Zachowanie, psychika i oswajanie - Oduczanie złych nawyków, wychowywanie szczurów
quagmire - Pon Lut 27, 2012 16:00
Szczury zawsze znaczą takie "zimne" przedmioty. Pilot jest równie w modzie.
smeg - Pon Lut 27, 2012 16:10
Nie chodzi chyba o zimne przedmioty, tylko o pachnące człowiekiem Moje też namiętnie sikają na telefony, myszki komputerowe i dłonie.
furburger - Pon Lut 27, 2012 16:16
ktoś coś kiedyś mówił że wyczuwają jakieś fale z nich czy coś ale inteligentnie napisane
Karena - Wto Lut 28, 2012 11:40
furburger napisał/a: | ktoś coś kiedyś mówił że wyczuwają jakieś fale z nich czy coś ale inteligentnie napisane |
Fale magnetyczne.
Szkodliwe dla człowieka a tym bardziej dla szczura.
Dlatego nie powinno się np. stawiać klatki przy komputerze, telewizorze i innych sprzętach.
smeg - Wto Lut 28, 2012 11:53
No nie wiem, czy fale elektromagnetyczne są powodem sikania, myszka raczej żadnych nie emituje.
AngelsDream - Wto Lut 28, 2012 12:08
smeg, bezprzewodowe cieszą się u nas wybitnym powodzeniem.
Kasik - Wto Lut 28, 2012 12:56
AngelsDream napisał/a: | bezprzewodowe cieszą się u nas wybitnym powodzeniem. |
Oj, tak... Niestety myszka ani pilot nie posiadają zbyt dobrej "anatomii mycia", ja nie wiem jak projektanci mogli nie przewidzieć, że te sprzęty muszą być szczuroodporne
Dellarin - Wto Lut 28, 2012 18:19
RadicalFace napisał/a: | mój sika na telefon komórkowy. Nigdy na koc itd tylko się ładuje na telefon na łóżku i siusia. O co chodzi? |
Haha, jeden z moich poprzednich szczurków też miał taką przypadłość ; > Nie siusiał jakoś bardzo, kilka kropek. Sama nie wiem dlaczego. Wystarczyło, że zostawiłam na chwilę telefon na łóżku Myślę, że po prostu znaczy teren i czuje się w danej chwili zazdrosny, ze poświęcasz czas telefonowi a nie jemu
Martini - Wto Lut 28, 2012 18:35
Moja Yoko też namiętnie oznaczała telefon, jak mieszkała ze mną na łóżku. Myślę, że to dlatego, że telefon pachniał mną, a ona walczyła ze mną o władzę nad łóżkowym terytorium
Devona - Wto Lut 28, 2012 18:39
Karena napisał/a: | Fale magnetyczne.
Szkodliwe dla człowieka a tym bardziej dla szczura.
Dlatego nie powinno się np. stawiać klatki przy komputerze, telewizorze i innych sprzętach. | Za duże uogólnienie, nie każde promieniowanie elektromagnetyczne jest szkodliwe. smeg napisał/a: | No nie wiem, czy fale elektromagnetyczne są powodem sikania, myszka raczej żadnych nie emituje. | Oczywiście, że emituje, bo inaczej by nie działała .
Kcal - Pon Kwi 02, 2012 20:52 Temat postu: Szczurza dyscyplina Jak w temacie, czy da się jakoś oduczyć złych nawyków szczurka? Np w mojej bardzo irytuje mnie wyrywanie jedzenia z moich rąk. Zastanawiam się czy da się ją tego jakoś oduczyć, czy pozostaje jedynie zamykanie jej w klatce.
Scaliłam z odpowiednim tematem. Kluska
Kasia_89 - Pon Kwi 02, 2012 21:03
Da się oduczyć da Potrzeba tylko konsekwencji w działaniu
Ja moich chłopców nauczyłam metodą nagrody i kary.
Jak mi się dobierali do jedzenia to z łóżka lądowali na ziemi, co było dla nich karą tragiczną.
A jak byli spokojni i tylko koło mnie sobie chodzili to dostawali nagrodę, jakieś ziarenko preparowanego ryżu czy coś takiego.
Bursztynowa - Czw Kwi 05, 2012 19:15
Ja Bursztynka nauczyłam sikać w jednym miejscu na łóżku gdzie kładłam stary ręcznik. Gdy sobie chodził uważnie go obserwowałam i gdy zabierał się do robienia siku szybko go łapałam i stawiałam na ten ręcznik. Na początku nie wiedział o co chodzi zapominał ci miał zrobić i szedł dalej, po chwili znowu się przymierzał do zrobienia siku więc znowu go przenosiłam na ręczni a gdy tylko tam zrobił natychmiast dostawał smakołyk. To trochę podobne do uczenia szczeniaka załatwiania się na gazetę. Bursztyn już po kilku razach zaczął sam chodzić na ten ręcznik i teraz tylko tam się załatwia.
ukiluki - Śro Mar 13, 2013 13:44
Moje sikają i kupkają do kuwetki którą im wystawiam na wybiegu. Nauka przebiegła gładko , po prostu wsadziłem im tą kuwetkę do klatki ( w niej brykiet trocinowy ) nawrzucałem kupek zebranych z klatki . Jak zauważyłem jakieś kupki po za kuweta w klatce to zbierałem i wrzucałem do niej.
Jakoś tak szybko skumały ...
Na wybiegu nie znalazłem nawet raz kupy ,a są już z nami prawie 3 miesiące.
Inną sprawą jest rozsypywanie ziemi , jakieś dwa tygodnie temu zaczęły włazić na parapet i bardzo im się spodobało wywalanie ziemi z kwiatków.
Krzyki nie pomagały , wyjmowanie też nie ...
Pstryczki w nos oraz eksmisja z parapetu. Potem na ręce jak potulne ...
Jak na razie widzę poprawę ... Raz tylko rozbebeszyła szarańcza kwiatka jak sobie usnąłem .
[ Dodano: Czw Mar 28, 2013 10:28 ]
Minęło parę dni i kwiatki nie rozkopywane , ściany nie gryzione (:
Mądre bestyje
LawinaPL - Czw Kwi 25, 2013 09:38
Remi gryzie mi klatke i nie wiem co robic
|
|
|