Leczenie - Rany
RoQQ - Czw Sty 22, 2015 00:40 Temat postu: Rozcięcie na karku Cześć wszystkim. Mam taki problem (no może nie do końca ja). W moim pokoju mam dwie lokatorki: Łatka i Pola Nie lubią się dzielić za bardzo jedzeniem i dzisiaj (w pośpiechu) dałem im do klatki ziemniaka w jednym kawałku - rozpętało się piekło. Rozdzieliłem je, ale po jakimś czasie zauważyłem, że Pola ma na karku dość głębokie rozcięcie, które jest długie na około 1,5cm. Jeśli dam radę, to wrzucę zdjęcie (pewnie ktoś z was się na tym zna), chociaż wątpię, żeby mi się udało. Dziewczyny są raczej ruchliwe i raczej żaden fotograf nie zrobi im fotki Proszę o jakieś rady, czym to przemywać, czy oddzielić dziewczyny od siebie na czas zrastania się ranki (boję się, że przy wzajemnym oblizywaniu się rana może się w jakiś sposób zabrudzić), czy też szorować bezzwłocznie do weta na szycie - mam kilkanaście kilometrów do najbliższego, ale jeśli będzie taka potrzeba, to jak najbardziej zabiorę ją na zabieg). Pozdrawiam serdecznie i proszę o pomoc.
[ Komentarz dodany przez: smeg: Czw Sty 22, 2015 08:55 ]
Scaliłam z istniejącym tematem.
Emilia - Czw Sty 22, 2015 01:29
RoQQ, zazwyczaj nowicjuszom radzę pójść do weterynarza, bo nie wiem na ile ktoś inny umie ocenić stan rany, więc zawsze, jeśli jesteś w stanie i obawiasz się, że rana może być poważna, idź. Aczkolwiek nie brzmi to tragicznie i bardzo prawdopodobne jest, że rana do jutra sama sie sklei. Jeśli ładnie będzie sie goiła, możesz je zostawić razem, jeśli zauważysz, że druga przeszkadza i chce grzebać w ranie, oddziel. Zalecane jest przemywanie ran Rivanolem albo Octeniseptem (nie wodą utlenioną). Przy ranach, do których łatwo może dostać się brud, można też skonsultować weterynarza i poprosić o specjalną maść z antybiotykiem. Na szczęście kark nie powinien być problematycznym miejscem. Rozumiem, że nie było mocnego krwotoku?
RoQQ - Czw Sty 22, 2015 03:26
Nie znalazłem nigdzie krwi, sierść wokół też czysta. Rana jest na tyle niewidoczna, że moja dziewczyna, bawiąc się z gamoniami, nie zauważyła tego. Jeszcze jutro daruję sobie i będę obserwować ranę, no ale z takimi sprawami nie ma żartów, więc jeżeli będzie to brzydko wyglądać, to wezmę wolne, pozostaje tylko jedno pytanie: Gdzie mogę kupić powyższe środki do odkażania? I wielkie dzięki za rady
smeg - Czw Sty 22, 2015 08:55
Środki do odkażania dostaniesz w każdej aptece Octanisept jest drogi, ale bardzo wygodny w stosowaniu - jest w formie sprayu. Rivanol tani, ale barwi wszystko dookoła na żółto. Rany na szczurach goją się błyskawicznie, dziś już pewnie jest strup
aneczka1-13 - Czw Sty 22, 2015 18:51
Ja kiedyś miałam rivanol w żelu, też jest dość wygodny bardziej niż ten płynny.
SzczurzaJulia - Śro Paź 07, 2015 00:44 Temat postu: Głęboka rana u łysego szczura Cześć,mam nadzieję,że mi pomożesz. Mam problem z łysym szczurem mianowicie podczas bójki z innym został mocno zraniony i ma głęboką ranę na długość ok.3cm. i ona mu sie otwiera,moim zdaniem rana powinna zostac zszyta,ale weterynarz chce 250zl,a na to mnie nie stac. Co mam zrobic?
oxxy - Śro Paź 07, 2015 06:34
SzczurzaJulia, gdzie jest ta rana? Możesz zrobić zdjęcie? Czy z niej leci krew? Byłaś u polecanego na forum weterynarza w swojej okolicy? 250 złoty za zszycie rany to dość dużo (za kastrację płaciłam 150 zł).
Najlepiej by było jakbyś szczura dała do osobnej klatki, wyłożyła ją np. Chusteczkami higienicznymi. Jeśli z rany nie leci krew, a szczur dobrze się czuje to na Twoim miejscu kupiłabym Sorcoseryl (żel) i smarowała ranę tym. Jednak najpierw skonsultuj to z weterynarzem.
Skąd jesteś? Może masz gdzieś jeszcze w okolicy innego weterynarza? Z mojego doświadczenia wiem, że jeśli rana jest w okolicach łap (konkretnie miejs, którymi szczur rusza i napina skórę podczas chodzenia to może sobie bardzo szybko takie szwy wygryźć, jeśli nie będzie mieć kołnierza).
smeg - Śro Paź 07, 2015 08:58
Wystarczy oddzielić szczura do klatki z czystym podłożem (podkładami higienicznymi z apteki), bez pięter żeby nie skakał za bardzo i po 1-2 dniach rana sama się zasklepi. Widziałam już dość groźne rany u szczurów, z którymi gdyby były u człowieka - od razu pojechałabym na szycie, a u szczura następnego dnia brzegi się schodziły i był już strup Jeśli rana nie jest np. na brzuchu i nie wystają z niej narządy wewnętrzne, a rozcięta jest tylko skóra (nawet głęboko), to poczekałabym w higienicznym środowisku aż sama się zagoi.
SzczurzaJulia - Śro Paź 07, 2015 11:17
na udku i podczas chodzenia szczurek cały czas rusza ta raną. To się stało w nocy,od razu gdy napisałam ok. 2 godziny i nie byłam jeszcze,dzisiaj już ranka się sklepiła , przemywam ja oceniseptem i wieczorem pojedziemy do weterynarza
oxxy - Śro Paź 07, 2015 15:32
Tak jak powiedziała smeg, rozdzielić i czekać aż się sklepi. Ja pomagałam Sorcoserylem, bo goiło się szybciej (ale u nas znowu były odsłonięte całe mięśnie, nie wiem jak to u Ciebie wygląda). I skoro udo to bez sensu zszywać - albo jej się szwy same rozwalą (dwa szwy u nas same poszły, a reszcie pomogły zęby). Daj znać co powie weterynarz.
I zapraszamy do założenia wątku o Twoich szczurach.
Scaliłam z istniejącym tematem.
paullla17 - Czw Sty 28, 2016 19:18
witam, minął jakiś tydzień od kiedy Piotruś został ugryziony w ogon, dziś zaczął popiskiwać i zauważyłam że rana jest zaróżowiona. Smaruję alatanem ale zwracam się do was pytaniem czy znacie jakąś lepszą maść na tego typu ranę, nie wygląda źle ale zależy mi żeby jak maluszkowi jak najszybciej ulżyło
Karena - Czw Sty 28, 2016 19:25
paullla17, ja polecam Solcoseryl http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=871
no i przede wszystkim wizytę u weterynarza. Dobrze by było, żeby na to zerknął.
paullla17 - Pią Sty 29, 2016 13:48
okazało się że rana zaropiała a na to nie stosuje się maści, będziemy moczyć i dezynfekować
olgapsiara - Nie Mar 20, 2016 18:07 Temat postu: Rozerwana skóra - do mięsa !!!!! Pysia ma rozerwana skórę na nodze!!! Pomocy!!!
olgapsiara - Nie Mar 20, 2016 18:24
|
|
|