To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XIV

babyduck - Wto Lip 17, 2012 14:54

U nas też było tylko "sreberko" i zakaz smarowania czymkolwiek.
yoshi - Wto Lip 17, 2012 19:02

ok :) wet powiedział żeby nie smarować :) Alu spray oczywiście jest :D Cały czas leży,podnosi się od czasu do czasu aby zmienić pozycję:) I macha ogonkiem gdy się do niej mówi ;) Toudi za to dzisiaj strasznie marudny.
Szura - Śro Lip 18, 2012 20:12

Czy ktoś z Was używał dla swoich zwierząt esencji dr Bacha? Ja właśnie zaczęłam, jestem, hm, mocno sceptycznie nastawiona, ale spróbuję wszystkiego, co może pomóc Tonikowi z lękiem separacyjnym. Jeśli ktoś ma z tym jakieś doświadczenia, chętnie usłyszę. :)
Tess - Śro Lip 18, 2012 22:04

Szura, ja mam, dla Joy, ale u mnie, jak ze wszystkim, efektów nie było. :P
Z tym, że to Joy, także to nie znaczy, że u Ciebie też nie będzie. ;)

Szura - Czw Lip 19, 2012 00:04

Tess, a nawet myślałam, czy z Joy nie spróbować, pamiętasz/masz gdzieś zapisane, jakie esencje ona miała? I dawałaś jej faktycznie 4 razy dziennie?

W sumie chyba lepiej by było, jakbym o tym nie zaczęła więcej czytać, im więcej czytam, tym bardziej widzę, jakie to durne, no ale czemu nie spróbować, skoro już mam. ;)

AngelsDream - Czw Lip 19, 2012 08:58

Szura, my próbujemy z Baajem na hydroxyzynie, bo po ostatniej przygodzie z przeleczeniem jego jelit i żołądka wydało nam się to bezpieczniejsze. Pies jest przytomny, kontaktowy. Wczoraj nie wróciłam na noc do domu, normalnie był podenerwowany i pobudzony, wczoraj olał sprawę i spał.
Nakasha - Czw Lip 19, 2012 09:03

AngelsDream, nawet nie wiedziałam, że to można dawać psom. :) Hydro daje dobre efekty u ludzi i jest dobrze tolerowana, więc może uda się Wam bezpiecznie zmniejszyć Baajowe lęki. :) :kciuki:
AngelsDream - Czw Lip 19, 2012 09:24

Nakasha, dlatego się na nią zdecydowaliśmy, zwłaszcza, że ma bardzo labilną dawkę. :)
PALATINA - Czw Lip 19, 2012 10:59

Ja Czacie daję zawsze przed sylwestrem hydroxyzynę u jest super. Pies nie śpi, nie jest naćpany, a wcale się nie boi i nawet na spacer wychodzi, mimo że gdzieś tam daleko strzelają (wcześniej była gotowa nie sikać 48h, bo coś daleko słyszała). ;)
Journey - Czw Lip 19, 2012 11:30

Podobno hydroxyzyna jest w tabletkach i syropie. Jakie Wy podajecie i w jakich dawkach?
Szura - Czw Lip 19, 2012 11:34

AngelsDream, No to w przyszłości i nad tym się zastanowię, sama hydro bardzo cenię. ;) Tylko jak to dawkować u takiego mikrusa, przecież te tabletki są takie maleńkie. No i jak Wy podajecie? Pół godzinki przed waszym wyjściem, czy na stałe, czy jeszcze inaczej? :) Na stałe bym nie chciała, bo z doświadczenia wiem, że brane bez potrzeby doraźnej mogą działać przymulająco.

Coraz dobitniej sobie uświadamiam, że zanim nie rozwiążę problemu lęku separacyjnego, to ani się wyprowadzić nie mogę, ani drugiego psiaka wziąć... :(

Jakie to przewrotne, moim jedynym wymogiem zanim Tośka wzięłam było to, żeby umiał zostawać sam, mógł być agresywny, mógł się załatwiać w domu, cokolwiek, byle bezproblemowo zostawał... Ech.

Ninek - Czw Lip 19, 2012 11:48

Ja sie zastanawiam, jak by Fox reagował na zostawanie samemu. Bo u nas NIGDY nie jest sam. Już nawet pomijając suki, to jest też babcia, która nie wychodzi z domu.
PALATINA - Czw Lip 19, 2012 11:49

Journey,
Ja daję w syropie, bo tak mi wygodniej dawkować.

Nakasha - Czw Lip 19, 2012 11:50

Szura, ale czasami wzięcie drugiego psa pomaga w wypadku lęku separacyjnego. Gdy Nemo był sam, źle znosił rozstania, ale od pierwszego dnia gdy wzięliśmy Nalę totalnie zmienił zachowanie. Teraz 2 psy zostają same (noo... z kotami i szczurami ale to się nie liczy :P ) na 9 - 10 godzin i jest spokój. Nie niszczą nic w domu (chyba, że coś fajnego, np. buty lub torba ze śmieciami leży na środku pokoju i kusi :P ), podobno nie szczekają (pytałam sąsiadów). Nie wiem, czy w Twoim wypadku to dobry pomysł, ale wydaje mi się, że musisz od razu skreślać drugiego psa. :)
AngelsDream - Czw Lip 19, 2012 12:06

Nakasha, źle znosić rozstanie (nie umieć zostawać), a mieć lęk separacyjny to dwie różne rzeczy. Baaj ma chyba jednak obie, stąd trudno nad nim pracować. Celar nie pomaga, czasem wręcz nakręca, a sprawa nawraca i zanika.

Są różne tabletki, my mamy akurat te 25, Baaj dostaje jedną, codziennie. Na razie w żadnym razie się nie zmulił, inna sprawa, że jego zapas nadpobudliwości jest ogromny.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group