Archiwum - Psiaki
kasia_123 - Śro Lip 11, 2007 17:25
Layla napisał/a: | kasia_123 napisał/a: | nie lubię psów małych, tzw. poduszkowych |
A ja właśnie takie lubię, są urocze i radosne Każdy lubi co innego, czyż nie? |
owszem
dla mnie psem idealnym jest Dog Niemiecki zdecydowanie daleko mu do małego Yorka hehe i niestety nie mogę sobie pozwolić na taką "bestię" w domu
Mnie drażni w małych psach ta ich szczekliwość, która wydaje mi się że wynika ze strachu że wszystko jest od nich większe na pewno nie wszystkie małe psy są takie, ale bardzo duża część
Kana, śliczny jest od kiedy jest u mnie Salsa mam słabość do Bullowatych
I w ogóle nie rozumiem czego ludzie się tak tych psów uczepili mają słodkie mordki
Zastanawiam się nad skopiowaniem Salsie uszu, cyz ktoś orientuje się czy są jakieś przeciwwskazania w kopiowaniu uszu u psa 8 miesięcznego?
Layla - Śro Lip 11, 2007 17:32
kasia_123 napisał/a: | ta ich szczekliwość |
Akurat moje wymarzone cudeńko, buldożek francuski szczeka bardzo mało Za to często chrapie, co wynika z budowy pyska
myaku - Śro Lip 11, 2007 17:34
Cytat: | Zastanawiam się nad skopiowaniem Salsie uszu |
Czyli że obcięciem?
Gdyby to zależało ode mnie (w sprawie mojego psa) nie zdecydowałabym się na to Zdecydowanie bardziej podobają mi się takie oklapnięte ciapki
Cziko nie ma kawałka ogona, bo 3-4 lata temu w wakacje przytrzasnął sobie drzwiami i jak merdał ogonem to się tak fajnie krew lała
kasia_123 - Śro Lip 11, 2007 17:43
Layla napisał/a: | kasia_123 napisał/a: | ta ich szczekliwość |
Akurat moje wymarzone cudeńko, buldożek francuski szczeka bardzo mało Za to często chrapie, co wynika z budowy pyska |
wiem coś o tym, moja siostra kiedyś przez 2 dni opiekowała się buldożkiem francuskim koleżanki...strasznie chrapała
mi się buldogi angielskie podobają od niedawna...byłam z Salsą u weterynarza i dwie dziewczyny przyszły z takimi ślicznymi, młodymi kulkami hehe...ale się naśmiałam z nich
Tak o obcięcie mi chodzi, z jednej strony podobają mi się takie klapaki ale z drugiej bardzo podobają mi się psy z obciętymi uchami...martwi mnie jedynie to że jakbym skopiowała jej uszy to już w ogóle ludzie by przed nią uciekali bo trzeba przyznać że mordka Bullowatego ze skopiowanymi uszami wydaje się agresywniejsza.
marhef - Śro Lip 11, 2007 18:14
kasia_123 napisał/a: | dla mnie psem idealnym jest Dog Niemiecki |
Ojj, dla mnie też
kasia_123 napisał/a: | Tak o obcięcie mi chodzi |
A czy są do tego jakieś wskazania medyczne, czy chodzi tu tylko o "widzimisię" właściciela?
kasia_123 - Śro Lip 11, 2007 18:35
marhef napisał/a: |
kasia_123 napisał/a: | Tak o obcięcie mi chodzi |
A czy są do tego jakieś wskazania medyczne, czy chodzi tu tylko o "widzimisię" właściciela? |
hmm...jeśli tak stawiasz sprawę to o "widzimisię" właściciela, jednak nie uważam żebym była wstrętną jędzą, która marzy o okaleczaniu psa...bo jest wiele ras psów, którym się kopiuje uszy (dogom niemieckim też chociaż ja osobiście wole z klapciochami dogi) i jest to dozwolone i nie jest to jakaś makabryczna egzekucja na psie...robią to renomowane hodowle, miłośnicy danych ras i ja osobiście nie widzę w tym nic złego a każdy może mieć swoje zdanie na ten temat
marhef - Śro Lip 11, 2007 18:42
kasia_123, rozumiem, i nie atakuję Cię.
Jednak dla mnie, jeśli nie ma wskazań medycznych, kopiowanie uszu jest tylko fanaberią i to, że ludzie robią to na potęgę, niczego dla mnie nie zmienia.
Nie widzę sensu w okaleczaniu zwierzaka "bo tak".
A ludzie, żeby samym sobie udowodnić, że nie robią nic złego wymyślili nawet taką ładną nazwę - "kopiowanie".
kasia_123 - Śro Lip 11, 2007 18:54
marhef, nie poczułam się atakowana...po prostu sprostowałam
co do nazwy "kopiowanie" to sama zastanawiam się czemu tak się mówi a nie po prostu obcięcie
te "trendy" wytyczają na wystawach psów...pies, który nie ma obciętych uszów a "powinien" nie ma szans na wygranie, a jeżeli miałby mieć jakieś szanse to musiałby chyba być ze złota
Bullowate to jedyne psy, u których kopiowane ucho mi się podoba...szalenie podkreślają ich rysy mordek
marhef - Śro Lip 11, 2007 19:07
kasia_123 napisał/a: | szalenie podkreślają ich rysy mordek |
No to jest fakt. Bo wszelakie bullowate z klapniętymi uszami wyglądają jak ciapciaki i cielątka, a z obciętymi jak psy-mordercy
Ostatnio na poczekalni u weta widziałam młodego amstafa z naturalnymi uszkami, i dobre 5 minut nie mogłam załapać, co to za rasa
Gato - Śro Lip 11, 2007 19:26
kasia_123 napisał/a: | Zastanawiam się nad skopiowaniem Salsie uszu, cyz ktoś orientuje się czy są jakieś przeciwwskazania w kopiowaniu uszu u psa 8 miesięcznego? |
są. przede wszystkim prawo, które zabrania kopiowania czegokolwiek. i ogonów i uszu.
ja nie lubię psów ufnych, małych, szczekliwych. mój pies nie musi być ani przytulasty ani pieszczochem.
nie uważam, że pies który zna mało komend jest nieinteligentny. uważam, że pies od którego właściciel nie umie wyegzekwować właściwej komendy, mimo że pies ją zna jest psem naprawdę inteligentnym, sprytnym. do pracy z takim psem trzeba umieć podejść i to jest dopiero wyzwaniem. on będzie kombinował, on będzie robił to co chce, dopóki właściciel nie będzie wystarczająco atrakcyjny. i nie dlatego, że jest tępy tylko dlatego, że mu się to nie będzie opłacało.
tak więc z ras podobają mi się charty - zwłaszcza polskie i rosyjskie. dobermany, bullteriery, owczarki francuskie (mam na myśli beauncerona). ostatnio spodobały mi się też border'y, ale pod kątem tego co można z nimi robić i jakie mają do tego predyspozycje. z myśliwskich głównie wyżły weimarskie i gończe polskie.
no a mój pies? absolutnie nierasowy, przylepny i ufny, za kolano . inteligentna jest, ma w sobie coś takiego, że potrafi być niezależna. czasami ciężko skupić jej uwagę, ma swoje muchy w nosie. a poza tym aktywna do bólu, pies z ADHD, na dodatek dziwny trochę... no ale - jaki pan taki pies...
zywym_trudniej - Śro Lip 11, 2007 19:27
Jeśli chodzi o kopiowanie uszu to z tego co się orientuje jest to w tej chwili już zakazane od niedawna. Jeśli robią to weterynarze to robią nielegalnie. Swoją drogą nikt tego za bardzo nie sprawdza Wiem tylko że przepis taki wyszedł jakiś czas temu czy nadal obowiązuje nie wiem.
Ja również jestem zdania że kopiowanie uszu i ogonów to zadawanie zwierzęciu niepotrzebnego cierpienia. A co się komu podoba to między innymi kwestia mody, modę można zmienić i wierzę że idzie to w kierunku niekopiowania psom uszu i ogonów.
Gato - Śro Lip 11, 2007 19:37
zywym_trudniej napisał/a: | Jeśli chodzi o kopiowanie uszu to z tego co się orientuje jest to w tej chwili już zakazane od niedawna. |
zależy co rozumiesz przez "niedawno". zakaz już trochę ma... obowiązuje bodaj od 2 lat.
w tej chwili zarówno weterynarz, który wykonał taki zabieg jak i właściciel psa mogą zostać postawieni przed sądem za okaleczanie zwierząt. (ale to jest szeroko pojęta teoria)
mnie osobiście podobają się cięte psy (mam na myśli głównie uszy). a ogony, np. sznaucerów wcale mi się nie podobają. i nie jest to kwestia przyzwyczajenia czy raczej jego braku - dla mnie ten ogon jest po prostu brzydki.
PALATINA - Śro Lip 11, 2007 19:54
Ja mam psy cięte , ale teraz już jestem w 100% nawrócona na niecięcie (choć, np. dobki lubię cięte i sznaucery olbrzymy też cięte mi się bardziej podobają, ale coż...), więc kopiowaniu stanowcze NIE!
A co do sierści, to zdecydowanie wolę kłaki zbite w kulki w kątach domu, niż sierść psa moich rodziców (szorstkowłosy kundelek), której nie da się pozbyć z ubrań!
Sierść moich psów bardzo łatwo usunąć, a tamta doprowadza mnie do szału.
Ale kto, co lubi.
Nie namawiam do długowłosych (choć kocham sierściuchy! ), bo w deszcz sama żałuję, że takie mam, gdy z błotem na całym podwoziu pakują mi się do pościeli
kasia_123 - Śro Lip 11, 2007 23:25
marhef napisał/a: | kasia_123 napisał/a: | szalenie podkreślają ich rysy mordek |
No to jest fakt. Bo wszelakie bullowate z klapniętymi uszami wyglądają jak ciapciaki i cielątka, a z obciętymi jak psy-mordercy
Ostatnio na poczekalni u weta widziałam młodego amstafa z naturalnymi uszkami, i dobre 5 minut nie mogłam załapać, co to za rasa |
młody to faktycznie jak cielaczek bo później jak pies nabierze z wiekiem masy i pysk robi się potężny to widać że to bull, a oklapnięte uszka nadają mu łagodny wyraz i wydaje się być pieszczoszkiem
Dzisiaj byłam na spacerku z Salsą i jak zwykle ona się garnęła do wszystkich psów. Szedł chłopak z Pit Bull'em...pies na prawdę ślicznie umaszczony, potężna budowa, uszka cięte więc wyglądał groźnie ale się okazało że pokojowo nastawiony do ludzi i innych psów. Więc sobie się bawiły, naskakiwały i podgryzały. Salsa przy nim wyglądała jak wypłosz hehe
No i szła jakaś babka obok i tekstem do mnie "jeszcze chwila i zagryzie pani pieska"...ehhh, brak słów.
myaku - Czw Lip 12, 2007 12:47
kasia_123 napisał/a: | pokojowo nastawiony do ludzi i innych psów. |
A mój taki nie jest ;__;
|
|
|