O szczurach ogólnie - Opinie nt. fuzzow. A także innych odmianach i ich hodowli
LunacyFringe - Nie Sty 06, 2008 11:12
Szczerze mówiąc pierwszy raz jak zobaczyłam fuzza to stwierdziłam , że nigdy nie będę mieć takiego szczura
A teraz mam Fenka i jest kochany i cudaśny A ta jego naga , ciepła skórka jest najcudowniejsza na świecie Lepsza niż futerko , uwielbiam go całować
No i mały jest naprawdę kochany . Mimo , że nie ma czasu na mizianie narazie, to przychodzi sprawdzić co tam u mnie na kolanach słychać , chociaż jest u mnie krótko Nero dopiero od niedawna zaczął mnie odwiedzać , a Fen proszę , tak szybciutko
samar - Nie Sty 06, 2008 11:58
Off-Topic: | Naciol co wiecej..jestem z Bezrzecza i jak juz zaffuzi u mnie to chetnie podstawie Ci gola pupke pewnego pana do pocalowania |
Anonymous - Nie Sty 06, 2008 12:01
Off-Topic: | Saamaaar, ja jestem z Nwoogardu, no nie... I ja w sumie mogę mieć okazję żeby wpaść do Naciola z zapowiedzianą lub też nie, wizytą... |
samar - Nie Sty 06, 2008 12:04
Off-Topic: | hehehe..ja nie mam nic przeciwko ale poki co lepiej nie zapeszac..bo chlopca jeszcze u mnie nie ma |
agacia - Nie Sty 06, 2008 12:49
Dla mnie fuzzy tez sa obojetne. Niezbyt podobaja mi sie z wygladu,ale nie moge powiedziec,ze ich nie cierpie. Chociaz ostatnio mialam okazje trzymac fuzza w rece i nawet fajne bylo to,ze one sa takie cieple
Nisia - Pon Sty 07, 2008 09:37
Ja też jestem wobec fuzzów obojętna. Owszem, mają swój urok, ale obiektywnie rzecz biorąc na zdjęciach wolę futrzaki. Fajnie jest fuzza pogłaskać, ale chyba nie chciałabym takowego mieć...
nezu - Pon Sty 07, 2008 17:39
Sachma chyba trochę przesadziła, ale fakt, że te szczury budzą reakcje dość skrajne u ludzi i osób którym się one tylko nie podobają, bez wrogiego nastawienia do odmiany jako takiej jest naprawdę niewielu.
sachma - Pon Sty 07, 2008 17:44
chodzilo mi raczej o perspektywe posiadania
bo "szczur jak szczur" ale czy chcialabys miec takiego?
TarI - Pon Sty 07, 2008 18:39
coś mi się wydaje że z golaskami jest tak jak z bullkami trzeba byc kimś wyjątkowym żeby zrozumieć wzorzec bullteriera hi hi
Anonymous - Pon Sty 07, 2008 19:46
Off-Topic: | Ja tam bulle kocham, a fuzza miec nie chce |
TarI - Pon Sty 07, 2008 20:04
L. - Pon Sty 07, 2008 20:06
Off-Topic: | a ja kocham tosa inu , i fuzza mieć chcę |
PALATINA - Pon Sty 07, 2008 20:14
TarI napisał/a: | coś mi się wydaje że z golaskami jest tak jak z bullkami trzeba byc kimś wyjątkowym żeby zrozumieć wzorzec bullteriera hi hi |
Dokładnie to samo chciałam napisać!
I jeszcze bym dodała charty do tego.
Większośc ludzi albo bardzo lubi tego typu psy, albo ich bardzo nie lubi.
Ja kocham (i buliki, i charty)!
A fuzzy?
Raczej ich nie lubię, ale "tylko nie lubię" - bez żandej nienawiści czy braku tolerancji. Prawie tak samo nie lubię rexów.
helen.ch - Pon Sty 07, 2008 20:20
PALATINA napisał/a: | A fuzzy?
Raczej ich nie lubię, ale "tylko nie lubię" - bez żandej nienawiści czy braku tolerancji. Prawie tak samo nie lubię rexów. | ja identycznie.
pituophis - Pon Sty 07, 2008 20:34
A ja bardzo lubię charty, bulle lubię tak, jak inne psy, a fuzzy U-WIEL-BIAM!
|
|
|