To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XX

babyduck - Pią Lut 06, 2015 22:15

A mnie to wcale nie zdziwiło. Nie jest to pierwsza pseudohodowla działająca pod szyldem ZKwP. Te wszystkie wystawy, które i tak nie są miarodajne, te regulaminy, które łatwo obejść, dokumenty, podpisywane na lewo i z datą wsteczną... Teraz ZKwP nie jest dla mnie żadną gwarancją jakości. Hodowca może być dobrym hodowcą pod jakimkolwiek szyldem, bo liczą się jego realne działania, a nie te teoretycznie wymagane.
Ninek - Pią Lut 06, 2015 22:36

Dlatego ja od dłuższego czasu polecam wyłącznie adopcje albo hodowle, które osobiście znam. Szlag mnie trafia jak co chwilę czytam o kolejnych przekrętach i zarejestrowanych w zk pseudo.
A o ilu przekrętach się nie wie? Moja koleżanka była w szoku jak tatuowała swój pierwszy miot i nikt nawet nie sprawdzał ilości szczeniąt, mogła sobie podłożyć 5 dodatkowych i też by zostały zarejestrowane...

wilczek777 - Pią Lut 06, 2015 22:42

To jest masakra. Generalnie jak się popatrzy to gdzie człowiek tam syf - związki kocie, końskie - wszystko to przekręty kombinacje, ręka rękę myje, hajs.
Jak bardzo trzeba uważać, sprawdzać i weryfikować by nie zapłacić za "masakrę".

Btw. koleżanka znalazła dzisiaj na psie dwa kleszcze przy -8 stopniach. Uważajcie na piesły.

Ninek - Pią Lut 06, 2015 22:53

wilczek777, moi weci mówią, że jest mnóstwo kleszczy. Mrozów praktycznie nie było i niestety nic ich nie wybiło.
My lada chwila kiltixy musimy zamówić (niech no tylko kasę dostanę...)

Gryzoniowa - Sob Lut 07, 2015 09:32

I jak tu teraz szukać dobrej hodowli? Może zna ktoś jakąś hodowlę owczarków szkockich collie godną polecenia?
Mam też pytanie, czy można zauważyć jakąś znaczącą rożnicę w zachowaniu collie i aussie? Zastanawiam się właśnie nad tymi rasami, choć znając życie pewnie skończę z jakąś schroniskową bidą ;)

Layla - Sob Lut 07, 2015 09:42

Ja za jakiś czas będę szukać dobrej hodowli owczarków szetlandzkich. ;)
babyduck napisał/a:
Nie jest to pierwsza pseudohodowla działająca pod szyldem ZKwP
I jak tu namawiać ludzi do rezygnacji z pseudo? Skoro oficjalne hodowle mogą być takie same? Nie lubię retoryki "nie kupuj - adoptuj" bo nie każdy jest gotowy na psa ze schronu no i ma się czasem tę wymarzoną rasę. Przyznam, że nie sądziłam, że ZK tak "działa". Wiedziałam o różnych przekrętach z miotami, ale sądziłam, że psy mają przynajmniej normalną egzystencję. Udział pani "weterynarz" w procederze dodatkowo mnie załamał: na fejsie miła dziewuszka z pieskiem, pisze o postanowieniach wielkopostnych etc. Typ oazowy. Pozory jednak mylą.
wilczek777 - Sob Lut 07, 2015 15:26

Gryzoniowa różnica między collie a aussie jest kolosalna. Najlepiej jeśli poznasz obie rasy - na żywo i to jak najwięcej przedstawicieli - dopiero wtedy można się ustosunkować jakie to psy :)
Zależy też po co Ci taki psiak.

Layla jednak! Dawaj znać to pozaczepiam tam i siam - tylko sprecyzuj do czego pieseł.

Nie ma co skreślać całego związku bo wszędzie są czarne owce ale to jest bardzo przykre - tam ktoś wziął ostro w łapę przymykając oko i taka jest prawda. Ja mam nadzieję, że trochę to wstrząśnie ZKWP i zastanowią się co zrobić. Ja nadal namawiam do rezygnacji z pseudo wyjaśniając czym jest dobra hodowla - i tak bardzo ciężko przebić się przez ' nie potrzebuję rodowodu' - to chyba jest główna kwestia.

Ninek - Sob Lut 07, 2015 15:41

Layla napisał/a:
Nie lubię retoryki "nie kupuj - adoptuj" bo nie każdy jest gotowy na psa ze schronu no i ma się czasem tę wymarzoną rasę.

Są jeszcze dt i fundacje, nie musi być hodowla albo schronisko. Poza tym co to za stwierdzenie 'nie każdy jest gotowy na psa ze schronu'? Nie każdy pies w schronisku jest spaczony czy po przejściach są też zupełnie normalne i dobrze wychowane, które od pierwszego dnia po adopcji są aniołami, a nie psami. Mam przyjemność znać takich naprawdę wiele - znałam je w przytulisku i nadal utrzymuję kontakt z właścicielami (a psy nadal dostają korby na mój widok - mega miłe!), choć minęło już dobrych parę lat, odkąd opuściły przytulisko.
W naszym przytulisku obecnie wiadomo naprawdę wiele o każdym psie, jaki tam przebywa. 'Pracują' tam sami ludzie z pasją, każdego psa starają się jak najlepiej poznać, nie wydają psów ot tak, bo komuś się ryjek spodobał, tylko starają się dobrać psa do oczekiwań przyszłego właściciela. Współpracują też z dwojgiem behawiorystów.

Konkretne predyspozycje co do rasy to już zupełnie inna bajka i w zupełności je rozumiem (choć niewielu znam ludzi, którzy podchodzą do tego w sposób inny niż 'ta rasa mi się podoba' 'ale to husky, a ty nawet spacerów nie lubisz' 'nie szkodzi, jest ładny'). Ja sama nie trafiłam niestety na rasę, która by mi odpowiadała psychicznie i fizycznie a jak już mam iść na kompromisy (na zasadzie 'charakter super ale pies paskudny) to wole schronisko.

wilczek777 - Sob Lut 07, 2015 16:19

To jest pierwszy argument 'przeciwko' psom ze schronu. Teraz też są inne czasy - u mnie w schronisku w Dobrej są szkolenia psiaków, sprawdzanie reakcji itp. psy mają darmowe szkolenia po zabraniu z przytuliska itd. (ciekawe tylko, że na 200 zabranych psów ok 20 korzysta z szkoleń i to też tylko chwilę mimo, że darmo).

Ja szaleję czasami jak są takie "moje" psy w schronie i serce mi pęka ale nie każdy tak ma. Są osoby które po prostu nie chcą mieć psiaka z przytuliska i koniec - dla mnie to wolna wola i hulaj dusza. Gorzej jak takie myślenie jest piętnowane od snobów itd. Ja zawsze wracam do sensu wszystkiego "równowaga". Sama mam rasowego psa, kolejny też będzie rasowy bo na cito potrzebujemy psa do pasterstwa. Ale im dalej w las, a będą warunki nie omieszkam poszukać sobie jakiejś bity schroniskowej - staruszka coby ostatnie lata przeżył jak trzeba, perełkę z którą da się np. obi porobić.

Layla - Sob Lut 07, 2015 16:32

wilczek777, pieseł do domu :P ale może i do agility, bo mi się marzy. W domu będą też inne psy, ale to chyba dość towarzyska rasa? Zakochałam się na zabój i nawet porzuciłam moje wycacane i wymarzone kanapowce ;)
wilczek777 - Sob Lut 07, 2015 16:41

Layla tak to psiaki które lubią być w grupie :) Do agilitki przydałby się nieco lżejszy niż szołek i nieco większy (ostatnio jakaś chora moda na mini szelciaki nie odrastające od gleby i jabłkowate glowy fuj). Chyba, że planujesz podbój wystaw :D
Nakasha - Sob Lut 07, 2015 17:31

Gryzoniowa, mogę polecić Preeminent Line. :) Osobiście sprawdzona.

A to malutki, nakolanny piesek:

Nakasha - Sob Lut 07, 2015 17:33

Layla, spotkałam na wystawie hodowcę szetlandów i babka mówiła, że to są towarzyskie psy i zazwyczaj dobrze się dogadują z innymi psami i ludźmi (ja zostałam zalizana). Gdyby nie to, że są małe, sama bym chciała je mieć. :)


W ogóle chciałabym mieć jeszcze jednego owczarka niemieckiego (długowłosego), jeszcze aussie, azjatę, collie, BOSa... taki idealny mix. :D Tylko muszę w Totka wygrać, żeby je wszystkie utrzymać. :lol:

katasza - Sob Lut 07, 2015 18:28

Alez dzis mielismy przygode na grupowym spacerze... Awantura miedzy psami, chlopak chcial rodzielic i poszla mu zyla w rece, krew sie lala.
Mialam ciemno przed oczami i czulam ze jestem krok przed omdleniem :P Trzymala sie chyba jedynie z powodu trzymania psa na rekach :P

Ninek - Sob Lut 07, 2015 18:52

katasza, taka dziabnięta żyła to super sprawa, polecam :P Żartuje oczywiście ;) Mi kot załatwił pazurem kiedyś, na dłoni - a jednak pazur to pewnie o wiele mniejsza dziura niż po starciu z psami.

W każdym razie niewiele brakowało a ja bym w wannie wylądowała (usiadłam an niej, z ręką w umywalce) bo po widoku umywalki pełnej krwi (odkręciłam wodę więc to spotęgowało efekt) była już tylko ciemność - dobrze, że mam zdążyła do mnie dobiec xD



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group