Mioty urodzone - rok 2012 - Miot B2 SunRat's - rezerwacje str 7 
						
												 Zizollo - Sob Lip 07, 2012 10:52
  a teraz czas na małe akrobacje Bola na suszarce z praniem     
 
http://www.fotosik.pl/pok...37d351dd95.html 
 
 
http://www.fotosik.pl/pok...37d97897e1.html 
 
 
 
muszę zaznaczyć że sam tam wlazł  
												 emileczka - Wto Lip 10, 2012 08:10
  Zizollo, a jak się chłopcy błyszczą    , Bolo jest bardzo zwinny  
												 Zizollo - Wto Lip 10, 2012 17:33
  emileczkachłopcy musieli być dopiero co po swojej toalecie jak robiłam zdjęcia      bo na co dzień aż tak się nie świecą     
 
 
jeśli chodzi o zwinność  Bola to z tym jest różnie bo fakt wlazł na suszarkę ale to Bonzo pierwsze  kroki pokazywał w skakaniu jak dobrze określił odległość i sprytnie skacze   
 
 
tak samo było z wychodzeniem pierwszy raz z klatki na podłogę jak są otwarte drzwiczki Bonzo od razu sam wyszedł a Bola musiałam nauczyć przy pomocy miśka i za trzecim razem sam wyszedł tak jakby musiał najpierw się przekonać  
												 emileczka - Śro Lip 11, 2012 10:00
  Zizollo, widocznie Bolo jest nieśmiały i nie taki odważny jak Bonzo. Niech skaczą i się wspinają jak najdłużej, to dobrze wpłynie na ich figurę i kondycję  
												 hekatomba - Pią Lip 13, 2012 22:28
  Garść bieżących informacji na temat tego, co dzieje się u dwóch rozbrykanych siostrzyc - Biuti i Baccary:
 
 
- ważenie sprzed trzech dni pokazało nam: 270g - Biuti i 240g - Baccara,
 
- apetyt bez zmian - panny wtryniają wszystko, co im się podsunie pod nos, a ostatnio są to głównie różnego rodzaju warzywa - wszystko znika w mgnieniu oka,
 
- dziewczyny zaliczyły pierwszą wizytę kontrolną u weterynarza, do której skłoniło mnie nadmierne kichanie Baccary i łuszcząca się skóra łapek u Biuti; skończyło się na zaleceniu dwutygodniowej kuracji Cebionem i kąpielach w papce z siemienia lnianego (leczenie w toku),
 
- nieznacznie większą sprawnością na wybiegach odznacza się Baccara (może dlatego, że jest lżejsza?   );  Biuti jest bardziej rozważna, ale nie odstaje zbytnio od swojej siostry i też potrafi zaskakiwać skacząc np. na najwyższą półkę lub wspinając się po trzonku miotły (!) przyprawiając przy tym pańcię o palpitację serca    
 
 
Jest też informacja mniej świeża - Baccara doznała uszczerbku na urodzie uszkadzając sobie końcówkę ogona. Niestety, skończyło się amputacją naderwanego koniuszka, więc szczura jest krótsza o parę centymetrów. Incydent miał miejsce jakiś czas temu - ranka ładnie się zagoiła i po urazie nie został żaden ślad, a i Baccara zdaje się nie przejmować tą nieznaczną stratą.    
 
 
A oto dziewczyny z wczoraj:
 
 
           
 
            
 
 
Na pierwszych zdjęciach jest Biuti, a na pięciu ostatnich - Baccara.   
 
 
Zizollo, kapitalne zdjęcie! Właśnie poluję na moment, w którym moje wiedźmy przyjmą taką właśnie pozycję, a ja w tym czasie będę miała pod ręką aparat.  
												 Bel - Pią Lip 13, 2012 22:52
 
  	  | hekatomba napisał/a: | 	 		  | dwutygodniowej kuracji Cebionem  | 	   a od kiedy można podawać szczurowi witaminę C i to w takich ilościach?                 	  | hekatomba napisał/a: | 	 		  | kąpielach w papce z siemienia lnianego | 	   możesz powiedzieć na czym polegają?  
												 hekatomba - Pią Lip 13, 2012 23:34
 
  	  | Bel napisał/a: | 	 		   	  | hekatomba napisał/a: | 	 		  | dwutygodniowej kuracji Cebionem  | 	   a od kiedy można podawać szczurowi witaminę C i to w takich ilościach?                 | 	  
 
Jeśli chodzi o ilość, to dr Lisiecka z poznańskiej lecznicy "Kobra", bo u niej właśnie byłam na kontroli, zaleciła dawkowanie po trzy krople dziennie dla każdej z dziewczyn przez okres dwóch tygodni. Nie wiem, czy to dużo, czy mało, ale bardziej zastanowiło mnie (i o to też zapytałam dr Lisiecką), czy jest sens podawania szczurowi witaminy C, skoro - jak czytałam - zwierzę to samo ją wytwarza. Dowiedziałam się jednak, że witamina C (Cebion) jest zalecana w stanach osłabienia i przeziębieniach, a dr Lisiecka jest zdania, że dopóki nie ma wyraźnej potrzeby podania antybiotyku, to lepiej podleczyć szczura witaminami.
 
 
 	  | Bel napisał/a: | 	 		   	  | hekatomba napisał/a: | 	 		  | kąpielach w papce z siemienia lnianego | 	   możesz powiedzieć na czym polegają?    | 	  
 
Kupujemy w aptece lub sklepie zielarskim mielone siemię lniane. Następnie mieszany je z wodą (opcjonalnie z mlekiem) do uzyskania jednolitej konsystencji. W tak przygotowanej mazi szczur powinien sobie ciapać tak długo, jak to możliwe. Najlepiej wykorzystać w tym celu jakąś głęboką miskę albo wannę lub brodzik. Po takim zabiegu szczur nie wymaga kąpieli, chyba że nie będzie w stanie sam wyczyścić mocno sklejonego futerka.
												 Bel - Pią Lip 13, 2012 23:43
  mnie zastanawia ta kąpiel.. szczur który kicha w żadnym wypadku nie powinien być moczony chyba, że później suszy się go suszarką i naraża na niepotrzebny stres. Nie wiem co ma dawać kąpiel w takiej zawiesinie...ma to jakieś właściwości? ja wiem, że samo siemię jest zdrowe ale jak to ma działać na szczura?
												 hekatomba - Pią Lip 13, 2012 23:59
  Może uściślę - kichająca to Baccara - ona nie ma problemów z łuszczącą się skórą na przednich łapkach. Te problemy ma Biuti - ta z kolei nie kicha i kąpiele zalecono tylko jej, natomiast Cebion był głównie dla kichającej Baccary, ale dr Lisiecka zaleciła podawać go obu dziewczynom, przy czym Biuti bardziej zapobiegawczo niż leczniczo.    Baccarze takich kąpieli z oczywistych względów nie funduję.
 
 
Zewnętrznie stosowane siemię lniane wykazuje działanie nawilżające i zmiękczające. Zwykle jest stosowane do okładów przy suchej skórze i łuszczycy.
												 Anka. - Pon Lip 16, 2012 12:51
  Śliczne dziewczyny   
 
 
 
 
Co do Cebionu, przecież nadmiar wit C jest wydalany z moczem, tego nie można przedawkować. Nasz  wet też zaleca w sezonie grypowym 3 tyg po kropli dziennie+ 1 tydzień przerwy , i znów.
												 Zizollo - Wto Sie 07, 2012 14:08
 
   
 
jesteśmy po pierwszej kąpieli chłopaków       
 
strasznie się stresowałam ale muszę przyznać dałam radę byłam już zmuszona trochę niemiłym siuśkowym zapaszkiem chłopaków   
 
 
bali się wody, było trochę pisków wspinania się po mnie(dobrze że miałam bluzę)ale delikatnie i spokojnie daliśmy radę      
 
za to przy suszeniu suszarką pełen relaks bardzo im się podobało robili sobie drzemkę     
 
 
niestety nie mam zdjęć bo sama kąpałam chłopaków i brakło mi rąk  
												 quagmire - Wto Sie 07, 2012 14:16
  Generalnie im cieplejsza woda, zazwyczaj jest łatwiej. Chociaż ja nie kąpię - mi nie śmierdzą  
												 Zizollo - Wto Sie 07, 2012 14:26
  quagmire miały ciepłą ale ogólnie się widocznie boją  
												 quagmire - Wto Sie 07, 2012 14:27
  Zizollo, tak zazwyczaj mają  
												 Kami - Pon Sie 13, 2012 20:31
  Nie wszyscy do nas zaglądają, więc przeklejam:
 
 
Batalia
 
         
 
 
Bitwa
 
         
 
 
Batalia jest cudną kluską, waży ok. 360g i jest największa w stadzie. Jest bardzo kontaktowa, jako jedyna z moich szczurów uwielbia bawić się z ręką. 
 
Bitwa to mały urwis, na wybiegach nieustannie trzeba jej pilnować.  Jest szczuplutka, ma śliczne wielkie oczy i spojrzenie niewiniątka.      Waży ok. 290g.
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |