To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Kłopoty skórne

falka - Śro Paź 17, 2007 22:54

kasia_123 napisał/a:
falka, nie daję im nabiału a jeśli chodzi o grzybice to wydaje mi się że w takim przypadku obie miałyby a Shiro ma tylko niegroźnie wyglądające strupki.


kasiu, ja absolutnie nie wydaję jakichś sądów, tylko ze zdjęcia tak mi się skojarzyło, bo wygląda to bardzo brzydko... a co do grzybicy to niekoniecznie obie szczurki by złapały, tak samo jest ze wszystkim, z pasożytami czy zapaleniem płuc - część stada ma a część nie, bo ma lepszą odporność. Bieda Dewi :glaszcze:

Oli - Śro Paź 17, 2007 23:02

falka napisał/a:
a co do grzybicy to niekoniecznie obie szczurki by złapały

to samo przeciez jest u ludzi - jeden zlapie grzybice na basenie po jednej wizycie, a inny chodzi co tydzien i nic.

kasia_123 - Śro Paź 17, 2007 23:11

Owszem też racja...możliwe że Shiro ma lepszą odporność.
Szczurka jest pod stałą obserwacją także jeśli nie będzie poprawy albo jej stan się pogorszy to będziemy myśleć co dalej. Na razie mam cały czas nadzieję że ivomec poskutkuje i wszystko się zagoi a futerko odrośnie :roll:

Ewa - Czw Paź 18, 2007 22:38

Zdecydowanie te choroby nie muszą zaatakować współtowarzyszy. Ja dostałam zawszonego potwornie ogonka. Przebywał przez cały czas z kolegą i ten drugi nie złapał ani jednego robala a zawszony miał kilka ich rzutów.
LunacyFringe - Pią Paź 19, 2007 14:46

Hm wydawało mi się , że właśnie wszy to wybitnie przeskakują na inne osobniki :drap:
Ludzkie zresztą też .
Może po prostu miałaś szczęście :roll:

Oli - Pią Paź 19, 2007 23:44

Lunacy, szczury to nie ludzie :wink: - przeciez szczury czyszcza sobie dziennie wiecej razy siersc niz koty nawet, a dzieki temu na zdrowych i sprawnych osobnikach pasozyty nawet jesli przeskakuja nie maja zbyt wielkich szans sie dlugo utrzymac. Jesli szczur jest zdrowy i w pelni sil oraz sprawnosci to bez problemu wyiskuje sobie wszelakie robactwo.
Anonymous - Wto Lis 06, 2007 08:37

W domu pojawiły się pchły. Ma ktoś może coś do dodania w sprawie ich pozbycia się? Dosyć ubogi wątek niestety.
Anonymous - Wto Lis 06, 2007 09:25

Sztwiara, pchły zwierzęce nie przechodzą na ludzi, więc odpchlić trzeba zwierzęta wszystkie i sprawdzać szczury. Na pchły to akurat masa środków jest.
Anonymous - Wto Lis 06, 2007 09:32

Viss, żonę mi gryzą!!! To na 100% pchły. No może na 95%... a wszystkie zwierzęta to szczury i na razie nic nie znalazłem...

EDIT:
Były koty małe, ale już dawno i poszły do sklepu. Była kotka ale się wyprowadziła - równo z kotami.

Anonymous - Wto Lis 06, 2007 10:49

Sztwiara napisał/a:
żonę mi gryzą!!!
to może nie pchły, tylko cos innego. I jak gryzą żonę, to zwierząt nie powinny. Hmmmm..
Anonymous - Wto Lis 06, 2007 11:18

Viss, a to nie jest tak, że zamelinowały się gdzieś w mieszkaniu i traktują nas jak pokarm zastępczy - dopóki się nie znajdzie coś lepszego? Obawiam się o szczury - bo mógłbym je jakoś tępić ale nie wszystkie środki są bezpieczne.
Anonymous - Wto Lis 06, 2007 12:53

Sztwiara, nie mam pojęcia, pchłę raz w życiu widziałam na żywo, jam miastowa. :D
Nisia - Wto Lis 06, 2007 14:06

Viss napisał/a:
I jak gryzą żonę, to zwierząt nie powinny.

E, to akurat chyba tak nie działa. Jak kotka moich rodziców raz dostała pchły od dzikich dachowców, to mnie też gryzły.
Sztwiara napisał/a:
Viss, a to nie jest tak, że zamelinowały się gdzieś w mieszkaniu i traktują nas jak pokarm zastępczy - dopóki się nie znajdzie coś lepszego?

Jest to jak najbardziej możliwe. Zresztą, nie wiem, jak to jest, ale może akurat kocie pchły gryzą ludzi, a np. szczurze nie (tak jak ze świerzbowcem - świerzbowiec gryzoni nie atakuje innych zwierząt).

Co do środka. Najlepiej spytaj weta, który zajmuje się szczurami (i sam z siebie wie, że szczura frontlinem się nie traktuje :) ).

PS. A czy z pchłami nie jest, jak z wszami? Przetrwają trudne warunki, póki nie znajdą nowego żywiciela?

Anonymous - Wto Lis 06, 2007 14:18

Nisia napisał/a:
A czy z pchłami nie jest, jak z wszami? Przetrwają trudne warunki, póki nie znajdą nowego żywiciela?
Tak myślałem.
Off-Topic:
To mam skądeś kota przywlec do domu?

Lazanka - Wto Lis 06, 2007 15:13

Nisia napisał/a:

Sztwiara napisał/a:
Viss, a to nie jest tak, że zamelinowały się gdzieś w mieszkaniu i traktują nas jak pokarm zastępczy - dopóki się nie znajdzie coś lepszego?

Jest to jak najbardziej możliwe. Zresztą, nie wiem, jak to jest, ale może akurat kocie pchły gryzą ludzi, a np. szczurze nie (tak jak ze świerzbowcem - świerzbowiec gryzoni nie atakuje innych zwierząt).


Z tego co ja slyszalam to wlasnie tak jest :) Tzn na przyklad prawdopodobienstwo ze pchly kocie uznaja czlowieka za "jadalnego" jest wielokrotnie wyzsze niz w przypadku pchel psich ktore generalnie na czlowieka nie przelaza.
Nie wiem natomiast jak to jest w realcji pchly kocie plus szczur :/



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group