To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Objawy neurologiczne - zapalenie mózgu, wylew

Sandra - Pon Sie 16, 2010 14:53

wiem .nie trzeba mi takich rzeczy tłumaczyć.właśnie się dogadałam z Panią wet i za jakieś dwie godz nie całe będę już w przychodni.czekam na powrót chłopaka i jedziemy od razu.tylko czekam,wszystko naszykowane.w ciągu ostatnich 3-4 godz chyba mu się wzrok pogorszył.Czy to możliwe że tak szybko ta choroba postępuje?napiszcie mi dlaczego tak nagle z dnia na dzień go wzięło i jakie są przyczyny i czy może zarazić tym swojego brata?
Bel - Pon Sie 16, 2010 15:14

http://www.forum.szczury....p?p=10068#10068 dział o zapaleniu mózgu.
babyduck - Pon Sie 16, 2010 15:42

Sandra, scaliłam z odpowiednim tematem.
Sandra - Pon Sie 16, 2010 15:56

oki.dzięki za pomoc.za jakies pół godz będę u weta i wszystko będzie jasne.
Bel - Pon Sie 16, 2010 15:57

Sandra, to koniecznie daj znać :)
Sandra - Pon Sie 16, 2010 15:58

Napewno napisze wszystko co sie dowiedziałam.Trzymcie kciuki za szarusia :kciuki:
Wróciłam od weta.W sumie niczego się nie dowiedziałam,powiedziałam co się dzieje.Pani usłyszała ode mnie kupę pytań na które ja znałam odpowiedź tylko chciałam sprawdzić nową :-P Szaruś dostał zastrzyk jakiś na Dox--cos tam,nie zapamiętałam.Przepisała mi ,znaczy dziabowi Bactrim w syropie mam go podawać dwa razy dziennie po 0,5 ml i dodatkowo na osłonę Lakcid 1/3-1/2 ampułki raz na dzień.To już im dawałam kiedy miały zapalenie płuc.Jutro idę na kolejna kontrole,będzie miał podawane sterydy.Jutro dowiem się jeszcze więcej jak będzie moja Pani wet prowadząca bo tej zostały tylko przekazane informacje że bedę z takim przypadkiem i co maja mu przepisać.Coś chaotycznie napisałam, ale się śpieszę.A Szaruś waży pół kg,czy to nie za dużo?wygląda normalnie.Kazałam Pani jeszcze go osłuchać bo dość dziwnie oddycha,ale nic nie normalnego nie słyszała.Dla pewności jutro jeszcze raz poproszę o osłuchanie.Mam nadzieje że będzie wszystko w porządku bo się zarycze za nim jak coś pójdzie nie tak,i tak płakał ;( am jak czytała forum ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( kciukajcie :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:

Sandra - Pon Sie 16, 2010 20:16

Chcialam jeszcze dodać czego nie wyczytałam na forum że Szaruś ma do wszystkich objawów pulsacyjny wytrzeszcz oczu.Wygląda to tak jakby miały mu zraz wypaść.strasznie to wygląda ale Pani wet nic mi na ten temat nie powiedziała. :( :( :( :( :(
babyduck - Pon Sie 16, 2010 20:51

Sandra, zasugeruj podawanie kompleksu witaminy B.
Pulsowanie oczu może świadczyć o relaksie lub bólu. Od sytuacji zależy jak to odczytać.

Sandra - Wto Sie 17, 2010 10:45

OOOoo dobrze że mi przypomniałaś o tej witaminie.Dzisiaj Szaruś jakby lepiej się czuł,może stawać na tylnich łapkach,nie przewraca się tak na bok.Wstawałam do niego dwa razy w nocy żeby dać mu pić bo nie chce z poidełka ani z miseczki i poje go po kropelce z palca,kupe czasu to zajmuje, ale nie mogę pozwolić na to żeby się odwodnił.Kupiłam mu zielone winogrona,maja dużo wody to je wcina jak szalony.Dzisiaj go przeniosę do chorobówki bo w mojej wielkiej klatce na dole są pręty i zauważylam że mu łapki tam wpadają,hamaki wieczorem odpiełam bo wszedł jakoś ale nie potrafił z niego wyjść.Wyjełam go bo mógłby spaść na sam duł obijając się o półki.Lepiej dmuchać na zimne. Nie dość że Szary chory to u Spierdka na brzuszku znalazłam coś w rodzaju odstającego pieprzyka o wielkości ok 4na4 mm :cry: .Jest koloru skóry.Odkryłam go jak całowałam go po brzuszku.Wiem że go to nie boli bo nic nie reagował na dotykanie.Wcześniej tego nie było.Poszukam coś na ten temat na forum i dzisiaj jak będę jechała do weta z Szarym wezmę i Spierdka do obejrzenia.To chyba na razie tyle ze szczurzych relacji.Będę informować na bieżąco. :cry: :cry:
babyduck - Wto Sie 17, 2010 12:20

Sandra, zmień winogrona na arbuza albo zielonego ogórka. Winogrona mogą zaszkodzić szczurowi.
Sandra - Wto Sie 17, 2010 12:41

OOooo mogą zaszkodzić,nie wiedziałam,a tak bardzo im smakują.To zaraz dam ogórka bo mam w lodówce,tylko zaczekam aż się zagrzeje trochę.A dlaczego może zaszkodzić?Czy to przez obecność drożdży w winogronach?

Czy to możliwe żeby mu się nagle poprawiło?Jest dużo lepiej,nie chodzi tyłem w kółko,przechylenie baaaardzo się zmniejszyło i ogonek jest już w połowie podniesiony,nie wlecze się po podłodze jak to było wczoraj.Jedyne co pozostało to(jak ja to nazwałam)chodzenie jak kameleon,czyli kilka kroków do przodu i krok lub dwa do tyłu.Sama już nie wiem co na ten temat myśleć.Czy taka poprawa po jednym zastrzyki i porannej dawce leku jest możliwa?Co o tym sądzicie?

Anonymous - Wto Sie 17, 2010 13:52

Z winogron trzeba pestki wyjąć.
babyduck - Wto Sie 17, 2010 14:11

Sandra napisał/a:
Czy to możliwe żeby mu się nagle poprawiło?
Myślę, że to kwestia podania sterydu, organizm dostał kopa do walki z chorobą. Oby taki stan utrzymywał się jak najdłużej :kciuki:
Sandra - Wto Sie 17, 2010 14:13

Pestki to one same zostawiają:)
Mam nadzieję że będzie tylko coraz lepiej.

Szary dostał kolejny zastrzyk sterydu.Jak mi napisała babyduck powiedziałam wetce o bitaminie B. Kupiłam wit B1 jak było na recepcie(ale okazała się nie potrzebna).Na razie ma przyjmować sterydy do piątku,resztę leków. Zobaczymy czy są jeszcze większe postępy Szarusia, wtedy zapadnie decyzja o dalszym leczeniu lub jego zakończeniu.Chodź wydaję mi się że powinno trwać dłużej.Jak się dowiedziałam na forum leczenie zapalenia mózgu trwa ok.2 tyg i dłużej zależy od reakcji szczurka.Może ja odpowiednio szybko zareagowałam bo po ok 5-6godz byłam już w przychodni gdzie dostał pierwszy zastrzyk.Czy to może żeby zakończyć leczenie w tak krótkim czasie?powiedzcie co myślicie.

Phina - Pią Sie 20, 2010 18:26

Mam taką sprawę. Czym różni się guz mózgu od zapalenia mózgu? Na jakiej podstawie zdiagnozować jedno lub drugie? U mojej Mini wetka podejrzewa guza, mówi, że to najbardziej jej pasuje. Zaraz podam objawy:
pociąganie nóżkami, brak chwytności w łapkach, opieranie jedzenia o podłogę a później w ogóle nieumiejętność chwycenia kawałka w łapki, dezorientacja, Mała nie umie się umyć, przewraca się przy tej czynności, często się zsuwa z brzegu łóżka czy półki, trzeba ją mocno pilnować by nie spadła, jest osłabiona, trudności z poruszaniem się w klatce i wejściem/ wyjściem z klatki, czołganie się momentami, nóżki odmawiają posłuszeństwa.
Dostała Baytril i Encorton, Bcomplex i Lakcid oczywiście. Była duża poprawa już pierwszego dnia, ale czwartego dnia pogorszenie, kompletnie nie umie chwycić jedzonka. W tym samym dniu dostała Dexafort i B12, zalecenia obserwacji jak reaguje na leki i czy się poprawia.
Czy w takiej sytuacji stawiać na guza (Mini ma tylko roczek, to byłoby straszne :( ) czy na zapalenie?
Zapytam się wetki przy następnej wizycie ale chciałabym znać Waszą opinię.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group