Syameze - Czw Mar 29, 2007 16:18
bo to sie nazywa prawdziwe hobby i juz ja od siebie dodam, ze swoista wada mieszkania z ogoniastymi jest zestresowany kot(Kitler  ), calymi dniami kombinuje jak dostac sie w poblize klatki...
Anonymous - Czw Mar 29, 2007 16:42 Bo je kochamy. Nic nie jest idealne. Każde zwierzę ma wady. Dlaczego masz psa? Przecież trzeba wyprowadzać. Dlaczego jesz chipsy? Przecież są niezdrowe. Dlaczego ludzie palą papierosy? Przecież to ani smaczne ani żadnego pożytku nie ma. myaku - Czw Mar 29, 2007 16:51 No tak, ja byłam po prostu ciekawa. Ja psa nie wyprowadzam od.. od grudnia. Czipsów nie jem i nie palę 
Anonymous - Czw Mar 29, 2007 16:58 Kana, zadałaś pytanie - odpowiedziałam. I nie wiem. Może niesłusznie, ale... Dlaczego nie wyprowadzasz psa? Przepraszam najmocniej jeśli Cię uraziłam, ale pies Ci się znudził i chcesz szczura? myaku - Czw Mar 29, 2007 18:32 Nie, to nie tak ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
Psa mam od 4 lat bodajże. A nie wyprowadzam, bo mój brat to robi. Za każdym razem, gdy ja chcę to on zabiera mi smycz i mówi, że ON idzie. A to ja pracowałam na tego psa, huh <: H. - Czw Mar 29, 2007 18:54
myaku - Czw Mar 29, 2007 19:11
Elbereth - Nie Maj 20, 2007 11:14
 bo mam kogo przytulić,
bo mam dla kogo żyć,
bo kochają mnie przez cały czas, a nie tylko jak czegoś potrzebują,
bo każdy jest inny,
bo przywiązują się do właściciela,
bo to najinteligentniejsze gryzonie,
bo już nie mogłabym żyć bez szczurów.
Oli - Nie Maj 20, 2007 11:16 Bo to milosc od pierwszego zaszczurzenia, po prostu. 
Milosc wymaga poswiecen i kompromisow. 
Anonymous - Sob Maj 26, 2007 19:24
 Właśnie łajzy zjadły jeden z moich białych kruków wsród wachlarzy. Nie wiem jak się dostały do szuflady. Idę płakać i zgrzytać zębami 
AngelsDream - Sob Maj 26, 2007 20:14
Oli - Sob Maj 26, 2007 20:29 Ja dzisiaj zrobilam porzadek w torbach... Nie pytajcie co tam zastalam... 
Dodatkowe straty to pogryziona recepta (bede musiala isc ponownie do lekarza po nia) i pogryzione stare zdjecie ktore dostalam niedawno od babci...  W takich chwilach mam ochote nie tyle wywalic szczury z domu co sama sie wyprowadzic. 
Elbereth - Nie Maj 27, 2007 11:19 Jeszcze trochę wad trzymania 2 płci: zwieje samiec/samiczka - druga płeć nie może być wypuszczona do czasu, aż uciekinier się znajdzie,
przy jednej płci można przeżyć, jeśli szczury wyłażą między prętami, same otwierają sobie klatkę albo jeszcze inaczej się z niej wydostają. Przy dwóch - jedna taka historia w czasie, gdy druga płeć jest na wybiegu, i za kilka tygodni zostajesz babcią.
musisz wszystko robić podwójnie - sprzątać klatki, wypuszczać szczury, karmić je...
ciągły lęk o to, czy na pewno nic się nie stanie (tzn. nie spotkają się bez bariery pomiędzy nimi). Czasem śnią mi się koszmary typu: wchodzę do pokoju, a na dywanie Kora szaleje z Ferdinandem  ,
zawsze może się stać jakiś wypadek - zapomnisz o tym, że chłopaki siedzą pod łóżkiem i wypuścisz dziewczynki, ktoś do ciebie przyjdzie, chce pogłaskać szczura, otworzy klatkę dziewczynek i któraś ucieknie (a chłopaki ciągle siedzą pod tym łóżkiem...).
Layla - Nie Maj 27, 2007 11:23 Elbereth, świetnie to ujęłaś
zasadzkas - Nie Maj 27, 2007 11:27 Jeszcze dodam, że jak się naparzają po gębach i słychać rwetes z klatki to suka biegnie ich uspokoić, piszczy, szczeka, skomli, oczywiście najczęściej w środku nocy
|
||||||||||||||||||
