Archiwum - Psiaki
AngelsDream - Pon Sty 28, 2008 20:16
PALATINA, naszym zmartwieniem jest dysplazja... Będzie pewnie trochę strachu. Bo nawet po dwóch psach HD-A się przecież może zdarzyć.
polna - Pon Sty 28, 2008 20:21
PALATINA napisał/a: | polna,
Zdrowie, to sie tak łatwo mówi i myśli...
Gdy psiak zdrowy, ale oczko nie takie czy krzywy ząbek, a juz wielka tragedia... Wkurza mnie takie zachowanie. Myśle tu o pewnej osobie z mojego środowiska, PONiarzy...
Kurcze, a gdy przychodzi co do czego, to te krzywe ząbki są śmieszne, gdy się człowiek o życie ukochanego zwierza tak bardzo boi...
|
Miałam takie zdarzenie na wystawie, facet("CH"odowca) wystawiał psiaka w młodzieży, jednek ząbek krzywy i na nastepny dzien był na allegro. Boże to jest paranoja! Dodam, że miał 3(czy 4) suki i chciał nim wszystkie kryć.(dobrze, że psy miały innych przodków). Ostatnio na allegro jego aukcja z suką podrośniętą za 2000zł bo mu sie przypomniało, że miejsca w domu mało.
Decyzja o następnym psie będzie cholernie trudna. Czy się w ogóle zdecyduje, nie wiem...
PALATINA - Pon Sty 28, 2008 20:27
AngelsDream napisał/a: | PALATINA, naszym zmartwieniem jest dysplazja... Będzie pewnie trochę strachu. Bo nawet po dwóch psach HD-A się przecież może zdarzyć. |
U PONów też sie często zdarza.
polna napisał/a: | Miałam takie zdarzenie na wystawie, facet("CH"odowca) wystawiał psiaka w młodzieży, jednek ząbek krzywy i na nastepny dzien był na allegro. Boże to jest paranoja! Dodam, że miał 3(czy 4) suki i chciał nim wszystkie kryć.(dobrze, że psy miały innych przodków). Ostatnio na allegro jego aukcja z suką podrośniętą za 2000zł bo mu sie przypomniało, że miejsca w domu mało. |
Osoba o której ja myślę oddała do dobrych domków (sprzedała znaczy się) już swoje 4 psy (bo cos z przełykiem nie tak, bo ząbek, bo prześwietlenie na dysplazje wyszło nie tak, bo u braciszka nerki źle pracują...). Każdy z tych psów był tym ukochanym, tym naj..., a tylko cos sie działo nie tak, to nie mijał tydzien i pies miał juz nowy dom!
Zastanawiam się, co będzie, gdy jej suki będą za stare na szczeniaki. Zostana w domu, czy poszuka im sie czegos wygodnego na emeryturę, żeby miejsca w domu nie zajmowały...?
może jestem niesprawiedliwa, ale nieznoszę takiego przedmiotowego podejścia do zwierząt!
AngelsDream - Pon Sty 28, 2008 20:35
PALATINA, dla mnie to zupełnie nie do pomyślenia, żeby psa oddać z takich powodów.
polna - Pon Sty 28, 2008 20:39
Produkcja pełną parą... http://www.allegro.pl/ite...6_miesiecy.html a niby tak pięknie wyglada wszystko.
Cytat: | Decyzja sprzedaży... - wymuszona nadmiarem stanu posiadania w hodowli. |
to się w głowie nie mieści. Dodam, że hodowcą jest facet sporo po 60-tce i ma ok.5 czy więcej BEAGLI!
AngelsDream - Pon Sty 28, 2008 20:41
polna, ręce opadają.
Oli - Pon Sty 28, 2008 20:42
PALATINA napisał/a: | Zastanawiam się, co będzie, gdy jej suki będą za stare na szczeniaki. Zostana w domu, czy poszuka im sie czegos wygodnego na emeryturę, żeby miejsca w domu nie zajmowały...? | Mimo wszystko czasem lepiej dla samego psa żeby trafił w lepsze ręce...
sssmok - Pon Sty 28, 2008 23:05
PALATINA napisał/a: | sssmok,
Ale ja już nie chcę karmić orijenem. Obecna karma moim psom pasuje, a kosztuje dużo taniej . Nie mam zamiaru jej zmianiać. |
Wiesz nie namawiam - tylko szukam powodu wczesniejszych problemow
AngelsDream, my jak wiesz nie stosowalismy pelnej kwarantanny. Po pierwsze ze wzgledu na prawidlowy rozwoj psa miedzy 8 a 12 tygodniem zycia, a po drugie - bo bysmy zwariowali zamknieci 24h w domu z tym czubkiem
Psiak jak do nas trafil mial 7,5 tygodnia. Tydzien siedzial w domu. Potem tydzien mial spacerki za pazucha - lacznie z jezdzeniem tramwajami i metrem. Potem powoli zaczynal lazic sam, ale w miejscach mniej "zakupionych" i spotykac sie ze szczepionymi psami. Jak skonczyl szczepienia to juz mial luz. Wolalam zaryzykowac. Patrzac na psy z pelna kwarantanna widze, ze bylo warto
AngelsDream - Pon Sty 28, 2008 23:08
sssmok, my właśnie chyba tego wariantu użyjemy, bo jak ma zachorować, to zachoruje. Żebyśmy nie wiem jak cudowali. A tak przynajmniej świat będzie lubił.
Kara - Wto Sty 29, 2008 11:03
Co do oddawania psów bo mają jakieś wady
Ja mam owczarka australijskiego i tej rasy są podziały working, vers, show. Strasznie chciałam mieć showa to kupiłam po mamusi ch.polski i ojcu multi ch. a mój psiak w ogóle nie przypomina showa wyszedł taki średni jesli chodzi o eksterier. ale dzięki temu odkryłam inną rzecz ma predyspozycje pod agility i frisbee i za żadne skarby bym go nie oddała
http://i235.photobucket.c...aratc5/pol9.jpg
AngelsDream - Wto Sty 29, 2008 11:06
Kara, i dobrze! Sport jest fajny *_*
Dagus - Wto Sty 29, 2008 13:31
AngelsDream napisał/a: | Po prostu znam psy po pełnej kwarantannie i zależnie od rasy są albo strachliwe, albo właśnie takie autystyczne. |
Ja niestety też znam, a nawet gorzej mam. Drops (ten włochacz mały ) był wzięty ze schronu jako szczenie, niestety chore szczenię. 3 miesiące leczenia, dzień w dzień zastrzyki, żadnego kontaktu z innymi psami. Efekt: pies jest agresywny i strachliwy jednocześnie, żadnego zresocjalizowania, nie potrafi odczywać psich sygnałow, typu: ty maly, ja tu jestem szefem. Nie widzisz?" i we wszystkim chce naśladować ludzi. Pogryzienia włascicieli na porządku dzinnym są niestety.
Drugi pies. Bella - 8 tygodniowe szczenie. W pierwszym tygodniu u nas Drops próbował ją sobie ustawiać, ale ku jego ogromnemu zdziwieniu ( z reguly zawsze mu sie w koncu ustepuje) bronilismy suczke przed jego zakusami. W następnym trafiła między inne psy. I to była najmądrzejsza rzecz. Oczywiscie, w miare pewny teren i szczepione psy, w większości suki. Najmądrzejsza bo Bella uczyła się co wolno a czego nie. Psy były dorosłe i jasno pokazywaly jej gdzie miejsce szczeniaka i na co moze soebie pozwolic.
I tu zauważyłam najczęstszy bład włascieli. "Ojej. Pani obrzydliwy pies uderzył moją małą Punie łapą! Puniu chodź na rączki, nie bedziesz więcej bawic sie z tym psem".
Co z tego ze Mała czasem oberwała łapa? Od matki też obrywała. Ale uczy się co jest dozwolone w psim swiecie a co nie.
Dzięki temu spacery z nia to czysta przyjemnosc. Zadnej paranoi jak w przypaku chodzenia gdzies z Dropsem, ze zaatakuje jakiegos pimpka albo cos większego od siebie bez potrzeby a potem trzeba bedzie bronic mu tyłka. Potrząsał nim juz rottek i ONek i nie bylo fajnie. Tyle ze zawsze dawaly mu sygnaly, a on mial je gdzies...
Dlatego pełna kwarantanna nie ma pozytywnych skutkow dla przyszlego funkcjonowania piesia w psim swiecie.
AngelsDream - Wto Sty 29, 2008 13:37
Dagus, zgadzam się z Tobą.
http://www.galicyjski.wil...g/galeria/v/II/
Dla wszystkich, którzy ciepło myśleli i trzymali. dla wszystkich, którzy mają siłę potrzymać jeszcze trochę. Kciuki się przydały
sssmok - Wto Sty 29, 2008 13:49
No 5 sztuk spore stadko
No to bedziecie wybierac i wybierac....
AngelsDream - Wto Sty 29, 2008 13:52
sssmok, prosty wybór - weźmiemy Baaja. Trzeba się przyjrzeć: może któryś ma metkę?
|
|
|