Planowane mioty - Miot E Valhalla - już nie ma klusek..
PALATINA - Śro Paź 21, 2009 14:30
Kurcze.....
Musi być dobrze, musi....
Yenna - Śro Paź 21, 2009 15:47
Jakieś wieści..?? Jak się czuje Deli, co z glizdkami..??
Layla - Śro Paź 21, 2009 15:56
Szukamy matki karmiącej, sachma jest w terenie i nie ma dostępu do neta. Musicie poczekać, sama nic nie wiem.
Szkoda, że dziś środa, jutro mam wolne to bym sama poszukała
Mangusta - Śro Paź 21, 2009 16:02
Deli sobie kiepski moment wybrała, bo teraz na tcp nie ma nikogo poważnego, tylko gówniarzeria z pająkami, nic nie mogę zrobić.
Yenna - Śro Paź 21, 2009 16:02
Dobra, więc dalej cierpliwie czekamy... Kciuki to już mnie bolą od ciagłego zaciskania. Ale nie przestanę. Mocniej jeszcze je trzymam! Żeby wszystko było już dobrze...
gratis - Śro Paź 21, 2009 16:30
Sachma jest u weta i z wetką karmią maluchy
ja obdzwaniam wszystkie zoologi z gdańsku i pruszczu, ludzie mają trochę zaskoczony głos, ale zaraz ładnie się tłumaczę i spotykam się ze zrozumieniem. Wiem, że to paranoja, ale teraz wolę dumę schowac do kieszeni - raz byłam blisko, bo mieli szczurkę, ale w ciąży...
Anouk - Śro Paź 21, 2009 16:34
gratis, sachma... Jesteście wielkie... Tyle jesteście w stanie zrobić dla malców. Przesyłam masę kciuków
Yenna - Śro Paź 21, 2009 16:40
Dokładnie, podziwiam was, dziewczyny... Siedzę jak na szpilkach, mam nadzieje, że niedługo będą jakieś wiadomości..
Anonymous - Śro Paź 21, 2009 16:42
sachma, trzymaj się...
Przesyłam ciepłe myśli i masę kciuków, musi się udać!!
gratis - Śro Paź 21, 2009 16:47
skończyły mi się pomysły
oooch Deli, teraz Twoja kolej
Anouk - Śro Paź 21, 2009 16:49
A w Gdańsku nie ma żadnego laboratorium? Może mieliby karmiącą samicę?
Layla - Śro Paź 21, 2009 16:53
Dynialu, niestety z dojściem do takowego może być kiepsko. Teraz jest późno, zostaną nam tylko zoologi "galeryjne". Może Real? Ja od jutra jestem gotowa pomóc w każdy sposób, mam wolne.
gratis - Śro Paź 21, 2009 17:23
Layla, dzwoniłam do Elby i do filii Elby
mają tam samicę w ciąży właśnie
reszta nie ma w ogóle
Sachma w domu, z klusiami. Dzieciaki jedzą w pipety - mają nawet mleczko w brzuszkach z Delici schodzi jeszcze narkoza.
Mamy nadzieję, że jak Deli się całkowicie wybudzi to pokarm będzie...
Kciuki oczywiście dalej potrzebne i TAKI szacun dla Sachmy i jej Wetów
ja się cała trzęsę, trochę ryczę, trochę śmieję... och... byleby już było wszystko dobrze
Mantry teraz o to, by klusie odzyskały siłę i nauczyły się głośno wołac mamę
i o to, by Deli po całkowitym wybudzeniu miała pokarm i już się będzie mogła spokojnie zajmowac dziecmi.
Yenna - Śro Paź 21, 2009 17:25
Deli, Deli, Deli....
sachma - Śro Paź 21, 2009 17:38
ok.. mamy 12 żywych klusek.. wetki się pomyliły.. 3 odeszły.. [*][*][*] czyli było ich 15.
jedna urodziła się martwa, dwie kolejne umarły w ciągu 2h od porodu.. dr Ania dzielnie karmiła trzódkę.. teraz moja kolej.. mamki nie mam - objechałam wszystkie znane mi zoologi, Gratis obdzwoniła jeszcze więcej, dziękuję
na razie malce śpią ..
najgorsze że właśnie się dowiedziałam że babcia umarła.. w piątek pogrzeb.. nie wiem jak to zrobię.. to 3h jazdy w jedną stronę.. babcia zawsze była wredną osobą, ale nie przypuszczałam że aż do tego stopnia.. ale coś wymyślimy..
o dziwo kluski mają ogromną wolę życia - piją z pipety i chcą mleka.. więc do póki będę mogła do póty będę je trzymać przy życiu.. dzisiejszy dzień wydaje się być złym snem..
proszę nie zamykać tego tematu - jak będę pewna że wszystkie przeżyją to założę im temat.. teraz nie chce..
|
|
|