Zachowanie, psychika i oswajanie - Uniwersalne, polecane sposoby na oswajanie szczurów
Anonymous - Śro Cze 18, 2008 06:47
Olimpia napisał/a: | w pokoju była torba na laptopa kolesia, który ma koty. |
Marta ma kota,może więc kot? Cytat: | Zwierzątko: Dwa szczurki i kot |
Marta - Śro Cze 18, 2008 08:39
Cytat: | Coś się stało,że jest gorzej? |
"A np. dzisiaj, zamiast być coraz lepiej to jest... Gorzej.
Wzięłam jedną na rękę, a ona zaczęła piskać. Bardzo mi to zdziwiło, bo nigdy nie słyszałam, żeby one jakiekolwiek dźwięki wydawały, a tymbardziej przy braniu na ręce."
Cytat: | Marta ma kota,może więc kot? |
Mój kot panicznie boi się szczurów, chomików itp, więc trzyma się z daleka od pokoju ze szczurami i praktycznie się nie widują. No, ale mogą go czuć - tego nie zmienię.
Ale przecież wiele osób, które mają szczury, mają też kota i to nie przeszkadza.
Za tydzień wyjeżdżam i biorę je ze sobą na wakacje. Więc pewnie w nowym miejscu znowu będą siedziały w rogu śmiertelnie przestraszone i boję się, że wszystko się zaprzepaści i już w ogóle będą się bały mojej ręki
Ale co mam teraz robić? Brać je na siłę? Odpuścić i zacząć za jakiś czas znowu?
Anonymous - Śro Cze 18, 2008 08:45
Cytat: | Mój kot panicznie boi się szczurów, chomików itp, więc trzyma się z daleka od pokoju ze szczurami i praktycznie się nie widują. No, ale mogą go czuć - tego nie zmienię. | to, że kot sie boi nie zmienia faktu, że szczury boja sie jego, bo czuja go doskonale. Albo sie przyzwyczają albo zawsze będą takie przerażone. To w końcu instynkt, najsilniejszy motor działania.
Szczerze mówiąc nie wiem co masz robic. Jeśli one tak sie boja kota, to niewiele sie zmieni. Ty pachniesz kotem non-stop, więc ciebie tez sie boją.
sandra96 - Śro Cze 18, 2008 14:11 Temat postu: P.O.M.O.C.Y !! Proszę, niech mi ktoś pomoże
Na początku czerwca kupiłam sobie szczuura (dziewczynkę). Byla bardzo miła ciągle ją głaskałam, dopuki mi nie uciekła, wtedy wpadła w jakiś szał !!!
Kiedy w pokoju jest głośno i jeśli coś do niej mówie to ona sie cała trzęsie, aż mi jej szkoda, lecz kiedy otworzę klatkę zaczya wariować biega we wszystkie boki. Moge ją pogłaskać wyłącznie wtedy kiedy je .. lecz teraz kupiłam jej domek i jak chce coś zjeść zabiera to z miski i ucieka do domku, więc nie mam jak jej pogłaskać. Boję się że ona mi zdziczeje.. proszę niech mi ktos pomoże !!!
[ Komentarz dodany przez: Layla: Sro Cze 18, 2008 17:28 ]
Sandra, nie pisz co chwilę tego samego postu. Ostrzeżenie słowne.
Anonymous - Śro Cze 18, 2008 15:22
sandra96, Może brakuje jej towarzyszki,drugiej szczurki , to są zwierzęta stadne
I może jeszcze to,może znajdziesz i dla siebie poradę :
http://forum.szczury.biz/...?t=1945&start=0
Marta - Czw Cze 19, 2008 08:46
A mam pytanie...
Jeslibym dokupiła dziewczynom nową koleżankę (oczywiście szczurzycę), która byłaby bardziej 'zsocjalizowana' i zżyta z człowiekiem to zmieniło by się coś?
Gdyby one widziały, że nie dzieje jej się krzywda jak do mnie przychodzi to może poszłyby w jej ślady?
Czy to dobry pomysł?
falka - Czw Cze 19, 2008 09:01
Marta, moim zdaniem tak, to dobry pomysł, ja oswoiłam tylko pierwszą szczurzycę, reszta od niej nauczyła się, że jestem ok
Oli - Czw Cze 19, 2008 10:48
Trzeba tylko wziąć jedną rzecz pod uwagę - nowa szczurcia tak samo może nauczyć się od pozostałych dwóch, że nie jesteś taka fajna. Według mnie większe prawdopodobieństwo jest, że się nauczą nie bać Ciebie, ale wziąć pod uwagę trzeba i inne ewentualności.
Anonymous - Pią Cze 20, 2008 15:09
jesli Marta ma kota to to moze byc tym czynnikiem stresujacym bo kot jest wszedzie jego zapach jest wszedzie i na ubraniach i skorze i siersc tez jest a szczury maja w genach ze wyczowaja kocie feromony np moj szczur jak kot mojego chlopaka nawet lezy w tym samym pokoju to jest tak zestresowany ze stac potrafi godzine i sie nie ruszac i trzeba albo kota wyrzucic albo szczura przeniesc bo wtedy nawet z klatki sie nie da wyciagnac i zachowuje sie tak jakby byl dziki a jak juz go wyciagne to az wczepia sie pazurami i sie tuli pod pache i kot moze byc na dworze albo spac a nim sie calkowicie nie interesuje nawet czasem tylko siedzi z 2 m od klatki i sie patrzy ale szczury czuja go na odleglosc... i moga bac sie wyjsc i chodzic po tych samych meblach co kot wpadaja w panike a szczegolnie jak sa malutkie to zdaja sobie sprawe ze sowjej slabosci
[ Dodano: Pią Cze 20, 2008 16:13 ]
a z tym uczeniem sie od siebie to nie jestem przekonana bo Stary jest z ze mna bardzo zzyty i mam go juz 8 mies a mlodego mam od 2 mies i dalej ma do mnie dystans i sie stresuje jak jest poza klatka boi sie mieszkania ale ja mu daje czas bo zaczepia mnie sam do zabawy i skacze mi na reke a pozniej ucieka itp. ale ma charakter taki ze jak on chce przyjsc to przyjdzie nie jest typem pieszczocha i jakos ten starszy calkiem oswojony daje robic ze soba wszystko itp ale malego i tak to nie nauczylo ze ja jestem nie groznym wielkoludem
need_her_love - Pią Lip 04, 2008 16:03
hej sluchajcie mam taki problem: od wtorku mam malutka szczurke. kilka razy mialam a na rekach ale ciezko ja wyjac z klakti bo podgryza moje palce...dzisiaj gdy wlozylam reke do klatki mala zaczela skaka po calej klatce a na sam koniec ugryzla mnie w plec. niby nie gryzi mocno tlyko nie wiem czy dla tego,ze nie chce czy dla tego,ze jest jeszcze mloda... to moj pierwszy szczur, ba pierwszy gryzon w zyciu i nie wiem jak go oswoic... niby sporo czytalam ale kazda strona podaje cos innego.. no i jak ja niby mam ja wziac na rece skoro gryzie? i jak ja tego oduczyc? bardzo chcialabym sie z nia "Zakumplowac",moc brac na rece... ach dodam jeszcze ze erwinka bardzo lubi lizac posliniony palec, wrecz se tego domaga... czy do dobrze? pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz...
Anonymous - Pią Lip 04, 2008 18:13
need_her_love napisał/a: | od wtorku mam malutka szczurke |
pewnie się jeszcze Ciebie trochę boi .
need_her_love napisał/a: | ciezko ja wyjac z klakti bo podgryza moje palce... |
podgryza czy
need_her_love napisał/a: | ugryzla mnie w plec. niby nie gryzi mocno |
czy gryzie
need_her_love napisał/a: | erwinka bardzo lubi lizac posliniony palec, |
może po prostu jadłaś coś i próbuje co to było .
[ Dodano: Pią Lip 04, 2008 19:27 ]
I link,może znajdziesz odpowiedź na te i na inne pytania.
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=881
need_her_love - Pią Lip 04, 2008 18:55
raz mnie ugryzla tak mocniej... choc i to ciezko nazwac ugryzieniem... a tak..tylko podgryza co w ogole nie boli... zastanawiam sie czy mimo to probowac jakos wyciagac ja i brac na rece czy nie... no ale jsli nie bede jej ruszac to w zyciu sie nie oswoi ze mna.... ani ja z nia... gdzies czytalam,ze dobrze jest pozwolic szczurkowi wejsc pod ubranie, bo wtedy szybciej skojarzy zapach z bezpieczenstwem... ale jak to zrobic? no i kurcze jak ja mam szczurke wyciagnac z klatki i czy w ogole to dobry pomysl? bo jeszcze ja w depresje wpedze...
Radziorex - Pią Lip 04, 2008 20:18
Ja zaciągnąłem rady z tego forum a mianowicie za pomocą jedzenia ją wywabiałem z klatki wystawiłem jedną rękę zazwyczaj wchodziła przednimi łapkami w drugiej trzymałem coś do jedzenia, chwytała następnie jak wracała powtarzałem to pare razy za każdym razem zwiększając odległość i za około 3-5 razem(bo nie pamiętam dokładnie) weszła już mi na rękę bo na tyle zwiększyłem odległość i wtedy odsunąłem rękę od klatki i voila
need_her_love - Pią Lip 04, 2008 20:19
hmm udalo mi sie wziac szczurke na rece...pozwiedzala kolana,brzuch zademonstrowala swoj strah zostawiaja bobki i weszla w rekaw, a tam.. usnela... mam nadzieje,ze to kroczek w strone oswojenia,a moze nawet przyjazni... wlasnie, to prawda ze szczurek moze sie zaprzyjaznic z czlowiekiem?
[ Dodano: Pią Lip 04, 2008 21:21 ]
Radziorex dzieki, tym razem jednak obylo sie bez smakolykow;p po prostu wachala reke, wachala, wachala.. i nagle bum jest poza klatka jak sie zorientowala to probowala uciec a potem troszke sie uspokajala...
Anonymous - Pią Lip 04, 2008 20:52
Cytat: | to prawda ze szczurek moze sie zaprzyjaznic z czlowiekiem? |
oczywiście ale bardzo dużo zależy od tego ile będziesz ze szczurkiem spędzać czasu. staraj się jak najwięcej, bo skoro masz tylko jednego to to oznacza, że gdy ty się z nim nie bawisz to on siedzi sam i napewno czuje się samotny.
|
|
|