Archiwum - Koty vol. II
magnes - Nie Mar 01, 2009 12:54
nutaka, przykro mi, ale tak będzie dla niej lepiej, wiesz że zawsze możesz do mnie pisać...
no i żem sie poryczała, nie dlatego że będzie jej źle w nowym domku, ale dlatego że wiem co czuje nutaka...
nutaka - Nie Mar 01, 2009 13:57
A wiecie co?
Po domu chodzę uśmiechnięta
Marta, jest cudowna! Kicia od razu ją polubiła,a jest raczej nieufana.
Jadła jej z ręki. łasiła się i sama wszła do transportera
Było bardzo miło.
No.
EDIT/
poprawiłam orta niazauważonego
H. - Nie Mar 01, 2009 14:11
nutaka, to cudownie! (:
falka - Nie Mar 01, 2009 14:12
nutaka, ojejku ale super
pituophis - Nie Mar 01, 2009 14:44
Nutaka, postapilas najlepiej, jak moglas. Nie masz pojecia, jak trudno znalezc DOBRY NORMALNY dom, nawet dla malego kociaka. Kicia trafila do najlepszego mozliwego, z tego co widac, do osoby, ktora zadba o nia jak najlepiej, przez cale jej zycie. Jerst czym sie cieszyc!
nutaka - Nie Mar 01, 2009 16:09
Z wiadomości od Marty wynika, że Kiciunia czuje się jak u siebie, polubiła nową panią (zresztą nie dziwię : ) ) Zjadła, załatwiła się i śpi na kanapie, no a to dziwne, bo u mnie nie mogła włazic na meble. Ale Marcie to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, cieszy się.
Dostałam mmsa ze zdjęciem i rzeczywiscie wygląda na wyluzowną
Ma nowe imie - Rita, lepsze niż Kicia ale mam złe osobiste skojarzenia z tym oto imieniem Ale to nie problem.
H. - Nie Mar 01, 2009 16:11
Też mi się Rita nie podoba :P Ale cieszę się, że Kicia się odnajduje w nowym domku ;)
magnes - Nie Mar 01, 2009 16:15
nutaka, to super, nawet nie wiesz jak sie ciesze
idaa - Nie Mar 01, 2009 20:25
Mazoku napisał/a: | jak się widzi kota w złym stanie na dworze, to się go bierze i zawozi do schroniska. |
Do najbliższego schroniska mam około 100 km .
nutaka bardzo się cieszę, że Kicia będzie miała wspaniały domek ( dla mnie chyba zawsze zostanie Kicią ). Dobrze, że tak szybko się zaaklimatyzowała.
yoshi - Nie Mar 01, 2009 21:32
Ja też się ciesze, z tego że jednak postanowiłaś to zrobić, i że przyniosło Ci to radość
nutaka - Nie Mar 01, 2009 21:41
idaa napisał/a: | dla mnie chyba zawsze zostanie Kicią |
dla mnie też
Nihasa - Pon Mar 02, 2009 08:59
iskra problem w tym, że poprzednia właścicielka nie żyje...A kotka jest domatorką, czasem wychyla łebek na klatkę schodową jak są otwarte drzwi, ale nigdy dalej nie wyjdzie. Wyniosłyśmy ją kiedyś na pole, to natychmiast uciekła z powrotem do domu ;p A ja przepróbowałam już sporo żwirków (benitowe(czy jakoś tak)sylikonowe, drewniane...). A kobieta która była dt dla kotów, to raczej nie dbała o to, gdzie się te koty załatwiają...
iskra - Pon Mar 02, 2009 15:00
Nihasa.. proszę zróbcie jej badania..
nutaka..wiesz..dużo osób, które oddają koty do adopcji pisze, że często jest tak, że pojawia się nowy opiekun i kot jakby wiedział, że to jest właśnie TA osoba..właśnie TEN dom..tak jakby od zawsze się znali i jakby od zawsze ten nowy dom był TYM domem
Bardzo Ci gratuluję i wspaniałego kiciowego domku a przede wszystkim
mądrej,odpowiedzialnej decyzji !!!..
to najpiękniejszy dar jaki mogłaś podarować swojej kolorowej przyjaciółce !!!
Layla - Pon Mar 02, 2009 15:07
Rita, cudowne imię bardzo się cieszę, kota ma super domek Nutaka, jesteś bardzo odpowiedzialną osobą
iskra - Pon Mar 02, 2009 15:09
Mazoku napisał/a: | jak się widzi kota w złym stanie na dworze, to się go bierze i zawozi do schroniska. |
Mazoku...jak się widzi kota w złym stanie na dworze, to się go bierze i zawozi do weterynarza..
szuka fundacji kociej w swoim mieście czy domu tymczasowego..
ostatnią rzeczą, którą się powinno zrobić to zawieść kota do schroniska.. tym bardziej kota w złym stanie..
|
|
|