To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Rasowy czy z zoologa?

Rybcia469 - Sob Gru 26, 2009 19:59

wiem ze przeplaciłam a.le jak juz powiedziałam moja nie wiedza nie jest usprawiedliwieniem. teraz tylko obserwowac i sie modlic. ALe wierze ze bedzie dobrze. I trzymajcie kciuki by było jak najlepiej :)

ps. jeden szczur poszedł za 257 zł +30 to jest dopiero cena ;p

Bernadeta - Nie Gru 27, 2009 08:22

Rybcia469 napisał/a:
jeden szczur poszedł za 257 zł +30 to jest dopiero cena ;p


Widocznie niektórzy nie lubią czekać /zwłaszcza,że czasem mogą się nie doczekać / na konkretny kolor itp a jak mają dość pieniędzy to ich żadna cena nie powstrzyma,zwłaszcza,że to kupujący podnosi cenę a nie sprzedający.

Rybcia469 - Nie Gru 27, 2009 10:23

Bernadeta, i tu jest przyklad dopiero przeplacania. :) I oczywiscie nie wiedzy.
klaraurs - Nie Gru 27, 2009 13:00

Moje latające rasowce taniej kosztowały niż Majka, a wsparcie hodowcy po zakupie nieocenione :]
Rybcia469 - Nie Gru 27, 2009 16:02

Na szczescie ja na cene nie musiałam patrzec. :)
gratis - Nie Gru 27, 2009 19:33

Rybcia469, tu nie chodzi o patrzenie na cene
tylko fakt za co zapłaciłaś - ten szczur niczym się nie różni od szczura z zoologa
co? to, że dumbo? dobrze się po zoologach przejdź to spotkasz i dumbo, i fuzzy, i bluty
zapłaciłaś rozmnażaczce - bo ci jej 'czescy hodowcy' to terraryści czescy

Rybcia469 - Nie Gru 27, 2009 19:37

Jak juz pisałam wczesniej ja nie patrzyłam na rase bo do tej pory sie na nich nie znałam. Mnie urzekly oczy (ah takie maslaki) ;D Dobra tlumaczyc sie nie bede bo to nie ma sensu bo racje macie wy ale chciałam napisac jak to wygladało ze sprawa zakupu itd:) Pozderka ide myszkowac po forum:)
Nakasha - Pon Gru 28, 2009 01:28

Rybcia469, ta osoba reklamuje swoje szczury jako zdrowsze i ładniejsze, niż w zoologach, a tak nie jest: genetycznie niczym się nie różnią od zoologowców, a co do wyglądu to można obecnie kupić w sklepie najróżniejsze odmiany. ;) Rozmnaża szczury bez żadnej kontroli, nikt nie sprawdza w jakich warunkach je trzyma, jak je łączy przy kryciu, kim są rodzice, czy szczury są "zdrowe", a nawet nie ma możliwości sprawdzenia kiedy urodziły się mioty. ;) Sprowadza szczury z pseudohodowli i hurtowni z Czech, a to wszystko NICZYM nie różni się od rozmnażania w sklepach. ;) Nie ma też żadnej możliwości sprawdzenia, co się dzieje z jej szczurami i z miotami. Już sam fakt, że sprzedaje szczury pojedynczo, do domów, gdzie są trzymane samotnie, świadczy o tym, że dba tylko o pieniądze i o reklamę.... w dodatku to "zdrowie", "rasowość" i "niezwykłość" odmian po prostu nie są prawdą i dziwię się, jak można ufać komuś, kto tak jawnie oszukuje chętnych. ;)

A do towarzystwa dla swojej ogonki adoptuj koleżankę: mnóstwo maluchów szuka domków. :)

Bel - Pon Gru 28, 2009 07:51

Ja to się tylko zastanawiam jak ona to robi,że ciągle ma mioty i ciągle coś nowego.Zarówno fuzzy,jak i standardy.Od dłuższego czasu ją obserwuję i nie widziałam ani jednej przerwy.Czyli samice mają miot za miotem :(
Anonymous - Pon Gru 28, 2009 09:33

Ona ma szczury z Czech, może mieć ich sporo, niekoniecznie jedna samica ciągle rodzi.
Bel - Pon Gru 28, 2009 11:02

Viss, wszystko mi jedno.Nie wierzę jednak w to,że szczury są u niej dobrze traktowane... wystarczy popatrzeć na zdjęcia maluchów...jakie mają smutne oczy :(
Rybcia469 - Pon Gru 28, 2009 12:41

co do smutnych oczow to sie zgodze.
pet33 - Pon Gru 28, 2009 13:47

Witam
To może ja opiszę swoją sytuacje, która dość dobrze pasuje do tego wątku. Otóż, kilka dni temu odszedł jeden z moich dwóch szczurków. Został jeden samotny stary samiec, który z dnia na dzień robi się coraz bardziej smutny (były z jednego miotu całe życie razem). Szczurek, który został, był w typie "wnosietomam" a teraz rozpaczliwie szuka jakiegokolwiek kontaktu i towarzystwa. Ogólnie smutek na czterech łapkach. To tak celem nakreślenia sytuacji.
Szybka decyzja, trzeba mu sprawić towarzystwo. Dwie nieprzespane noce na tym forum i wniosek - potrzebuje dwóch młodych kolegów. Skoro dotychczas miałem szczurki z jednego miotu i się sprawdziło, więc też niech to będą bracia.
Tyle się czyta o niechcianych i przypadkowych miotach a tu szczurków jak na lekarstwo. Owszem trafiają się stare samce do adopcji, ale nie chce swojemu na starość fundować stresów walki o klatkę z dorosłym i prawdopodobnie silniejszym szczurem - to od razu skazać go na porażkę.
Hodowle? Owszem, ale z lektury wynika że to kwestia 3-4 miesięcy (od planowanego miotu, poprzesz rezerwację, urodziny itp). To dla 2 letniego szczura wieczność. Taka polityka hodowców, nie mnie to oceniać...
I naprawdę pomimo tego wszystkiego co czytałem, zoolog albo taka "amatorska" hodowla to dla mnie jedyne wyjście... Macie lepszy pomysł?
Pozdrowienia
Piotr

Wampiwor - Pon Gru 28, 2009 13:54

pet33, adopcje :) Napisz skąd jesteś, poszukamy :) Jest mnóstwo miotów wpadkowych, nawet szczurki z laboratorium można przygarnąć. Wystarczy poszukać w dziale Adopcji
L. - Pon Gru 28, 2009 13:57

pet33, tak, przygarnąć szczura z wpadki, albo kinderniespodzianki.
wystarczy pogrzebać po forum i na pewno są maluchy szukające domu.


pet33 napisał/a:
Taka polityka hodowców, nie mnie to oceniać...

jaka polityka :roll: :lol: przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać...

polityką są 3 tygodnie ciąży + 5 tygodni odchowu młodych= 8 tygodni czyli 2 miesiące...
polityką jest to, że samica ma swoje naturalne widzimisię i ma rujkę wtedy kiedy matka natura jej rozkaże? i nie zawsze chce od razu zajść w ciążę.
kobieta też nie od razu zachodzi w ciąże.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group