To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki X

yoshi - Wto Lut 01, 2011 09:09

ja też jestem teraz z Toudim strasznie na mieszanym wszystkim, są dni kiedy dostaje np. rano surowe mięso z kośćmi, a wieczorem suche, czy są dni kiedy dostaje gotowane, z puszki, lub przez cały dzień suche. Suche też staram się zmieniać smakowo. Np. teraz kupiłam ten TASTE OF THE WILD High Prairie Canine - z bizonem ;) Ciekawa strasznie jestem. Brita też kiedyś kupie bo czytałam że są fajne. Jedynie co to niestety mam zwężone pole szukania, bo karmy opierające się głównie na kurczakach odpadają. W sumie ten T.O.T.W. ma w sobie mączkę z kurczaka, ale zobaczymy, Toudi po surowym miał wyłysiałe placki na szyi (co też było przyczyną ograniczenia barfa), po gotowanym nic mu nie jest... Plus oczywiście wszystkie inne duperele w postaci owocków, warzywek, serków i jogurcików.

ale i racja suche jest strasznie wygodne.

babyduck - Wto Lut 01, 2011 09:27

falka, nie wiedziałam.
Na szczęście nie je jej w dużych ilościach, tylko przy okazji, jak pańci z blatu spadnie.

satanka666 - Wto Lut 01, 2011 09:30

Off-Topic:
sachma napisał/a:
satanka666, fish4dogs?

o dzięki, sprawdzę ;)


falka - Wto Lut 01, 2011 09:46

ten artykuł: http://www.wielkiezarcie.com/article48859.html
niestety mi akurat nie działa ta strona, ale wydaje mi się, że dobry link ;)

LunacyFringe - Wto Lut 01, 2011 10:43

Biała, jedynie po kurzych łapkach jest w miarę spoko :P Ale to dostają jako przysmak parę razy w miesiącu od teściów ;) Ja tam jestem zadowolona z Arionem, oba psy mają super kupy. Milva wreszcie nie wygląda jak anorektyk i nie ma wiecznie rozwolnienia.
Po Taste of the wild pierdziały oba xP No i jest dość droga, karma już na prawdę z wyższej półki.

Ninek - Wto Lut 01, 2011 10:51

Oli napisał/a:
Ninek napisał/a:
Już nawet o ropomaciczu myślałam, bo suka niekastrowana, a cieczke miała od 20 grudnia, ale wszystko w okolicach dróg rodnych wygląda ok.
istnieje coś takiego jak ropomacicze zamknięte i nie ma zewnętrznych objawów.

Ninek, to nie jest normalne żeby pies tak sobie od niechcenia nie jadł, zwłaszcza, że jak piszesz apetyt ma. Może ją coś boli podczas lub po jedzeniu i dlatego nie chce jeść. Pojedź z nią na dokładne badania, bo skoro już zaczęła chudnąć to coś jest nie halo. Nie należy czekać do momentu aż się zwierzak zagłodzi.

Oli, przecież mówie, że ona ani razu nie wyglądała jakby ją cokolwiek bolało. Je chętnie, jeśli ja ją karmie, albo dostanie coś zakazanego. Wczoraj pospała w moim łóżku, do którego normalnie nie ma prawa sie zbliżyć i później pięknie zjadła kolacje - sama.
Dzisiaj robimy badanie moczu a jutro krew. Zobaczymy jak to u niej wygląda.

Oli - Wto Lut 01, 2011 13:36

AngelsDream, ja już wiem, że moja Kora umie wybrzydzać odnośnie karm. Według niej Royal i Bosch są nie do zjedzenia, Brit care od biedy, ale bez entuzjazmu, to samo z Puriną pro plan, zato kocha Acanę i Eucanubę. Duszek tak czy inaczej jest skazany na weteryneryjną karmę, więc je jedną już dłuższy czas, ale zanim zaczął dostawać Hillsa to jadł Acanę i Brit i Royala i wszystko bardzo chętnie, więc nie powinno być z nim większych problemów. Ja staram się zmieniać karmę co 3-4 miesiące.
Anka. - Wto Lut 01, 2011 15:19

Moje aktualnie mają Bento Kronen light, zmiana karmy co worek.Suche w misce cały czas, raz dziennie ciepłe żarcie: ryż z mięchem/podrobami.
Zawsze gdy zjezdżam do domu bawi mnie żebranie psów, cokolwiek bym miała nie widze moich kundli, za to u reszty rodziny bez mrugnięcia śledzą każdy kęs.
A ostatnio Fryt na kilka dni wylądowała u siostry, moje wyjścia do pracy i samotność Skoczka spowodowały że żywot klatki, którą producent poleca dla doga, skończy sie szybciej niż przypuszczałam. Tyle dobrego że nie zas_ał siebie i ściany.Ten pies ma tak zyebaną psyche że nieporozumienie.

susurrement - Wto Lut 01, 2011 16:08

słyszałam już o paru sukach z zamkniętym ropomaciczem, które w ostatniej chwili zostały zdiagnozowane i zoperowane. np suka znajomej ze szkoły.. nic się kompletnie z nią nie działo; trochę im 'przytyła' i chcieli ją odchudzić. ale mieli przeczucie, że coś może być nie tak, bo nie było powodu do zwiększenia masy działa. zrobili badanie krwi, a tam leukocytoza. okazało się, że miała gigantyczne ropomacicze. NIC po sobie nie pokazywała, kompletnie.
albo suka sąsiadki.. nazywaliśmy ją "płaczka", bo chodziła i popłakiwała.. charakter miała dość specyficzny, więc właścicielka nie zwracała na to większej uwagi. na szczęście w pewnym momencie zaczęła pokapywać z niej ropa.. w ostatniej chwili trafiła na stół operacyjny.

jak ta słucham i patrzę to cieszę się niezmiernie, że się w końcu zdecydowałam na sterylizację mojej Neli.
ale za to ile moja mama się nasłuchała na spacerach.. że psa zmarnowała, że pozbawiła ją kobiecości i to zaowocuje zmianami w psychice :roll: ludzie to są jednak popieprzeni.

quagmire - Wto Lut 01, 2011 16:12

susurrement napisał/a:
że psa zmarnowała, że pozbawiła ją kobiecości i to zaowocuje zmianami w psychice

khę?
Masz rację, ludzie to są jednak popieprzeni.

Ninek - Wto Lut 01, 2011 16:20

Ale ropomacicze chyba czuć, przy obmacywaniu psa? Zwłaszcza chudego, małego psa? Wetka ją calutką długo macała, mówi, że kompletnie nic nie czuć, pies w żadnym miejscu nie reaguje.

Wynik moczu dobry, wręcz książkowy. Jutro z rana krew. I tutaj mam pytanie: psom krew pobiera sie również na czczo?


EDIT
Ja suke mogłam wyciąć jak była młodsza, teraz sie coraz bardziej stresuje operacją :roll: Wiem, że to głupie, no ale...
W sumie teraz mogłabym ją nawet ciachnąć, ale teraz kolej Vegi, jej guzy nie mogą czekać, a dwie operacje na raz to jednak za duży koszt.

Oli - Wto Lut 01, 2011 17:09

Ninek napisał/a:
Ale ropomacicze chyba czuć, przy obmacywaniu psa?
niekoniecznie, to dopiero widać na USG, a w zaawansowanym stadium nawet na RTG można zobaczyć, wcale nie musi być czuć płynu, bo akurat w tej okolicy jest i pęcherz moczowy i jelita, które też mogą się "przelewać" przez palce bez większego oporu.

Ninek napisał/a:
psom krew pobiera sie również na czczo
nie musisz jej głodzić, ale skoro i tak nie je to może być na czczo
susurrement - Wto Lut 01, 2011 17:29

ja w lecznicy zawsze słyszę, że pies powinien być na czczo przed pobraniem krwi.
Ninek - Wto Lut 01, 2011 17:58

Głodzenie toto nie będzie ;) Śniadanie zawsze mają o 7 a w lecznicy mamy być na 9.


Zrobiłam im domowe żarcie, zobaczymy czy normalnie zje. Puszke, których normalnie nie jedzą, wciągnęła prawie bez gryzienia :roll:

susurrement - Wto Lut 01, 2011 18:01

Ninek, ale właśnie powinna być parę godzin przegłodzona..


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group