Zachowanie, psychika i oswajanie - [ZABAWA] Zachęcenie szczura do wyjścia z klatki na podłogę
angelus - Pon Cze 30, 2014 22:17
myszonka, jeżeli chcesz, żeby chodziły po podłodze, to na pewno nic na siłę. Zrób im jakieś wygodne i bezpieczne zejście z łóżka i daj czas. Jak będą miały ochotę to zejdą.
Od jak dawna są u Ciebie? Może jeszcze trochę się boją. Wszystko zależy od indywidualnego harakteru szczurka.
U mnie jedne potrzebowały na odkrycie podłogi kilku tygodni, a inne kilku sekund
mmarcioszka - Pon Cze 30, 2014 22:36
myszonka, zacznij od przemyślenia kwestii chodzenia po podłodze - ja bym teraz wiele dała żeby moje baby grzecznie siedziały na łóżku i nie włazily gdzie tylko się da...
Jeśli jednak jesteś pewna, to poczytak rady na wcześniejszych stronach, powinny pomóc
myszonka - Wto Lip 01, 2014 21:00
angelus - chłopcy są u mnie od marca/kwietnia.
niespecjalnie zależy mi, żeby biegali po ziemi, ale też nie chcę, żeby żyli w ciągłym ... strachu? przed jakąś częścią pokoju.
Z drugiej strony - chłopcy zostawieni sami na łóżku na 5 - 10 minut (na czas sprzątania klatki) nigdzie nie idą, nie uciekają, a po tym jak się wchodzi do pokoju od razu dają znać gdzie są.
Z tego co zauważyłam (dziś szczególnie) Racuch nie lubi podłogi, bo lubi być wysoko - wspina się na ramiona, na głowę, na szczyt klatki, byle wyżej, a Pompuch jest śmierdzącym leniem, najchętniej by jadł i spał.
Więc może to nie strach, tylko charakter moich chłopców... w każdym razie dzięki za odpowiedź
monijjca - Śro Lis 19, 2014 21:47
Dziś pierwszy raz puściłam moje szczurki na wyprawę po mieszkaniu, głównie do zwiedzania miały kuchnie i duży przedpokój, było co oglądać i obsikać I wszystko ładnie pięknie, Lena biegała - zwiedzała, ale Tosia jak taki przydupas co ją odłożyłam na podłoge to wskakiwała mi na nodze i wspinała się na ramie. Zastanawiam się czy to dobrze że zrobiłam z niej taką przytulankę, bo moje dotychczasowe szczury wolały bieganie po mieszkaniu niż wieczne pieszczoty. Co mam zrobić żeby zaczęła sobie swobodnie chodzić po mieszkaniu? W klatce i u mnie na rękach wolałabym zeby cały czas nie siedziała, bo zrobi się gruba
|
|
|