L. - Nie Lut 17, 2013 12:43 Nakasha, fuzz jest tutaj bardzo prawdopodobny ![;]](images/smiles/cwaniak.gif ";]")
a rexów na boku żadnych nie było ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]") świadkiem!
AngelsDream - Nie Lut 17, 2013 12:49 Wspaniale! Nakasha - Nie Lut 17, 2013 16:42 Razem:         
Panna fuzz   
Panny   
   
Panowie  
  
Na razie nie będę robić rozpiski odmianowej, musicie jeszcze na to poczekać, ale już mniej - więcej widać na zdjęciach. 
Vaco - Nie Lut 17, 2013 16:43 ojesuuuuu! AngelsDream - Nie Lut 17, 2013 16:52 Nakasha, luuuuuuuuukier! 
L. - Nie Lut 17, 2013 16:55 ło jeeeeeeejciu padłam!
ps. fuzzik jak nic, widać na kilometr 
Karena - Nie Lut 17, 2013 17:25 rozkoszne 
aneczka1-13 - Nie Lut 17, 2013 17:52 I jak sie pieknie blyszcza mmarcioszka - Nie Lut 17, 2013 18:06 Aaa... o jejciu jakie cudne ♡♡♡♡ Vaco - Pon Lut 18, 2013 02:11 ten jeden chłopczyk to siamek czy BES? wuwuna - Pon Lut 18, 2013 02:23 ej, ja składam zażalenie, wszędzie fuzzy się rodzą tylko nie u mnie.  tak nie może być 
i to jakieś przekłamanie, bo na wcześniejszych one wyglądały w większości na niebieskie a to nie prawda. Vaco - Pon Lut 18, 2013 02:30
ja mogę się mylić, ale widzę tylko jednego ruska
Izabela - Pon Lut 18, 2013 13:33 Jeziuniuniu, jakie cuda  Już nie mogę doczekać się rezerwacji
Vaco, a BES to nie siamek? 
Jak jest fuzzik w miocie to znaczy, że oboje rodzice nieśli fuzzgeny, tak? Nie za bardzo orientuję się w rodowodach rodziców, ale jeśli dobrze kojarzę, to Yetta nie miała fuzzów w bezpośrednich przodkach, pewnie gdzieś dalej? A Órlen? Przepraszam za pytania, ale nie jestem zbyt na bieżąco  a mnie to zaciekawiło.
L. - Pon Lut 18, 2013 13:42 Tak, fuzzik jest, bo zarówno Órlen jak i Yetta są fuzz genami - w jakimś 8-9 pokoleniu mają tego samego szczura - HAMLETA Emerald Moon (S,S, siamese seal point), który był fuzz genem
Bo był po YOGHURCIE Beris (D,S, satin fuzz siamese russian blue point) oraz Bebesina QUADRA (S,S, siamese seal point)
Vaco - Pon Lut 18, 2013 14:35
ale z czarnymi oczkami
|
||||||||||
