zasadzkas - Czw Lut 21, 2008 00:13 Będzie miała drutowaną łapkę, teraz nie chodzi, nie umie skakać na 3 łapkach i trochę to potrwa. Jest wielkości jamnika, nie nadąży za Milwą, nawet jak będzie zdrowa. Jest cień szansy, że u nas zostanie, jeśli dobry bóg ześle mi trochę sił a mojemu mężowi cierpliwości, głównie do mnie 
hefi - Czw Lut 21, 2008 05:17
np? 
Lama - Czw Lut 21, 2008 08:36
Zdziwiłabyś się, gdybyś zobaczyła mojego kolegę na spacerze z dobermanem i jamniczką. U niego to jamniczka rządzi i chodzi pierwsza, doberman dopiero za nią.;] Anonymous - Czw Lut 21, 2008 10:15
U mnie jamniczy bracia rządzą ze 20 razy większym Hovavartem... PALATINA - Czw Lut 21, 2008 10:29 A ja widziałam ratlerka biegającego przy rowerze i wcale nie zostawał w tyle. zasadzkas, Kciukam za łapkę i za całą sytuację! 
zasadzkas - Czw Lut 21, 2008 11:33 Napisałam w ogłoszeniu psiny, ale może nie zobaczycie: Jestem z nowinami: Otóż dzwoniłam do lecznicy, żeby potwierdzić operację, a pani doktor powiedziała, że chce ją wziąć dla siebie, że straciła psa niedawno, a sunia jest cudowna i podbiła jej serce. No, i że swoją sunię to będzie leczyć i operować sama, że chce mi zwrócić za rtg. W szoku jestem nadal. Dla psiny to super, będzie miała szansę na zdrowie i dobre życie. Mówiła, że spróbują jej nastawić tą nogę w narkozie, że jeszcze będą ją sprawdzać, czy jest sens kroić. Wczoraj mi to tłumaczyła, że jak ją uśpią do operacji, to sprawdzą to nastawienie, choć czasem potem się wybijają takie rzeczy. Więcej Wam nie powiem, nie jestem wetem. Jak wróci mąż z pracy, sprawdzimy, ile uskładało się na operację. Podejrzewam, że będzie te 200zł. Mam taki pomysł, żeby znaleźć psinę w podobnej sytuacji, albo nawet poczekać, czy co, bo takie nagłe wypadki chodzą po psach i wtedy pieniądze od razu są bardzo potrzebne. Choć dogomania i szczury zebraliśmy te pieniądze w jeden wieczór. W takich momentach widać, że warto, że można i nie jest się samemu z tymi psiakami, pokrakami, itp. I jak tu nie wierzyć w dobrych ludzi? 
P.S. Te ręce z psiną to jej Pani 
P.S.2 Przyznam, że trochę mi żal, bo miałam nadzieję, że może się suki zaprzyjaźnią a mąż zmięknie... Będzie miała stałą opiekę weterynaryjną. Traktuję to jak przeznaczenie, nie moje, a ich dwóch
Morannon - Czw Lut 21, 2008 13:47 Ja sie cieszę, zdjęcie psinki mnie ujęło. Subtelny pysio małej damy, niestety skrzywdzonej przez los:(. Mam nadzieję, że już dalej będzie jej tylko dobrze, ak się zapowiada. 
babyduck - Czw Lut 21, 2008 14:37
 a dlaczego ja nie widziałam jeszcze zdjęć hovka w tym temacie? Viss, poka hovawarta!
Oli - Czw Lut 21, 2008 14:42 babyduck, bo nie patrzysz dokładnie.  Były zdjęcia kilkadziesiąt stron temu.
babyduck - Czw Lut 21, 2008 14:48
trzeba sie będzie przekopywać... Ale hovków nigdy za wiele... Viss... pituophis - Pią Lut 22, 2008 00:17 Hefi, np. manchester terrier, podengo portugalskie, cairn terrier, norwich terrier? Cos, co nie jest akurat mnozone masowo i z nastawieniem na wyglad. W czeskiej hodowli Nort Brun jest wolny szczeniak PSPP, w wersji duzej. Dobrze, ze jeszcze nic nie zarobilem w UK... 
hefi - Pią Lut 22, 2008 09:52 My chcemy psiaka rniewielkiego i hmmmm... z charakterem nie nastawionym na niszczenie - odpadają ratlerki i yorki
Ogólnie to rozglądamy się za pieskami, które nadawałyby się do małego mieszkania (2 pokoje) ...  możliwość wybiegania się w parku... ale taki żeby się nie męczył w niedużym mieszkaniu...
pituophis, cairn terrier, norwich terrier śliczne 
poza tym zastanawiamy sie też nad schroniskowymi bidami ostatnio byliśmy pooglądać psiaki w schronisku ... i stwierdziliśmy że ludzie są okrutni... tyle ślicznych psów jest pozostawianych 
(chociaż ja najchętniej wszystkie bym wzięła )
Anonymous - Pią Lut 22, 2008 10:00 babyduck, no dobra, jak wrócę do domu to wygrzebie foty tego postrzeleńca.
Sileas - Pią Lut 22, 2008 12:12 Hm.. co prawda, u mnie w domu tylko szczury, ale jeszcze zanim się te dwa lata temu wyprowadziłam od rodziców, to miałam też Tinę - ślicznego czarnego kundelka. Siostra ma pewnie gdzieś więcej zdjęć, ale jedyne co wiem że w sieci jest, to z jej DArta: http://nata-ku.deviantart...k-gaze-45236583 Naprawde.. czarny czarnulek, jak węgielek. Jak przychodzę w odwiedziny do domu to jestem cała obdrapana, skacze wtedy jak oszalała, wierny psiak
Anonymous - Pią Lut 22, 2008 12:15 Sileas, Taki czarny,że aż z ślicznym granatowym połyskiem.
|
||||||||||||||||
