, że większa klatka nie jest problemem :)

Agmana - Śro Cze 11, 2014 16:42

karola

to super, że szczurki dobrze zniosly podróż. To, że szukam szczurka z okolicy nie wynika z mojego lenistwa - znalazłabym szczurkowi transport myślę, że bez większych problemów. Chciałabym po prostu mieć tą pewność, że przy upałach jakie teraz panują ktoś kto bedzie ogonka przewoził zadba o to, żeby szczurek się nie przegrzał, da mu pić... ogólnie zapewni komfortowy transport. A z okolic Lublina sama mogę małą obywatelkę odebrać i o to wszytsko zadbać.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group