PACZEK - Pią Gru 21, 2012 17:58
hym.. to po co jej te szczuraski? Jeśli dalej zamierza je rozmnażać to przemyśl czy jest sens .............. . Noxa - Pią Gru 21, 2012 18:10 PACZEK, maluchy mają tydzień, napisała że jeszcze są za małe i wgl. Tyle że ona ich nie socjalizuje skoro szczurów na ręce nie bierze... PACZEK - Pią Gru 21, 2012 18:28
Rozumiem tyle że nie wiem czy ona chce dalej ogonki rozmnażać? Może ta osoba się określi jakie (w sensie płeć) i ile ogonków chce sobie zostawić, bez tego "pomoc" traci sens a staje się ułatwieniem do pozbycia się kłopotu z "nadprodukcją". Noxa - Pią Gru 21, 2012 18:50 Z tego co rozumiem, chce oddać wszystkie te półroczne... I te maluszki też... Jak cała reszta wygląda ciężko powiedzieć, nie wiem czy ma jakieś inne, cokolwiek... Ciężko jakiekolwiek informacje wyciągnąć, do czegokolwiek dość w sumie... Ninek - Sob Gru 22, 2012 11:52 Dziewczyna z chomiczego forum, z Wrocławia, jest na święta w Świnoujściu. Samochodem, więc myśle, że jakby sie do niej uśmiechnąć, mogłaby przetransportować jakieś ogony. Komu na dt, komu? Wraca 27 lub 28 grudnia. Noxa, jak sytuacja? Dogadałaś sie z nią jakoś? Noxa - Sob Gru 22, 2012 19:49 Generalnie dzisiaj się dowiedziałam że one są w jakimś zoologu. Dziewczyna mówi że jej szef coś kombinuje, małe chce zostawić, pewnie sprzedać, starsze chce oddwać i takie kręcenie... Ale już nie chce oddać wszystkich bla bla bla. Sprawa coraz bardziej mi śmierdzi... PACZEK - Sob Gru 22, 2012 19:55
Czyli tradycyjnie  Zoolog rozmnaża i ma nadzieję zarobić przed gwiazdką a nadwyżki dorosłej się pozbyć.
Jedyne co można zrobić to ustalić adres i nękać właściciela do skutku. pszczoła - Czw Gru 27, 2012 23:04 Jak się ma sytuacja? monisss - Pią Gru 28, 2012 09:04 Jeśli lokalizacja na tablicy jest wpisana poprawnie i to faktycznie jest zoolog w turzynie, to warunki w jakich żyją szczury są koszmarne. Kiedyś szukając poidełka weszłam do nich i zaraz szybko wyszłam. W klatce chomiczej siedziało 14-16 miesięcznych klusek. Praktycznie nie miały jak się ruszyć. Na moje pytanie czy mają zamiar je w tej klitce trzymać, blond piękność z 10cm tipsikami odpowiedziała, że owszem, przecież to tylko szczury... Na taki argument zabrakło mi słów. AngelsDream - Pią Sty 04, 2013 21:29 Noxa, w takim razie warto przemyśleć to, czy sobie nie odpuścić. Nękać sklep kontrolami, owszem. Ale zabieranie, nawet za darmo, szczurów z takich miejsc, gdzie ktoś tak naprawdę swój proceder ma zamiar kontynuować to tak naprawdę wspieranie takich ludzi. Vaco - Sob Sty 05, 2013 00:48 Ja tam kiedyś napotkałam koszatniczkę, która miała sparaliżowane tylne łapki. Siedziała sama w malutkim akwarium, w którym nie mogła się nawet odwrócić. Weszłam do sklepu i zapytałam, czy nie chcieliby jej oddać, bo i tak nie zejdzie, a w dodatku widać jaka jest samotna i ma fatalne warunki. W tym momencie platynowa blacha zza lady odpowiedziała mi, że to jest "ich sklepowa" koszatniczka którą mają od lat i jej nie odda, bo ona jest do nich bardzo przywiązana i się tam wspaniale czuje. Więc uważam że dalsza dyskusja nie ma z nimi sęnsu... Noxa - Pon Sty 07, 2013 21:39 Przeszłam się do tego sklepu o który to podejrzewałam, niestety okazało się że to tam, i jest tak jak myślałam. Czyli mają teraz małe, śliczne i kolorowe szczurki, a te, jako że są duże i "nijakie" to nie chcą im zejść. W obecnej sytuacji uważam że to nie ma sensu. Bo mimo że na tym nie zarobią, to i nie będą ponosili dalszych kosztów, a dodatkowo zwolni im się miejsce na "nowe, malutkie, kolorowe szczurki". 
Kluska - Śro Lut 13, 2013 13:56 Aktualne? Kluska - Czw Lut 21, 2013 22:31 Brak odzewu, więc rozumiem, że sprawa jest już nieaktualna i zamykam. |
||||||||||||
