To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Szczurek ze sklepu - sens kupna lub zabrania

Anonymous - Czw Paź 25, 2007 20:15

marhef napisał/a:
Bo jeśli zasada, to zasada.
ale o jakich Ty zasadach mówisz? Sklepowe - zasada nie napędzania popytu, warunki, geny itp. Następny szczur wzięty przeze mnie - kwestia alergii, pieniędzy, miejsca, czasu. Ja tu zasady nie widzę, niekonsekwencję tak, ale nijak się ma do zasad.
PALATINA - Czw Paź 25, 2007 20:15

Viss napisał/a:
a coś ponad to?

Chciałam napisać więcej, ale nie umiem wyrazic myśli...

Po pierwsze, każda decyzja o kolejnym szczurze jest decyzją dużej wagi i wg mnie "moralniak" jest mniejszej wagi niż branie kolejnego życia pod swoją opiekę.
Zresztą ja odczuwam "moralniaka" myśląc o jakimkolwiek rasowcu - Bo mam wyrzuty sumienia, że nie myślę o bidach.
To bardzo osobiste odczucie i genaralizowanie nie do końca ma sens.
Kupiłam szczura w sklepie - ostatniego... Nie pamiętam kto był wcześniej - Gratka, czy Antoś. Oba jakoś 3 lata temu chyba.
Jestem na szczurzych www blisko 5 lat.
"Moralniaków" nie zanotowałam.
Każdy człowiek inaczej odbiera, nawet rzeczy zdawałoby się oczywiste.

marhef napisał/a:
Bo jeśli zasada, to zasada. Nieważne, czy chodzi o kolejnego szczura, o pierwszego szczura, o bidę, rasowca czy sklepowca.

Też tak to odczuwam.

Oli - Czw Paź 25, 2007 20:19

:roll: Wczoraj pisalam nezu wlasnie o tym, ze zapewne wiekszosc osob, ktore rzekomo mnie zna, a tak naprawde widzi niewiele dalej niz swoj czubek nosa i swoje poglady stwierdzi - wiadomo, widziala film, zakochala sie niby przypadkiem w szczurze ktory jest niebieski i chce go dodatkow tak samo nazwac. Czasami mnie zastanawia ta jakze widoczna na naszym forum wybiorcza tolerancja... Nie oszukujmy sie, gdybym wziela jakiegos malca z spsu nie byloby tematu, nikt by nie wspomnial ze chcialam jednak dazyc do mniejszego stada, zato zapewne wiekszosc by mi pogratulowala i napisala ze jest dumna z mojej decyzji o ratowaniu potrzebyjacych. Angels, na bank bys wtedy nie napisala ze uwazasz moja decyzje za glupia, egoistyczna i sprzeciwiajaca sie moim pogladom.
falka - Czw Paź 25, 2007 20:26

Proszę nie schodzić na temat "branie kolejnego szczura". Temat brzmi "szczurek ze sklepu..." i tego się trzymajmy. Oftopy jak wiemy można wyciąć.
AngelsDream - Czw Paź 25, 2007 20:27

Olimpia, na forum widać tylko tyle, ile piszesz. A widać to, co widać. Spójrz na sytuację z boku i sama powiedz, czy by ci to do głowy nie przyszło. Mi przyszło, a ukierunkowanie tematu i część odpowiedzi tylko mnie w tym utwierdziły. Czy widzę tylko czubek swojego nosa, to nie wiem. Zeza u mnie raczej nie stwierdzono, a to ty sama do egoizmu się przyznałaś. Spróbuję zebrać to co myślę w jeden post, żeby było jaśniej:

Uważam, że kupowanie szczurów w sklepie jest złe. Zupełnie czym innym są oficjalne interwencje organizacji dbających o dobro zwierząt lub zabranie szczura ze sklepu, gdzie więcej ich na pewno nie będzie - to raz.

Uważam, że każdy sam powinien decydować, ale każda decyzja jest jakoś odbierana przez ogół i nie zawsze odbiór jest taki, jak byśmy chcieli i trzeba się z tym liczyć.

W miłość od pierwszego wejrzenia nie wierzę, tak samo w większą miłość bid: za bardzo zalatuje Disneyem, żebym się dała na to nabrać.

Co do brania kolejnych szczurów: nie wiem jak Viss, ale mówiąc za siebie - uważam, że jest ich o 2 za dużo i popełniliśmy błąd decydując się na nie. W tej chwili stado zostanie, jakie jest. Kolejne nie przekroczy liczby 5, a najpewniej 3. Zależnie od okoliczności mieszkalnych.

sssmok - Czw Paź 25, 2007 20:29

Olimpia napisał/a:
Nie oszukujmy sie, gdybym wziela jakiegos malca z spsu nie byloby tematu, nikt by nie wspomnial ze chcialam jednak dazyc do mniejszego stada, zato zapewne wiekszosc by mi pogratulowala i napisala ze jest dumna z mojej decyzji o ratowaniu potrzebyjacych. Angels, na bank bys wtedy nie napisala ze uwazasz moja decyzje za glupia, egoistyczna i sprzeciwiajaca sie moim pogladom.

O ile znam Angels i tak by to napisala :D

Mi osobiscie nie chodzi o to, czy wzielas szczura ze sklepu, hodowli czy spsu.
Chodzi o to, po co zaczynac temat pt. "Co opinia publiczna zrobi jak wezme kolejnego szczura i do tego ze sklepu". Wygladalo to tak jakbys chciala wybadac otoczenie i nastawic pozytywnie, a dopiero potem wziac malucha. Jakby bardziej obchodzila Cie opinia, a nie szczur. Owszem nie znam Cie, ale tak to odebralam jako osoba postronna. Inaczej dla mnie wygladaloby, gdybys najpierw kupila szczura i wtedy zaczela temat. Caly post wygladalby inaczej.

Anonymous - Czw Paź 25, 2007 20:34

Olimpia napisał/a:
Nie oszukujmy sie, gdybym wziela jakiegos malca z spsu nie byloby tematu
no właśnie, o tym samym mówiłam. Dzięki. :)
Pewnie nikt nie pamięta już co napisałam na początku:
Cytat:
Ja popieram Dziobaka i też poniekąd nie rozumiem. Bo kto ma dawać przykład jak nie my? :D (...)
Ale jako że nie mnie oceniać, to nie oceniam. Wiem doskonale jak to jest zachcieć szczura i nie będę hipokrytką twierdząc, że ja na 100% zrobiłabym inaczej.

Dla mnie takie dyskusje są czystym teoretyzowaniem. Ale jak widać dla niektórych nie.
Po pierwsze to nie moja brocha kto co robi i jakie ma zasady.
Po drugie niektóre rzeczy mnie zaskakują, ale nie odbieram tego w ogóle osobiście.
Po 3 nie mylny zasad odgórnych z wewnętrznymi niekonsekwencjami. To są dwie różne płaszczyzny rozpatrywania sprawy.

marhef - Czw Paź 25, 2007 20:35

Viss napisał/a:
ale o jakich Ty zasadach mówisz?

Tak właściwie o każdych. Zarówno o tych: "nie wezmę więcej szczura, bo moje stado to będzie maksymalnie X szczurów" jak i o tych "nie wezmę szczura ze sklepu, bo nakręcę popyt".
Dla mnie to żadna różnica.

Ale skoro to nie zasady, to przyjmijmy, że Olimpia popełniła niekonsekwencję i deikatnie zweryfikowała swoje poglądy ;)

AngelsDream napisał/a:
W miłość od pierwszego wejrzenia nie wierzę,

Nie musisz. Są tacy, co wierzą, są tacy, co jej doświadczyli, i to, że ktoś w taką miłość nie wierzy w niczym nie umniejsza i nie dyskredytuje ich odczuć :)

A co do tego, że Olimpia założyła ten temat po to, żeby "wybadać opinię publiczną" czy "oczyścić swoje sumienie", to powiem, że...
Temat zaczął się od zdania: "Powiedzcie mi ze jestem glupia i nie powinnam go brac".
Nie wiem, jak uważnie czytacie forum, to, dziaba, shsr czy jakiekolwiek inne. Ja czytam uważnie. I takie stwierdzenia są nagminne. Przy sklepowcach, rasowcach, bidach. Wiele razy wielu ludzi w "akcie rozpaczy" pisze: "Nie mogę, nie mogę, no powiedzcie, że nie mogę!".
Sama wielokrotnie w ten sposób pisałam i nie miało to na celu rozgrzeszania, nie miało na celu tego, żeby ktoś zadecydował za mnie.
To było tylko wielkie zakochanie i walka z samą sobą.
Tyle.

sssmok - Czw Paź 25, 2007 20:41

marhef napisał/a:

A co do tego, że Olimpia założyła ten temat po to, żeby "wybadać opinię publiczną" czy "oczyścić swoje sumienie", to powiem, że...
Temat zaczął się od zdania: "Powiedzcie mi ze jestem glupia i nie powinnam go brac".
Nie wiem, jak uważnie czytacie forum, to, dziaba, shsr czy jakiekolwiek inne. Ja czytam uważnie. I takie stwierdzenia są nagminne. Przy sklepowcach, rasowcach, bidach. Wiele razy wielu ludzi w "akcie rozpaczy" pisze: "Nie mogę, nie mogę, no powiedzcie, że nie mogę!".
Sama wielokrotnie w ten sposób pisałam i nie miało to na celu rozgrzeszania, nie miało na celu tego, żeby ktoś zadecydował za mnie.
To było tylko wielkie zakochanie i walka z samą sobą.
Tyle.

Moze, ale zrobil sie z tego odrebny post i teraz nie wyglada to juz jak pisanie w innych tematach. Ja nie uwazam, ze Olimpia zrobila zle kupujac tego szczurka, bo to wylacznie jej sprawa i jej zycie. Ale chyba takie decyzje podejmujemy sami, a nie liczymy glosy za i przeciw :)

marhef - Czw Paź 25, 2007 20:42

sssmok napisał/a:
Ale chyba takie decyzje podejmujemy sami, a nie liczymy glosy za i przeciw :)

Oczywiście, że tak :)
Oli podjęła decyzję, jak widzimy w jej temacie :)

A ja na przykład jak chciałam zmienić imię (nie wyszło, trudno) to napisałam temat na forum i liczyłam ile głosów ma jaka propozycja ;)

sssmok - Czw Paź 25, 2007 20:47

marhef napisał/a:
sssmok napisał/a:
Ale chyba takie decyzje podejmujemy sami, a nie liczymy glosy za i przeciw :)

Oczywiście, że tak :)
Oli podjęła decyzję, jak widzimy w jej temacie :)

A ja na przykład jak chciałam zmienić imię (nie wyszło, trudno) to napisałam temat na forum i liczyłam ile głosów ma jaka propozycja ;)


No, ale zmiana imienia to cos troszeczke innego, od podejmowania takiej waznej decyzji - w koncu na conajmniej 2 lata zycia. Ja bym to rozwiazala inaczej, ale kazdy ma prawo robic co chce i jak chce :)

marhef - Czw Paź 25, 2007 20:48

Off-Topic:
sssmok napisał/a:
No, ale zmiana imienia to cos troszeczke innego, od podejmowania takiej waznej decyzji - w koncu na conajmniej 2 lata zycia

Ano. Imię zmienia się na resztę życia ;)
Ale to nie temat o mnie i o tym, że chciałam, a nie wypaliło :(

Oli - Czw Paź 25, 2007 20:49

AngelsDream napisał/a:
Spójrz na sytuację z boku i sama powiedz, czy by ci to do głowy nie przyszło. Mi przyszło, a ukierunkowanie tematu i część odpowiedzi tylko mnie w tym utwierdziły. Czy widzę tylko czubek swojego nosa, to nie wiem.

Dlatego podkreslilam, ze osoby ktore rzekomo mnie znaja. Zrozumialabym, gdyby napisala to osoba ktora tak na prawde nie wie kim jestem. :wink: Poza tym wypowiedz nie byla bezposrednio do Ciebie (tylko ostatnie zdanie), a jak to sie mowi - uderz w stol...

sssmok napisał/a:
Ja nie uwazam, ze Olimpia zrobila zle kupujac tego szczurka, bo to wylacznie jej sprawa i jej zycie. Ale chyba takie decyzje podejmujemy sami, a nie liczymy glosy za i przeciw

Mozesz nazwac moj post lekka prowokacja, chociaz uwazam ze jest ono zbyt mocne jak na rzeczywista jego celowosc. Poza tym jak marhewa slusznie zauwazyla, moj post byl w moim temacie i byl jak post setek innych ludzi - pol zartem pol serio. Wiadomo ze decyzja jest moja i moja pozostanie. Pozniej z tego zrobil si etemat i tak naprawde wcale nei chcialam zadnego tematu zakladac.

Zbankrutuje, ale stawiam wodke Viss i marfefece - obie madrze gadaja. :mrgreen:

AngelsDream - Czw Paź 25, 2007 20:51

Olimpia napisał/a:
a jak to sie mowi - uderz w stol...

To się odnosi do całej dyskusji.

Anonymous - Czw Paź 25, 2007 20:51

marhef napisał/a:
Dla mnie to żadna różnica.
ok, to wytłumaczę na przykładzie.
Zasadą, z którą się wszyscy zgadzają na forum jest niebranie sklepowców.
Zasadą, z którą się wszyscy zgadzają na forum jest niebranie więcej szczurów niż się mówiło. To samo? Nie. Dwie zupełnie różne sprawy. I dokładnie dlatego napisałam, że gdyby to był jakikolwiek inny szczur, tej dyskusji by nie było. Bo inny szczur to inny wymiar sprawy. :)
(Uhhh, net się ciągnie jak gluty, wrrr.)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group