To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Rany

jancia - Pią Kwi 20, 2012 20:28

Jakoś po 19:00 dzis tuż po myciu...Freddie zaatakował Edka. Freddie stał na półce a Edek na domku...machały na siebie łapami i Ed przeciał Freddiemu pyszczek....w miejscu gdzie są wibrysy..Rana delikatnie sączy, ale nie krwawi mocno...najgorsze jest to, ze mały nie daje nic sobie zrobić. Piszczy i się wije jak węgorz... Mam kilka pytań.

1. Rivanol czy Octenisept? - Kasik pisała coś o rakotwórczości Rivanolu...
2. Wet czy nie wet?
3. Oddzielać czy nie? --> właśnie są na wybiegu...Freddie co chwila podchodzi atakować Eda...w klatce Ed próbował przeprowadzać próby pokojowe...przykładając pyszczek, ale Freddie reaguje agresją...
4. Mały sam czyści sobie ranę, biega i lata po pokoju....nie mam serca zamykać go w chorobówce...czy mam go jednak zmusić?

Niamey - Pią Kwi 20, 2012 21:30

Napiszę, co ja bym zrobiła, ale oczywiście możesz inaczej rozwiązać te sytuacje :)
1. Nie wiem, myślę, że użyłabym tego, co mam w domu :)
2. Nie wet
3. Nie oddzielać
4. Nie zamykać.

jancia - Pią Kwi 20, 2012 21:57

Niamey, dziękuję :prosze: Mam jeszcze jedno pytanie: mały caly czas ie myje i ociera tą ranę...co robić? :(
susurrement - Pią Kwi 20, 2012 22:20

jancia.sz, w kwestii ran na pyszczku byłabym ostrożna - robiące się w tych okolicach ropnie często bardzo kiepsko się leczą. więc zależnie od wyglądu rany może warto pokazać weterynarzowi. ja bym przemyła riwanolem/wodą utlenioną po prostu i obserwowała.
jancia - Pią Kwi 20, 2012 23:24

susurrement napisał/a:
często bardzo kiepsko się leczą
:shock: mam nadzieję, ze Freddie nie odejdzie od as z tego powodu tfu tfu!!

Właśnie śpi przytulony to tego, z którym się pobił...

Jutro niosę go do mojej wetki na osiedlu- co prawda nie jest szczurza, ale zna moje stado...myslę, że na takiej sprawie powinna się znać...

A jak wygląda ten ropień??? :shock:

susurrement - Pią Kwi 20, 2012 23:37

jancia.sz, spokojnie, bez paniki, mówiłam o głębokich ranach w kiepskich miejscach, bo niekiedy widywałam takie sytuacje. ale jeśli to nieduże zadrapanie to bez przesady :)
jancia - Pią Kwi 20, 2012 23:51

susurrement, i tak go zaniosę ...chociaż mam nadzieję, że rano ranka juz będzie wyglądać lepiej...mój kochany Freddie...
cheldorado - Nie Mar 17, 2013 12:38

Właśnie zauważyłam u mojej Soi ranę na podstawie ogona. Rana jest od dołu, wygląda na ranę ciętą, jakby się gdzieś skaleczyła, albo może któraś zołza ją ugryzła. Nie wygląda na bardzo głęboką i troszkę podeszła krwią. Zastanawiam się czy powinnam coś z nią zrobić czy na razie wystarczy obserwacja. Może przemyć rivanolem?
wojsza - Nie Mar 17, 2013 19:51

Przemyć rivanolem i patrzać jak się ładnie goi.
jolaada - Śro Maj 01, 2013 07:38

Wczoraj wieczorem zastałam rozbabraną ranę po dwukrotnym szyciu i czyszczeniu.Zamalowałam ją fioletem wodnym i teraz da się na to patrzeć, ale czytam o rivanolu. Czy mogę tę ranę traktować fioletem, czy skoczyć do dyżurnej apteki po rivanol? Mam też ranę przemywać raz dziennie antybiotykiem.
szczurasek - Śro Cze 26, 2013 11:01
Temat postu: Jak odkazić ranę?
Witam, mój najstarszy szczurek (Goofy-NAGUS) ostatnio jest źle traktowany przez Tommie'ego. Dziś jak sie obudzilam ujrzalam bardzo duzo (malych) ranek. Czy do odkarzenia nadaje sie OCTENISEPT? Czytalam ulotke i jest on odpowiedni do ran na blone sluzowa i skore,ale moj staruszek zaraz to wylizuje... Lepiej kupic cos innego? Załaczam zdjecie ran naguska... POMOCY
smeg - Śro Cze 26, 2013 11:06

szczurasek, połączyłam Twój temat z już istniejącym. Następnym razem poszukaj, czy temat już istnieje i dopisz się do niego.

Co do rany - wygląda raczej na duże zadrapanie, na łysych szczurkach po prostu bardziej je widać. Spokojnie możesz spryskać Octaniseptem, nieważne, czy szczur to zliże, czy nie. Obserwuj, czy ładnie się goi i nie paskudzi. Nie widać dokładnie na zdjęciu, ale jeśli rany są głębsze, możesz przenieść szczurka do mniejszej klatki, w której będziesz mogła go trzymać na czystych ręcznikach papierowych i wymieniać je kilka razy dziennie.

W jakim wieku jest Tommy? Jeśli ok. 6-10 miesięcy, to być może właśnie dojrzewa, hormony mu buzują i kastracja może pomóc na jego agresję.

szczurasek - Śro Cze 26, 2013 11:33

Tommie bedzie mial za kilkanascie dni 6miesiecy. I raczej nie bede go poddawala go kastracji,poniewaz moj trzeci szczurek (Freddie) ma caly czas komplikacje po tym zabiegu... Zrazilam sie juz poddawaniu szczurasow pod noz, poniewaz mimo ze poddalam szczura podobno najlepszemu weterynarzowi we Wroclawiu i tak Freddie'emu zbiera sie caly czas ropa i jezdzimy na jej wyciskanie. Ale i tak dziekuje za rady ;)
smeg - Śro Cze 26, 2013 11:49

Off-Topic:
Najlepszy weterynarz od psów/kotów to niekoniecznie najlepszy weterynarz od szczurów. szczurasek, byłaś u dra Piaseckiego?

szczurasek - Śro Cze 26, 2013 12:21

Szukalam wlasnie dobrego weta dla gryzoni i trafilam na dr Dorote Strugałe. Z opinii wiekszosc polecala ta weterynarie, a dr Strugala to bardzo znana weterynarz dla gryzoni. No, ale pech musial trafic wlasnie na mojego szczuraska... http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=20773 -duzo jest takich opinii...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group