To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2011 - Miot kontrolny L Happy Feet - malce w nowych domach

Anonymous - Wto Lip 19, 2011 07:54

Vaco, bardzo mi przykro :(

Vaco napisał/a:
oddech i serduszko

ja ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że ojciec miotu jak do tej pory nie miał nigdy problemów ani z układem oddechowym, ani z sercem...

Azi - Wto Lip 19, 2011 11:38

wątpię, aby była to genetyczna wada serca czy płuc - Lutka nie ma z tym najmniejszych problemów, w linii tez nie pamietam aby byly przypadki. Dodatkowo żadne z pozostałej 13-stki rodzeństwa nie ma tego typu problemów, a myślę, że na tyle maluchów nie tylko on jeden by miał...

nie jest to też wynik zarażenia u mnie, w tamtym czasie miałam 33 szczury, w tym 24 maluchy, więc na pewno zaraziłby się jeszcze jakiś maluch, a o żadnych przypadkach nie wiem...

ciezko mi w ogóle mysleć co to, bo przeciez pozostałe szczury Vaco są zdrowe (?), więc co to było... nie wiem :( Prosze jednak obserwowac małe eLki pilnie.

Vaco - Wto Lip 19, 2011 16:07

Moi starsi chłopcy są zdrowi, nigdy nie mieli takich objawów, nigdy nie dostawali antybiotyku (tzn. Zwieracz dostawał po tym, jak mu jelita wypłynęły ze źle zeszytych jąder). Skürek przyjechał do mnie kichający, przeszło mu ale wróciło. Jednak żadne z jego rodzeństwa z tego co mi wiadomo nie choruje ani nie zaraziło niczym żadnego stada, chociaż też pokichiwali. To na pewno nie jest nic genetycznego, co nie zmienia faktu, że błagam Was żebyście dbali o swoje eLki, bo ja o Limbo już nie mogę ;(
Dori - Śro Lip 20, 2011 20:38

Wizualnie z Liczi nic się nie dzieje, jednak poszłam z nią dziś do lecznicy. Pani doktor osłuchała golasa i nie stwierdziła nic niepokojącego.
Pacyfka - Czw Lip 21, 2011 15:04

Vaco, strasznie mi przykro ;( i bardzo Ci współczuje :glaszcze:

Luki jest zdrowiutki i nadal pełny energii. To takie małe zwariowane stworzonko, które nie ma na nic czasu, wszędzie mu się śpieszy, miziaczkiem nie jest ale uwielbia człowieka, łazić po nim podgryzać i tulić się do szyi siedząc na ramieniu zwiedzając świat :) To taki Lukierek-Cukierek :serducho:

Będziemy go bacznie obserwować i kciukamy za zdrowie wszystkich eLeczek :kciuki: :kciuki:

Anonymous - Czw Lip 21, 2011 15:40

Pacyfka napisał/a:
To takie małe zwariowane stworzonko, które nie ma na nic czasu, wszędzie mu się śpieszy, miziaczkiem nie jest ale uwielbia człowieka, łazić po nim podgryzać i tulić się do szyi


wypisz wymaluj Geralt :) kurcze, świetne to jest, czytać o potomstwie swojego szczura i widzieć, jak wiele zachowań jest identycznych :)

KajkaiHubi - Pon Lip 25, 2011 08:29

Vaco bardzo nam przykro ;( .

Nasze chłopaki czują się dobrze. Na początku,zaraz po przyjeździe Leto był troszkę markotny ale widocznie tak zareagował na nowe miejsce i obcych ludzi. Teraz jest wielkim słodziakiem i naszym domowym przytulasem. Tak naprawdę to chciałby się tulić do nas cały dzień i nic nie jest dla niego bardziej pociągające.
Liet (Edi) natomiast to żywa bomba, wszędzie go pełno, uwielbia zwiedzać wszystkie zakamarki w domu, owszem lubi posiedzieć na człowieku ale nie za długo bo przecież tyle ciekawych terenów do zwiedzania w koło :) .

Będziemy ich uważnie obserwować.

anaa - Śro Lip 27, 2011 08:37

Vaco :glaszcze:

Z mymi chochikowymi eLeczkami ok, trzymam kciuki, ażeby się to już nie powtórzyło :|

[ Dodano: Sro Sie 03, 2011 09:46 ]
Loa waży już 250 gram, ma wielki całuśnikowy brzuszek :DD i waży tyle co nasza ośmiomiesięczna Morela hehe a Lili ma taaaki długi ogon i jest wyblakłym blackiem :D

dziedz10 - Pon Sie 22, 2011 18:40

LUXUS I LIKIER ROSNĄ , JAK WIDAĆ


Mucha321 - Sob Paź 08, 2011 11:54

ojj.. spadliśmy na sam dół. :P co z wami?
Lovek to istny szatan z motorkiem w tyłku. :lol: Nosi, oj nosi.. nie usiedzi w miejscu :wink: Nawet nie zje w spokoju. Potrafi zapakować cały ryjek żarełkiem i uciec na najwyższą półkę. :shock: Tasmańskie wcielenie. ;P

Azi - Sob Paź 08, 2011 12:56

o matko, dopiero zobaczyłam zdjęcia. Jaki Luxus lutkowy :D

Mucha321, jak uda Ci sie go zatrzymac na chwilke, to wycałuj :)

anaa - Nie Paź 09, 2011 19:06

Mucha321 moje dwie parówki to samo.. motor w tyłku niesamowity, szatanki małe, wszystko rozgryzają :evil: i raz się zdarzyło,że Lili zasnęła pod kocem z człowiekiem - jakiś cud, bo spała jak aniołek :lol: zapraszam, są świeże fotki :] http://forum.szczury.biz/...p=642677#642677
Azi - Wto Lis 22, 2011 11:24

Malce L weszły w okres dojrzewania hormonalnego i niestety dostałam info, że Likier ma odpały i podgryza.

Jak reszta rodzeństwa?

dziedz10 - Wto Gru 20, 2011 19:32

Niestety pomomo licznych codziennych prób wychowawczych Likier nadal ma tendecje do gryzienia. Jak jestem czujna i mu nie ufam to jest ok, ale chwila nieuwagi i już jest wbity zębami w moją rekę........ na szczęcie Luxus nie ma takich zapędów, ale na ręce też go cięzko wziąść nieustaniie gdzieś goni.
Pacyfka - Wto Gru 20, 2011 19:51

z Lukierkiem nie ma żadnych problemów, jest słodki jak jego imię :) miziakiem szczególnym nie jest, ale bardzo zaciekawiony człowiekiem i chętnie przebywa blisko niego :) za dzieciaka ustawiał starszych i 4 razy większych kolegów w klatce, ale teraz już nawet takich zapędów nie ma :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group