Mioty urodzone - rok 2008 - Miot Baśniowy Happy Feet - UWAGA str.24
Azi - Śro Wrz 17, 2008 18:44
Oficjalne oświadczenie Azi odnośnie hodowli Happy Feet:
Ze względu na rozbieżne podejście do hodowli obu współwłaścicielek hodowli, zdecydowałam się na rozwiązanie współwłasności. Decyzja ta nie jest decyzją podjętą impulsywnie. Wniosek o rozwiązanie współwłasności pojawił się w zeszłą sobotę na forum shsr w podforum dla hodowców.
Zrobię wszystko co możliwe, aby miot pozostał miotem rodowodowym, a jako taki będzie miał przydomek Happy Feet.
Wszystkie następne mioty będą rodzić się jedynie u mnie, we Wrocławiu. Nie wykluczam możliwości współwłasności samic i miotów u innych osób (ze względu na bardzo małą hodowlę), ale JEDYNIE na terenie Wrocławia, abym mogła mieć do nich dostęp.
Rezygnacje rozumiem i nikt z osób, które zrezygnują, nie zostanie wpisany na "czarną listę".
Nadal będę się starać o wieści.
Badoha, dziękuję Ci za posty broniące hodowli Ale nikt nie obroniłby się lepiej, gdyby główna zainteresowana, której tu brak.
Off-Topic: | A teraz przepraszam, ale jestem padnięta i idę w kimę |
Badoha - Śro Wrz 17, 2008 19:57
Azi A co teraz? Jak będzie z maluchami, kiedy będzie można je odebrać?
wuwuna - Śro Wrz 17, 2008 20:05
Badoha napisał/a: | Jak będzie z maluchami, kiedy będzie można je odebrać? | Tego nikt nie wie.
Anonymous - Śro Wrz 17, 2008 20:16
Badoha, to jest oświadczenie głównie odnośnie przyszłych miotów i dalszej hodowli.
Azi napisał/a: | Zrobię wszystko co możliwe, aby miot pozostał miotem rodowodowym, a jako taki będzie miał przydomek Happy Feet. |
Azi napisał/a: | Nadal będę się starać o wieści. |
Tyle wiadomo odnośnie tego miotu.
gratis - Śro Wrz 17, 2008 20:28
Azi napisał/a: | Zrobię wszystko co możliwe, aby miot pozostał miotem rodowodowym, | a więc miot może utracić rodowód?
to by było jedno z gorszych co by się mogło stać
Badoha - Śro Wrz 17, 2008 20:47
Jak dla mnie mogą nie mieć rodowodu i tak będą moimi ciutkami
Anonymous - Śro Wrz 17, 2008 20:53
widzisz, Badoha, ty teraz czekasz na swoje maluchy. bo nie masz żadnego w tej chwili. ja mam pod opieką pokaźne stado, w szczurach siedzę od ponad 4 lat. dla mnie naprawdę jest dosyć obojętne, który maluch do mnie trafi. pewnie, mam jakieś tam swoje marzenia, takim marzeniem są od dawna ogoniaste o jakimś tam konkretnym umaszczeniu, ale nie jest to dla mnie sprawa życia i śmierci
nie ten, to inny, a marzenie jeszcze sobie zdążę kiedyś spełnić
Badoha - Śro Wrz 17, 2008 20:57
mataforgana napisał/a: | widzisz, Badoha, ty teraz czekasz na swoje maluchy. bo nie masz żadnego w tej chwili |
Tak czekam i to z ustęsknieniem. Może to czysty zbieg okoliczności albo przeznaczenie - moja Tosia odeszła w dniu kiedy urodziły się maluchy z tego miotu.
sachma - Śro Wrz 17, 2008 21:22
To ja moze wyjasnie.. Dory zalega nam z dokumentami - jesli tego szybko nie zalatwi miot rodowodu miec nie bedzie, bo zalega z najwazniejszym - umowa o wspolwlasnosc, bo matka miotu nie jest wlasnoscia hodowcy. Jesli dokumentu nie dostaniemy miot nie zostanie zarejestrowany.. no po za tym musi jeszcze wyslac karte miotu - bez tego nie ma nr metryk.. wiec o ile Dory sie szybko do kupy nie zbierze miot nie bedzie zarejestrowany, nawet jesli Azi stanie na glowie i zaklaszcze - takie przepisy i tego nie przeskoczymy.
Jest mi bardzo przykro z powodu zaistnialej sytuacji - jak wszystkim hodowca zreszta.. nie zmienia to faktu ze sytuacja nie powinna miec miejsca i konsekfencje zostana wyciagniete, niestety w tej chwili nie wiele mozemy Wam pomoc. Moge jedynie obiecac ze jesli Dory wykaze cien checi wspolpracy postaramy sie zeby miot dostal te metryki, i zeby od strony dokumentow wszystko bylo jak nalezy.
Badoha, dla niektorych istotne jest czy szczur ma rodowod/metryke czy nie - przeciez za to wlasnie placicie i macie pelne prawo wymagac aby hodowca z pocalowaniem reki dal wam papier na szczura, bo bez tego papieru powinien je rozdawac za darmo, a nie sprzedawac.
Azi - Śro Wrz 17, 2008 21:24
gratis napisał/a: | a więc miot może utracić rodowód? | może, ponieważ nie zostały spełnione warunki, które w ogóle miały pozwolić na doprowadzenie do tego miotu. Nie został dostarczony Zarządowi komplet dokumentów.
Udało znaleźć mi się fotki
Fotki podpisane przez Dorotę, więc ja już nie opisuję
Badoha - Śro Wrz 17, 2008 21:28
sachma napisał/a: | Badoha, dla niektorych istotne jest czy szczur ma rodowod/metryke czy nie - przeciez za to wlasnie placicie i macie pelne prawo wymagac aby hodowca z pocalowaniem reki dal wam papier na szczura, bo bez tego papieru powinien je rozdawac za darmo, a nie sprzedawac. |
Rozumiem to wszystko - ale przecież nie będą szczurki z tego powodu gorsze, prawda?
Anonymous - Śro Wrz 17, 2008 21:36
Badoha, nie, nie będą.
ale skoro ja płacę - to ja wymagam.
taki lajf...
Badoha - Śro Wrz 17, 2008 21:45
Mataforgana Rozumiem
Tylko wyadaje mi się, że wszyscy strasznie na mnie naskakują - kurcze przecież nic złego nie zrobiłam OK - bronię miotu i co w tym złego? Bronię bo chciałbym aby kluski znalazły domy.
Anonymous - Śro Wrz 17, 2008 21:47
Badoha, fajnie, że bronisz miotu. Cały shsr chce go bronić, żebyście się nie poczuli oszukani.
Nie rozumiesz różnicy między formalnościami jakie muszą zostać spełnione a kwestią znajdowania domów? One znajdą dom.
Azi - Śro Wrz 17, 2008 21:49
Badoha napisał/a: | Tylko wyadaje mi się, że wszyscy strasznie na mnie naskakują - kurcze przecież nic złego nie zrobiłam OK - bronię miotu i co w tym złego? Bronię bo chciałbym aby kluski znalazły domy. | bo wszyscy są już nieco podirytowani
|
|
|